Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

[jorkis]

Okazy piękne, zazdroszczę tych wypraw, oglądania tych widoków i pięknych kaktusów.
Z niecierpliwością czekam na relację.

[emerald]

Jestem oczarowana Matukanki rewelacyjne , nawet nie są bardzo do siebie podobne. W dodatku mają najładniejsze fotki w plenerze ze wszystkich kaktusów

[nyskadu]

Szczególnie ta pierwsza, ma fajne tło ale w sumie nie są podobne

[Martada]

Kaktusy rosnące w mchu to już na paru zdjęciach widziałam, ale żeby tak pospołu z paprocią

Mój rozum wchodzi w konflikt z oczami

Piękne fotki pięknych roślin ale dla mnie ta naj to matucana haynei ssp herzogiana

[czarny]

A ja mam małe pytanka.
Bo na stronie succseed nie ma lokalizacji numerka TB 135.2, a cośtam w końcu mi wzejszło. Standardowa lokalizacja odehnalki?
Czy TB 72.2 = LF 359, bo tych z Twoim numerkiem parę mi skiełkowało, a LF dalej mam tylko jedną siewkę, a nie chce mi się siać po raz n-ty.
I czy M. einsteinii z Santa Rosa de Tastil jest zmienna? Nie wiem jak ty, bo Twoich nie mam, ale Fischer swój zbiór podzielił - inny numerek na krótki, inny na długie ciernie. Ale coś podejrzewam, że jak się wysieje jedno, to ma się i długie i krótkie?

[blabla]

Lokalizacje TB znajdziesz zarówno w obu wyszukiwarkach jak i na mojej stronie. R.odehnalii (cokolwiek to jest) rośnie na północ od Potosi na jednej skałce. Wszystkie numerki z tym taksonem pochodzą z tego jednego miejsca. Identycznie jest z R.malochii, to też roślinka z jednego zbocza niedaleko Tacaquira.

Kurdupel z TB009 jest zmienny zarówno na stanowisku jak i w kolekcji. Co ciekawe roślinki które za młodu nie miały długich cierni na stare lata zaczynają ich dostawać. Sławek podzielił to na dwa taksony, ja pocztowo również. Obecne wycofuję się z tego rakiem ponieważ moim zdaniem to jest jedna, dość zmienna populacja.

Edit
Wrzuciłem trochę fotek lobiwek na stronkę. Miłego oglądania.
http://www.lobivia.pl/habitat_arg_2013.html

[emerald]

Wszystkie pięknie wyglądają w naturalnym środowisku....Świetna rodzinka L. famatimensis i pięknie wybarwiona L. formosa varieta TB345.1

[leszek2]

Tomku,miło patrzeć na takie cacka na fotkach,w taki ponury dzień,gdzie nie widać oznak wiosny

[Phacops]

No to teraz będzie sporo siania...

Tak z ciekawości objętościowo czy też może wagowo ile z takiej wyprawy się nasion przywozi?

[Nadzieja]

Pewno duże ilości.

[blabla]

Przywiozłem łącznie 102 porcje nasion. Ilości są różne, od jednego nasionka Pterocactus spec. do grubych tysięcy nasion L.formosa i L.chrysochete. Nie mniej trzeba mieć świadomość, że w jednym owocu Trichocereus pasacana czy Lobivia formosa potrafi być ponad tysiąc nasion. A pozbierać kilkanaście owoców na stanowisku to żaden problem jeśli na jednej roślince czasem potrafi być ich kilka.

[peter86]

niesamowite zdjęcia na Twojej stronce, mi szczególnie spodobały się :
Lobivia grandiflora varieta TB655.2 W of El Alto, Catamarca, Argentina 1181m
Lobivia haematantha v. amblayensis fma. albispina TB698. S of Amblayo, Salta, Argentina 2494m

[bartii9512]

Tomku, swoje nasionka wysiewasz na sam żwirek czy dodajesz też coś innego?

[blabla]

Od czterech lat wysiewam do czystego żwiru. Niestety glony dość szybko się w nim rozwijają ale jakoś sobie radzę.

[bartii9512]

Parzysz żwirek czy tylko previcur?
Jak sobie radzisz z glonami? Ja polewam wodą utlenioną ale to marny sposób... na krótka metę