Lobelia cz.2

[blondinez]

Previcur można stosować zapobiegawczo, więc im nie zaszkodzi a pomóc powinno. U mnie biały nalot wziął się ze słabej jakości ziemi, co się już dało przesadziłam do lepszej i mam spokój.

[Andzia1967]

Pierwszy raz sadziłam lobelię. Jak myślicie czy coś z niej będzie. Martwię się , że słabo rośnie jak widzę takie wasze okazy .Nasionka z Reala -nawet nie doczytałam na opakowaniu jaki kolor kupiłam.
Zasiałam 3.03 a popikowałam 23.03 .Pozdrawiam

[IwonaJ]

Po trzydniowej nieobecności w domu zauważyłam, że lobelie nieco podrosły, chyba w końcu te większe popikuję, prewencyjnie kupię odgrzybiacz i podleję. Biały nalot pozostaje Agnieszko nie dam rady podsypać ziemi, bo dosiałam w puste miejsca znów lobelie i zaczynają ruszać.

[danutka1]

Pierwszy raz sadziłam lobelię. Jak myślicie czy coś z niej będzie. Martwię się , że słabo rośnie jak widzę takie wasze okazy .Nasionka z Reala -nawet nie doczytałam na opakowaniu jaki kolor kupiłam.
Zasiałam 3.03 a popikowałam 23.03 .Pozdrawiam

Muszę Cię pocieszyć moje siane część w lutym są chyba mniejsze od Twoich chyba że zdjęcie dodało efektu, natomiast siane w marcu z jednej firmy powschodziły tylko sztuki

[Lobe]

Tebe Wasz biblioteczny rozsadnik jest imponujący

Moja lobelia - siana 10 marca wygląda tak jak widać poniżej. To ujęcie to akurat niebieska przylądkowa........natomiast różowa jest o połowę drobniejsza.

[deszczowymaj]

Moja lobelia.. jedna przepikowana do zwykłej ziemi kwiatowej rośnie zdecydowanie wolniej od drugiej..przepikowanej też do zwykłej ziemi ale lżejszej (nie wiem jak to nazwać) ziemia jest bardziej brązowa i wygląda jak nie przeżarty kompost różnica jest spora

-- 2 kwi 2013, o 09:55 --

TeBe Ale krzaczory Ci wyrosły

[deszczowymaj]

A oto podgląd:lobelia w zwykłej ziemi
I lobelia w (niezwykłej)ziemi

[Annes 77]

A ta niezwykła to jaka?

[OLAKAJA]

Piękne Moje wyglądają podobnie,niestety straty po pikowaniu ogromne .Te które przeżyły też rosną w żółwim tempie

[danutka1]

Czy używacie już jakiś odżywek?

[Andzia1967]

danutka1 -ja też siałam pierwszy raz , na początku się załamałam jak zobaczyłam jakie to mikroskopijne maleństwa. Miałam wysiane dwa pojemniczki -jak pikowałam to połowę siewek zmarnowałam , ręce i paluchy nie przyzwyczajone do takiej drobnicy.
Poza tym jakoś po przepikowaniu nie trzymały się kępki po prostu pokładały się .W sumie na 20 kubeczków popadało i powysychało 6 sadzonek. Ja się bardzo cieszę , że udało mi się w ogóle coś wyhodować .A dzisiaj nie wiem czy to jakaś sugestia -wracam do domu z pracy patrzę ,a tam lobelki jakby troszkę podrosły. No cóż dziś jest u nas słoneczko ,a w porównaniu z wczorajszym dniem to istne lato

Patrzę sobie patrzę na okazy zamieszczone przez was powyżej ,to aż się oczy radują .Ta soczysta zieleń waszych roślinek i takie dorodne okazy motywują do kolejnych prób
Pozdrawiam

[deszczowymaj]

A ta niezwykła to jaka?

Kawałeczek wyżej pisałam :
Moja lobelia.. jedna przepikowana do zwykłej ziemi kwiatowej rośnie zdecydowanie wolniej od drugiej..przepikowanej też do zwykłej ziemi ale lżejszej (nie wiem jak to nazwać) ziemia jest bardziej brązowa i wygląda jak nie przeżarty kompost różnica jest spora

-- 2 kwi 2013, o 09:55 --

[groch8888]

Rosną jak na drożdżach ( a 9 dni temu były o połowę mniejsze)
Zasilam raz w tygodniu połową dawki

[Comcia]

Ta druga ziemia ma prawdopodobnie w sobie dużo odkwaszonego torfu.

[marlenamarcin]

groch8888 czy w tych kubeczkach zostawisz lobelie az do czasu wysadzenia na docelowe miejsce? czy jeszcze bedziesz przesadzała do wiekszych?
Pytam bo mam w identycznych i nie wiem czy wystarczy im miejsca "do konca" czy trzeba bedzie przepikowac.