Kochane nawet nie wiecie jak się dziś czuję

imprezy jutro nie będzie

nerwów nie mogę opanować ,wsciekłość już mi przeszła ,został wstyd ogromny
owszem przewoźnik przyjechał tylko nie wiem po co, bo nic i nikogo nie zabrał -stwierdził ,że jak ma tylko 2 osoby z bagażem i lustro to wysłał mniejszego busa - bez komentarza bo wiedział że Teść jedzie ze sporą ilością bagażu i rowerem i wiedział o rozmiarach lustra
następne podejście w sobotę , aż łzy mi ciekną z nie mocy
przepraszam Misiu , mam tylko nadzieję , że w sobotę uda mi się to co miało udć się dziś
