Co będzie z roślinami przy takiej tendencji klimatu?

[Mateusz P]

Witam. Specjaliści straszą zmianami klimatycznymi i mówią o możliwym ustaleniu się dwóch zasadniczych pór roku w Polsce (sic!). Jakie są konsekwencje takiej aury jak teraz? To co się dzieje miesza przecież w pracach przy roślinach uprawnych a i okres wegetacji (jak myślę) się chwieje. Co sądzicie? Z góry dziękuję za podzielenie się wiedzą na ten temat. Może ktoś zna jakieś konkretne informacje?

[robertP2]

Bieda i głód będzie, powodzie , niedostateczne zapylanie roślin ,krótki okres dojrzewania i rośnięcia.Została by szklarnia i chemia i podwyższone koszty.Czyli byle co ,byle jak i drogo. A o niektórych produktach można by było zapomnieć .Wszystko wywróciło by się do góry nogami.Całe otoczenie -rośliny , zwierzęta i my sami , nasze samopoczucie ,nasze funkcjonowanie.
Dotyczyło by to nie tylko Polski, ale i całego świata ,a głupie powtarzane przez idiotów ,, się sprowadzi '' by nie było z kąd sprowadzić , a jeżeli już by było to nie było by za co.
To by było.

[BozenkaA]

Może ktoś zna jakieś konkretne informacje?

Naukowcy się spierają, jedni widzą ocieplenie klimatu, inni przewidują ochłodzenie. Więc nie ma się nimi za bardzo co przejmować. Stare przysłowie mówi: "Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata." Czyli wszystko w normie. A rośliny sobie poradzą, przetrwały miliony lat bez ludzkiej pomocy, przetrwają i teraz.

[robertP2]

Nie zgodzę się z Tobą Bożenka w tym poście co napisałaś.
No może nie do końca.Z czym się nie zgodzę -ano z tym, że to jest anomalia w kwietniu jak na razie to zima pełną gembą, ba ! mało tego więcej śniegu i mrozu jak bywało to zimą kalendarzową.
Co do roślin , no cóż , dużo wyginie z czasem jak przejdą ewolucję to tak mają szansę na trudne warunki /nie sprzyjające warunki pogodowe/.
Tutaj na podparcie swojej tezy dam przykład jaskółek .Mieszkających blisko dróg.Ginęły w setkach , a potem dość szybko /bo parę lat to zajęło /nastąpiła ewolucja i mają inne lotki co powoduje, że są jeszcze bardziej zwrotne i szybciej unikną zderzenia z samochodem lub innym obiektem.

[KamilT]

Tutaj na podparcie swojej tezy dam przykład jaskółek .Mieszkających blisko dróg.Ginęły w setkach , a potem dość szybko /bo parę lat to zajęło /nastąpiła ewolucja i mają inne lotki co powoduje, że są jeszcze bardziej zwrotne i szybciej unikną zderzenia z samochodem lub innym obiektem.

z całym szacunkiem ale przydałyba się tu wiedza z podstawy genetyki takie przystosowanie zajmuje dużo więcej czasu. Transformacja genów - i to tak mocna, zmieniająca kształt skrzydeł/lotek etc. trwałaby duuuużo dłużej niż "parę lat to zajęło".

[robertP2]

Tak podali w informacji /pamięć zawodzi kto / a po drugie , wedle mojej prywatnej zasady wszystko jest możliwe, tylko ludzie idą zazwyczaj utartym starym schematem ,że niemożliwe , że tak , a nie inaczej ?
Wiele rzeczy było niemożliwych do czasu.
Ludzki umysł idzie zazwyczaj po prostej linii.Tymi samymi ścieżkami.A jak ktoś powie coś innego to wyjdzie na głupca.Tak ?

No i z tematu zrobił się off top

[KamilT]

Ludzki umysł idzie zazwyczaj po prostej linii.Tymi samymi ścieżkami.A jak ktoś powie coś innego to wyjdzie na głupca.Tak ?

nie nie nie absolutnie nie szanuje w 100% to co piszesz i nie odbieraj tego źle
Po prostu pisze o tym czego dowiedziałem się podczas nauki genetyki przez okres 2ch lat.

Pozdrawiam,
Kamil

[robertP2]

Mi kiedyś powiedział wykładowca : chcesz coś osiągnąć idź inną drogą jak wszyscy.
Jest ryzyko ,ale kto nie ryzykuje, szampana nie pije

Zauważ, że nauka kręci się zazwyczaj wokół tego samego, a jak jest jakieś odkrycie ewenement ! Geniusz /wcześniej nazwany głupcem / geniusz ? nie.On po prostu zrobił coś czego nie zrobili inni, chociaż może byli blisko, a nawet może na to samo wpadli ,ale bali się ryzyka.

http://www.youtube.com/watch?v=qmR1U8_bu4M

[BozenkaA]

...mało tego więcej śniegu i mrozu jak bywało to zimą kalendarzową.

Czy nie było w historii mroźniejszych i bardziej śnieżnych zim? A może tylko nie pamiętamy?

[PiotrekP]

...mało tego więcej śniegu i mrozu jak bywało to zimą kalendarzową.

Czy nie było w historii mroźniejszych i bardziej śnieżnych zim? A może tylko nie pamiętamy?

Z opowieści moich "dziadków" kiedyś były zimy o wiele gorsze. Ludzie chodzili w tunelach ze śniegu. Teraz to jest pryszcz.

[BozenkaA]

Psioczymy na śnieg, bo nam przeszkadza, ale spełnia on ważne funkcje. Okrywa rośliny jak puchowa kołderka. Kiedy wolno topnieje, woda z niego może wsiąkać w ziemię.

[PiotrekP]

Psioczymy na śnieg, bo nam przeszkadza, ale spełnia on ważne funkcje. Okrywa rośliny jak puchowa kołderka. Kiedy wolno topnieje, woda z niego może wsiąkać w ziemię.

Dokładnie. Lepszy śnieg niż tygodniowe mrozy właśnie bez tego "niepotrzebnego" śniegu Ludzie, mamy dopiero początek kwietnia

[robertP2]

...mało tego więcej śniegu i mrozu jak bywało to zimą kalendarzową.

Czy nie było w historii mroźniejszych i bardziej śnieżnych zim? A może tylko nie pamiętamy?

Z opowieści moich "dziadków" kiedyś były zimy o wiele gorsze. Ludzie chodzili w tunelach ze śniegu. Teraz to jest pryszcz.

A co było po tych tunelach jak się rozpuściły ?

[Hosta]

hm, Łotwa ma dłuższą zimę niż My. Nasza zwykła papierówka jest u nich jabłonią późną, z trwałym owocom, jak większość naszych zimowych odmian.
Zapewne zrezygnować będziemy musieli z niektórych gatunków np. brzoskwiń czy moreli, które już dziś są mało odporne na przemrożenia. Być może zrezygnować będzie trzeba ze zbóż jarych na rzecz ozimych.

Przyroda da sobie radę - tylko czy My będziemy w stanie zaakceptować te zmiany?

Polska od dawna była atakowana przez nowe gatunki zwierząt np. nowe gatunki komarów, w tym malaryczne z południa europy będą miały zastopowaną wędrówkę na północ a być może cofną się do miejsc skąd pochodzą.

1000 lat temu, Wikingowie dotarli na Greenlandię. Obecnie to kraina lodu. A wówczas? Nazwa sama sugeruje jak wyglądała wówczas ta wyspa: Green - zielony land- ziemia. Dziś pewnie znów będzie jak w kronikach Galla Anonima - że w Polsce nieurodzaj pochodzi od nadmiaru wody a nie suszy. choć przez wycięcie dużej ilości drzew, może to nie byc aktualne i będziemy mieli dużo wody zima wiosna (gdy wegetacja stoi lub ledwo rusza) i majowo-czerwcowe susze, czyli wtedy gdy roślina będzie potrzebować wody na wzrost.

[PiotrekP]

...mało tego więcej śniegu i mrozu jak bywało to zimą kalendarzową.

Czy nie było w historii mroźniejszych i bardziej śnieżnych zim? A może tylko nie pamiętamy?

Z opowieści moich "dziadków" kiedyś były zimy o wiele gorsze. Ludzie chodzili w tunelach ze śniegu. Teraz to jest pryszcz.

A co było po tych tunelach jak się rozpuściły ?

Woda