
Chrapkowe doniczki cz. II
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Moniko ta paproć, którą własnie pokazałam jest zupełnie bezproblemowa, o ile się jej nie przesuszy 

- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu... jak te "młode" są ładnie wybarwione i jakie są zdrowe i silne ...
Kulki - to był dobry pomysł 


Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- Kasia1007
- 500p
- Posty: 736
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Maranty cudne mają kolorki, ciapeczki
Paprotki również mają piękny, soczyście zielony kolorek 


- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Maranty to jedne z moich najulubieńszych roślinek więc i Twoje wypada mi pochwalic.
Zasuszone końcówki listków niekoniecznie mogą wynikac z niskiej wilgotności otoczenia.
Może to byc również efekt nieregularnego podlewania. Ja swoje podlewam dośc obficie po lekkim przesuszeniu.
Nie może to byc jednak za mocne wysuszenie bo maranty lubią miec ziemię stale lekko wilgotną.

Zasuszone końcówki listków niekoniecznie mogą wynikac z niskiej wilgotności otoczenia.
Może to byc również efekt nieregularnego podlewania. Ja swoje podlewam dośc obficie po lekkim przesuszeniu.
Nie może to byc jednak za mocne wysuszenie bo maranty lubią miec ziemię stale lekko wilgotną.

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II

Piękne masz maranty , ja też posiadam te dwie i jeszcze jedną troszkę inną -białounerwioną .
Pati ma rację

- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Piękna soczyście zielona paprotka
jest taka ładna, że chyba znów spróbuję uprawy. Tylko będę szukać takiej o grubszych i jędrniejszych listkach, może są ciut bardziej odporne na suche powietrze? Do tej pory "mordowałam" delikatne, karbowane... 


Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Ja też zaczęłam uprawiać paprotki, mam dopiero jedną ale może z czasem się kolekcja powiększy.Zobaczymy! 

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Tak, Elu, przyznałam się bez bicia że leuconeura swe brązowe końcówki zawdzięcza zaniedbaniu jakiemu ją poddałam i właśnie nie systematyczneu podlewaniu 
kanapl ja paprocie gorąco polecam, choć te o delikatnych, "skrzydlastych" i karbowanych liściach są zdecydowanie delikatniejsze i wymagają wysokiej wilgotności powietrza-w kuchni moje paprotki straszyły a gdy je schowałam przed ludzkimi spojrzeniami do łazienki to...stały się piękne, bo zamieszkały, jak już wspomniałam, przy wannie, gdzie systematycznie brały kąpiel pod prysznicem i zażywały wilgotności unoszącej się podczas kąpieli domowników
Przy pięcioosobowej rodzinie miały wilgotności "po pachy"
Te, z kolei, które właśnie pokazałam nie są tak wymagające-wystarczy im po prostu systematyczne podlewanie i są...piękne
I duuuuże 
Nolinko jeśli będziesz chętna to rozsadziłam nieco swoją a ona właśnie jest odporna i nie wymaga szczególnej wilgotności, acz za spryskiwanie się odwdzięcza
Agnieszko widziałam tę białounerwioną Marantę u Ciebie. Bardzo mi się podoba-może kiedyś zrobimy "machnim" jak się nam koleżanki porozrastają?
Kasiu i Alinko dziękuję za miłe słowo

kanapl ja paprocie gorąco polecam, choć te o delikatnych, "skrzydlastych" i karbowanych liściach są zdecydowanie delikatniejsze i wymagają wysokiej wilgotności powietrza-w kuchni moje paprotki straszyły a gdy je schowałam przed ludzkimi spojrzeniami do łazienki to...stały się piękne, bo zamieszkały, jak już wspomniałam, przy wannie, gdzie systematycznie brały kąpiel pod prysznicem i zażywały wilgotności unoszącej się podczas kąpieli domowników




Nolinko jeśli będziesz chętna to rozsadziłam nieco swoją a ona właśnie jest odporna i nie wymaga szczególnej wilgotności, acz za spryskiwanie się odwdzięcza

Agnieszko widziałam tę białounerwioną Marantę u Ciebie. Bardzo mi się podoba-może kiedyś zrobimy "machnim" jak się nam koleżanki porozrastają?

Kasiu i Alinko dziękuję za miłe słowo

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Basiu tak pokazujesz te piękności i narażasz nas na następne kwiatowe chciejstwa.One są śliczniaste.A ta paproć o której pisałaś Nolince,że ją rozsadzasz,że taka bezproblemowa,to czy ja też mogłabym się w kolejce ustawić 

- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Lidko ze storczykami u mnie naprawdę słabo-kilka falków-w większości zdechlaków, tylko dwa kwitnące-jeden kwitnienie sklepowe a drugi moje, ale się chłopina wysilił i dwa kwiaty wydał
Ale i tak jestem z niego i siebie dumna. Tak więc Lidziu kochana nie złość się- w ramach rekompensaty pokaże nie storczyki ale też rośliny... sterczące 
Moniko jeden z tych maluchów, które pokazałam ostatnio już jest Twój-ten największy poojedzie do mojej mamy ale drugi wedle życzenia już rośnie dla Ciebie
Chciałabym zaprezentować dziś kolejną rodzinkę, czyli Fikusy
Bardzo je lubię, zwłaszcza te sprężyste, za ich błyszczące, skórzaste liście 
Ficus Binnendijki
Przerósł podpórkę, także nie jest żle, choć i tak wydaje mi się, że wzrasta w powolnym tempie...


Ficus Beniamina-przyjecchał od teściowej jako duże, dorodne i bardzo ładne drzewo. Tak też nazywały go dzieci-"drzewo"
Z czasem zaczął gubić spore ilości liści, został więc przesadzony, wyglądał bardzo nieciekawie-wielka donica, suche gałęzie i znikome ilości liści. Tej zimy wyglądał również nieciekawie, ale chyba posłużyła mu grudniowa, przymusowa /na rzecz choinki/ zmiana miejsca na "przyokienne".Zdecydowanie zaczyna się zagęszczać i już wygląda nieco lepiej. Jeszcze trochę kosmetyki w postaci przycięcia łysych gałązek i modły o wiosnę i cicho liczę, że wyjdzie na ludzi bo zaczął mi się znów podobać 

Ficus sprężysty-bezkonfliktowa roślinka


Kolejny Ficus sprężysty przytargany kiedyś przez M z Biedronki /podobnie jak Binnendijki-to również Jego zasługa
Jak dobrze, że trafiają się eMki lubiące zielone
/. Jest piękny-ma pięknie wybarwione i zdrowe liście, wypuszcza nowe. Jedyny problem w tym, że od dołu ma goły pień 
Czytałam kiedyś o nacinaniu Ficusów nad oczkiem po opadłym liściu i opatrunku w postaci nawilżanego wacika-bardzo proszę o dokładną instrukcję co do miejsca nacięcia-chciałabym spróbować tej metody i sprowokować go do wypuszczenia liści z dołu
Czy ktoś z Was słyszał o tym lub eksperymentował? W jakim miejscu dokładnie naciąć Ficusa?

Młode liście są pięknie wybarwione- nie białe lecz żółte
To dostrzegłam podczas dzisiejszego odkurzania




Moniko jeden z tych maluchów, które pokazałam ostatnio już jest Twój-ten największy poojedzie do mojej mamy ale drugi wedle życzenia już rośnie dla Ciebie

Chciałabym zaprezentować dziś kolejną rodzinkę, czyli Fikusy


Ficus Binnendijki



Ficus Beniamina-przyjecchał od teściowej jako duże, dorodne i bardzo ładne drzewo. Tak też nazywały go dzieci-"drzewo"



Ficus sprężysty-bezkonfliktowa roślinka



Kolejny Ficus sprężysty przytargany kiedyś przez M z Biedronki /podobnie jak Binnendijki-to również Jego zasługa



Czytałam kiedyś o nacinaniu Ficusów nad oczkiem po opadłym liściu i opatrunku w postaci nawilżanego wacika-bardzo proszę o dokładną instrukcję co do miejsca nacięcia-chciałabym spróbować tej metody i sprowokować go do wypuszczenia liści z dołu



Młode liście są pięknie wybarwione- nie białe lecz żółte


To dostrzegłam podczas dzisiejszego odkurzania



Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Ładna kolekcja fikusów u Ciebie
najładniejszy ten ostatni
też jest na liście moich "chciejstw" 



Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Ficusy sprężyste wspaniałe i takie błyszczące
Nabłyszczasz je??? Jak często? Ja też jestem w ich posiadaniu> 


http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Dziękuję 
Nie, nie nabłyszczam właśnie! Same z siebie się tak błyszczą-chyba wiedzą, że to lubię
Dawno temu, kiedy miałam tylko kilka szt zielonych w domu zdarzało mi się je nabłyszczać-tak dla picu, gdy goście mieli przybyć
Od dawna nie stosuję już żadnych środków nabłyszczających-postawiłam na naturę

Nie, nie nabłyszczam właśnie! Same z siebie się tak błyszczą-chyba wiedzą, że to lubię

Dawno temu, kiedy miałam tylko kilka szt zielonych w domu zdarzało mi się je nabłyszczać-tak dla picu, gdy goście mieli przybyć

Od dawna nie stosuję już żadnych środków nabłyszczających-postawiłam na naturę

Re: Chrapkowe doniczki cz. II
To się natura bardzo stara....
bo lśnią jak perełki 


http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Chrapkowe doniczki cz. II
Chyba chcą mi się przypodobać abym je podlewała...
Dobra idę obiad gotować bo się dzieci z głodu skurczą
Dobra idę obiad gotować bo się dzieci z głodu skurczą
