
Powój gwiezdny (Mina lobata )
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
Pod grzyba mi to podchodzi
bo inne siewki też potraciłam ale czy takie maleństwa można opryskać odpowiednim preparatem ?

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
Tak Previcur, mniej podlewać, a żeby ziemia szybciej obsychała ustawić w ciepłym i słonecznym miejscu.
- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mina Mina lobata Quamoclit

Ja dziś wszystkie siewki opryskałam PREWIKUREM Minę też , pięknie wyszła .
Fotki jutro

Re: Mina Mina lobata Quamoclit

Uploaded with ImageShack.us
Okazało się ,że moja mina nie jest wcale miną,a tak się cieszyłam ,to jest chyba jakiś powojnik???
DOROTA
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
W tym roku pierwszy raz posiałam minę i chciałam zapytać jak się toto wspina i po czym najchętniej?
Okręca się chyba wokół podpory - z tego co widać na fotkach,ale czy ma jakieś ulubione tworzywa?
Okręca się chyba wokół podpory - z tego co widać na fotkach,ale czy ma jakieś ulubione tworzywa?
- agnieszka_
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
Dorota tunbergia to też pnącze , ma żółte kwiatki . Ale nie jest pnączem tak silnie rosnącym . Jest też śliczna , tylko za mocnego słonka nie lubi .
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
Dorota zaraz po odpisaniu Tobie obejrzałam sobie swoją tunbergię i sama zwątpiłam. Teraz przejrzałam wątek o wilcu purpurowym i są podobne.
A jak to się stało? Sama pomyliłaś czy producent?

A jak to się stało? Sama pomyliłaś czy producent?


Pozdrawiam, Beata
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
U mnie na 15 nasion wzeszła jedna mina
Nasionek nie moczyłam, ale byłam dobrej myśli, ta jedyna wzeszła już po 3 dniach. Tymczasem mija jakieś 8 dni od tego pierwszego kiełka - i reszty nie ma. Wzejdą jeszcze, jest nadzieja?

Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
Producent pomylił nasionka!!!!!!!!beatas22 pisze:Dorota zaraz po odpisaniu Tobie obejrzałam sobie swoją tunbergię i sama zwątpiłam. Teraz przejrzałam wątek o wilcu purpurowym i są podobne.
A jak to się stało? Sama pomyliłaś czy producent?![]()
DOROTA
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
Sama sobie odpowiadam na pytanie - nadzieja jest, bo pokazało sie drugie 'szczęście'. Ale jednocześnie namoczyłam pozostałe sześć nasion i wsiałam, i po dwóch dniach wystartowały WSZYSTKIE, z czego wniosek jest prosty - minę koniecznie trzeba moczyć. Tylko dlaczego producent nie napisze tego na opakowaniu nasion?
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- Judyta84
- 200p
- Posty: 219
- Od: 12 maja 2010, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie, Zambrów
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
Ja nie moczyłam i powschodziły szybciutko i wspomnę że nasionka były 2-3 letnie.
Rosną jak szalone myślę nawet że będę mogła się nimi podzielić jak ktoś chętny się znajdzie.
Tylko gdzie te
?
Rosną jak szalone myślę nawet że będę mogła się nimi podzielić jak ktoś chętny się znajdzie.
Tylko gdzie te

- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Mina Mina lobata Quamoclit
No to ja już nic nie rozumiem. Moje nie moczone tkwią w ziemi od trzech tygodni i z kilkunastu wzeszła tylko jedna po 3 dniach, teraz - po tak długim czasie - druga. Tymczasem te namoczone (z tego samego opakowania, co wcześniejsze) wzeszły w 100% i prawie natychmiast. Gdzie tu logika?
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami