
Magiczny zakątek dwostr cz.2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Moje agapanty chociaż są całą zimę na zimnym korytarzu ,też już zaczynają wybiegać i wyglądają prawie jak Twoje
.Wszystko już pragnie słoneczka

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Danusiu,moje begonie już zaczęły wypuszczać pączki ,na razie jeszcze bardzo maleńkie ale już są.I storczyk wypuścił jeszcze jeden pęd kwiatowy i jeden nowy korzeń.
Mam jeszcze w donicy dwie pelargonie ,obcięte .Stoją w piwnicy czy myślisz czy coś z nich może być.

- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Witam już poświątecznie
Marysiu,miło,że do mnie wstąpiłaś. Dziękuję!
Gosiu,
A ja myślałam ,że agapanty to takie bezproblemowe roślinki. Fakt,trzeba je chować na zimę ,ale ostatnio w wątku tematycznym przeczytałam,że aby obficie kwitły nie zaleca się zasuszać im liści tylko przetrzymać w chłodniejszym pomieszczeniu. Mam 4 donice więc w przyszłym roku poeksperymentuję i porównam, które wypuszczą więcej kwiatostanów.
Jadziu,moje teraz mają trochę zimniej i wydaje się ,że zaczynają "mężnieć",może jakoś przetrwają do cieplejszych dni? Jadziu a Ty je zasuszasz jesienią ?
Alu ,nawet maleńkie pączki na begoniach cieszą i dają pewność,że bulwki dobrze przechowały się i będą kwitły.Moje są nieco większe ale bez rewelacji,co nie przeszkadza mi wcale bo zanim wyjdą na zewnątrz ,to raczej się zejdzie więc zdążą jeszcze podrosnąć. Pelargonie wystawiłabym na parapet i zaczęłabym je podlewać ,jeśli nie przemarzły, już wkrótce powinny wypuścić zielone a wtedy (jeśli jest taka potrzeba) można robić sadzonki lub zostawić w tej samej donicy i pielęgnować tak, jak w ubiegłym sezonie.
Alu mam zagwostkę z jedna różą -wszystkie rosną jak na drożdżach a jedna ma kiełki prawie takie same jak miała przy wysadzaniu do doniczki.Zastanawiam się ,czy przypadkiem nie zostawiłam podwiniętych korzeni (zanim zorientowałam się ,że róże mają podwinięte korzenie,kilka już posadziłam a później poprawiałam,może tej jednej doniczki nie sprawdziłam? Sprawdzić teraz,czy poczekać aż będę przesadzała do gruntu?

Marysiu,miło,że do mnie wstąpiłaś. Dziękuję!

Gosiu,

Jadziu,moje teraz mają trochę zimniej i wydaje się ,że zaczynają "mężnieć",może jakoś przetrwają do cieplejszych dni? Jadziu a Ty je zasuszasz jesienią ?
Alu ,nawet maleńkie pączki na begoniach cieszą i dają pewność,że bulwki dobrze przechowały się i będą kwitły.Moje są nieco większe ale bez rewelacji,co nie przeszkadza mi wcale bo zanim wyjdą na zewnątrz ,to raczej się zejdzie więc zdążą jeszcze podrosnąć. Pelargonie wystawiłabym na parapet i zaczęłabym je podlewać ,jeśli nie przemarzły, już wkrótce powinny wypuścić zielone a wtedy (jeśli jest taka potrzeba) można robić sadzonki lub zostawić w tej samej donicy i pielęgnować tak, jak w ubiegłym sezonie.
Alu mam zagwostkę z jedna różą -wszystkie rosną jak na drożdżach a jedna ma kiełki prawie takie same jak miała przy wysadzaniu do doniczki.Zastanawiam się ,czy przypadkiem nie zostawiłam podwiniętych korzeni (zanim zorientowałam się ,że róże mają podwinięte korzenie,kilka już posadziłam a później poprawiałam,może tej jednej doniczki nie sprawdziłam? Sprawdzić teraz,czy poczekać aż będę przesadzała do gruntu?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2

Danusiu są różne odmiany agapantów. Mam np dwa białe i jeden ma liście przez całą zimę a drugi je traci i dopiero teraz zaczyna wypuszczać nowe. Tak samo granatowy - dopiero startuje. Zaś niebieski i drugi biały były zielone całą zimę

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Nie one mają całą zimę liście, chociaż stoją na bardzo zimnym korytarzu ale po mimo tego się wyciągnęły .Chyba nawet dla nich ta zima za długo trwa
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Poeksperymentuj, a potem naucz mnie. 

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Danusiu a jak dawno posadziłaś te róże.Jak sadziłaś do doniczek to trzeba było przyciąć korzenie,tyle ile trzeba .Korzenie w żadnym wypadku nie mogą być zawinięte.Lepiej już żeby miejsce szczepienia wystawało .Jeżeli do tej pory nie wypuściła liści tylko stoi w miejscu, coś jest nie tak.po prostu ją wyjmij i obejrzyj dobrze korzenie.Może ma uszkodzone ,lub chore .Potem ją możesz posadzić znowu,nic jej nie będzie.Jak nie wypuściła liści to i nie ukorzeniła się dobrze.
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Marysiu domyślałam się ,że jest przynajmniej kilka odmian agapantów,bo spośród moich czterech ,dwa wyraźnie różnią się kształtem liści. Na pewno mam dwa niebieskie i jeden biały a ten czwarty jeszcze mnie nie zaszczycił kwiatkiem,więc nie wiem ale nastawiam się na dłuższe czekanie na jego kwitnienie ,bo to taki maluszek,który właściwie od dwóch lat niewiele urósł.
Nie wiem czy moje agapanty miałyby liście przez całą zimę-przypuszczam,że tak ,ale ja przed laty wyczytałam gdzieś,że trzeba je przed zimą zasuszać (tak jak hippeastrum) ,żeby ponownie zakwitły ,co skrupulatnie czynię. Piszesz,że masz granatowego-musi wyglądać zjawiskowo! Marysiu ,czy zauważyłaś różnicę w obfitości kwitnienia poszczególnych odmian?
Jadziu ,pamiętam,że i w ubiegłym roku tak je przechowywałaś ale myślałam ,że je zasuszasz. Czy zauważyłaś większą ilość kwiatostanów wraz z rozrastaniem się kęp? Bo moje niby więcej w ubiegłym roku miały kwiatostanów ale ogólnie to raczej bez szaleństwa.
Małgosiu umowa stoi -bardzo chętnie
Alu
i tu kłania się moje dyletanctwo- nie przycinałam korzeni ,ale jak się zorientowałam ,że są załamane na pół a część skierowana ku górze, to rozplątywałam je i układałam na dnie doniczki, później przysypałam ziemią i podlałam.Pomimo,że dla róż wybrałam najwyższe jakie miałam doniczki ,to i tak miejsca szczepienia u niektórych są ponad ziemią.Czyli przy sadzeniu do gruntu ,trzeba będzie je głębiej wsadzić i powinno być OK?
Dzisiaj mam trochę czasu,to zajrzę do tej doniczki i zobaczę ,co jest nie tak z tą różą.
Nie wiem czy moje agapanty miałyby liście przez całą zimę-przypuszczam,że tak ,ale ja przed laty wyczytałam gdzieś,że trzeba je przed zimą zasuszać (tak jak hippeastrum) ,żeby ponownie zakwitły ,co skrupulatnie czynię. Piszesz,że masz granatowego-musi wyglądać zjawiskowo! Marysiu ,czy zauważyłaś różnicę w obfitości kwitnienia poszczególnych odmian?
Jadziu ,pamiętam,że i w ubiegłym roku tak je przechowywałaś ale myślałam ,że je zasuszasz. Czy zauważyłaś większą ilość kwiatostanów wraz z rozrastaniem się kęp? Bo moje niby więcej w ubiegłym roku miały kwiatostanów ale ogólnie to raczej bez szaleństwa.
Małgosiu umowa stoi -bardzo chętnie

Alu

Dzisiaj mam trochę czasu,to zajrzę do tej doniczki i zobaczę ,co jest nie tak z tą różą.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Danusiu,tylko nie można przycinać zbyt krótko,najwyżej o 1/3.Więc wiadomo że doniczki muszą być wysokie.Dla róż są specjalne,mogą być techniczne/czarne/
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Alu,wyjęłam tę różę z doniczki ,okazało się ,że z korzeniami wszystko w porządku- wypuściła nawet młode,delikatne korzonki.Posadziłam ją z powrotem i teraz obawiam się czy tym grzebaniem jej nie zaszkodziłam.No,ale przynajmniej przekonałam się,,że nic jej nie jest.Tylko dlaczego tak się ociąga? Może trafiła się jakaś inna niż pozostałe odmiana? (Ta miała być Avalon)
Spójrz jaka jest różnica między tymi różami

Spójrz jaka jest różnica między tymi różami

Serdecznie pozdrawiam Danuta
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Danusiu ,nic jej nie będzie,szkoda że wcześniej nie pokazałaś tego zdjęcia.Bardzo ładnie wypuszcza i nie wygląda na chorą.Może była też bardziej uśpiona,może prosto z przechowalni.Ale wszystkie bardzo ładne. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Witaj Danusiu-ja też mam problem róże maja duże pędy a ja nie mam co z nimi zrobić.mam jednak nadzieję że po niedzieli wkopie je do gruntu 

- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Alu ,nie pokazałam wcześniej tego zdjęcia bo zrobiłam je już "po"
Wtedy też pomyślałam,że albo za późno zrobiłam zdjęcie, albo za wcześnie wzięłam się za przegląd.
Jadziu,ja te swoje róże (9 szt) kupiłam już na początku marca ,więc musiałam wsadzić je do doniczek. Nie mam jeszcze przygotowanego dla nich miejsca w ogrodzie więc jeszcze długo będą musiały tam siedzieć


Jadziu,ja te swoje róże (9 szt) kupiłam już na początku marca ,więc musiałam wsadzić je do doniczek. Nie mam jeszcze przygotowanego dla nich miejsca w ogrodzie więc jeszcze długo będą musiały tam siedzieć
Serdecznie pozdrawiam Danuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Danusiu dobrze że masz miejsce ja niestety juz nie więc moje musze wyprowadzić 
-- 4 kwi 2013, o 20:31 --
Danusiu dobrze że masz miejsce ja niestety juz nie więc moje musze wyprowadzić

-- 4 kwi 2013, o 20:31 --
Danusiu dobrze że masz miejsce ja niestety juz nie więc moje musze wyprowadzić

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Magiczny zakątek dwostr cz.2
Danusiu, chyba mnie zmotywowałaś do tego, by posadzić w doniczkach róże, które mam do tej pory w piwnicy w kapersach. Nawet do nich nie zaglądam. Do doniczki wsadziłam tylko jedną, kupioną za parę groszy w Biedronce. Te w piwnicy to też jakieś nieodmianowe.
Natomiast zastanawiam się, dlaczego kupiłaś te swoje róże już w marcu. Ja swoim dostawcom powiedziałam, żeby mi przysłali dopiero w kwietniu. Zresztą teraz oni sami nawet piszą, że przesunęli wysyłki. Czy ty specjalnie chciałaś je mieć tak wcześnie?
Zresztą na zdjęciu wyglądają rewelacyjnie. Jedna i druga. A że jest różnica? Czasami nie wiadomo skąd się to bierze. Ja na przykład posadziłam dwie Heidi Klum obok siebie. Od tego samego sprzedawcy, w tej samej ziemi i tego samego dnia. Jedna z nich się rozwinęła, kwitła dwukrotnie pięknymi sporymi kwiatami, a druga - ledwie przeżyła, nie wydając ani jednego kwiatu. Przyczyna nieznana.
Natomiast zastanawiam się, dlaczego kupiłaś te swoje róże już w marcu. Ja swoim dostawcom powiedziałam, żeby mi przysłali dopiero w kwietniu. Zresztą teraz oni sami nawet piszą, że przesunęli wysyłki. Czy ty specjalnie chciałaś je mieć tak wcześnie?
Zresztą na zdjęciu wyglądają rewelacyjnie. Jedna i druga. A że jest różnica? Czasami nie wiadomo skąd się to bierze. Ja na przykład posadziłam dwie Heidi Klum obok siebie. Od tego samego sprzedawcy, w tej samej ziemi i tego samego dnia. Jedna z nich się rozwinęła, kwitła dwukrotnie pięknymi sporymi kwiatami, a druga - ledwie przeżyła, nie wydając ani jednego kwiatu. Przyczyna nieznana.