
Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Witaj Jolu, ale masz pieknie na tym balkonie. Sliczne pelargonie. No tak, jak jest tylko ciepelko i mozliwosc pojscia na dzialke to kto by na balkonie siedxial hehe. Ale czasami trzeba odpoczac i to jest wtedy bardzo dobre miejsce
chyba duzy masz ten balkon

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Zgodze sie z Madzię cudnie masz na balkonie, a jakie pelargonie.
Jolu miłego poniedziałku życzę i

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 500p
- Posty: 750
- Od: 26 sie 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
piszę aby nie zgubić 

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Też chciałam podobnie zabudować balkon, ale u nas Spółdzielnia nie wyraża zgody, bo to psuje ogólny wygląd.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Dzień dobry:). Przybyłam tutaj z wątku o rozsadach.
Zdjęcie jabłonki i tulipanów otwierające wątek jest przecudne. Można patrzeć bez końca. A najlepsze jest to, że za niedługo będziesz go mogła podziwiać na żywo!
Masz rękę do pomidorasków
. Lubię ketchup i miałam pytać o przepis na Twój, ale znalazłam go poniżej i sobie skopiowałam ( ale ciiiiii...
). Wypróbuję w lecie, jeśli moje pomidorki będą grzeczne:).
Pozdrawiam serdecznie, wesołych Świąt życzę i WIOSNY!
Zdjęcie jabłonki i tulipanów otwierające wątek jest przecudne. Można patrzeć bez końca. A najlepsze jest to, że za niedługo będziesz go mogła podziwiać na żywo!
Masz rękę do pomidorasków


Pozdrawiam serdecznie, wesołych Świąt życzę i WIOSNY!
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4154
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Witaj Karolinko, cieszę się, że mnie odwiedziłaś
.
A teraz, żeby zamówić jakoś tą zimę, kwiaty w bieli.
Najpierw jukka. Rosła sobie w innym miejscu, w którym przez część dnia był cień. Jak wyrastał kwiat, to rzucały się na niego mszyce i zżerały go - nie mogłam sobie z nimi poradzić. Tak było przez kolejne dwa lata. W końcu wymyśliłam, że może powodem tego jest właśnie częściowe zacienienie. Wykopałam i posadziłam w pełnym słońcu, na rabatce przy ścieżce, zaraz za wejściem na działkę. Po drugiej stronie ścieżki rośnie bukszpan. W zeszłym roku po raz pierwszy doczekałam się zdrowego kwiatu.

A tu ciekawostka. Po tym jak rozsypałam na działce dobrą ziemię ogrodniczą, w jednym miejscu między czosnkami zaczęła mi rosnąć roślinka. Ponieważ listki miała podobne do chryzantemowych, więc chociaż mógł to być chwast, nie wyrwałam jej. Bliżej jesieni zaczęła kwitnąć. Nasionko lub kłącze musiało być w kupnej ziemi, bo wokół nic takiego nie rośnie. Poszukałam po google, po Forum i doszłam, że to wrotycz czyli złocień maruna, ozdobny, pełny. Śliczna roślinka.


A teraz, żeby zamówić jakoś tą zimę, kwiaty w bieli.
Najpierw jukka. Rosła sobie w innym miejscu, w którym przez część dnia był cień. Jak wyrastał kwiat, to rzucały się na niego mszyce i zżerały go - nie mogłam sobie z nimi poradzić. Tak było przez kolejne dwa lata. W końcu wymyśliłam, że może powodem tego jest właśnie częściowe zacienienie. Wykopałam i posadziłam w pełnym słońcu, na rabatce przy ścieżce, zaraz za wejściem na działkę. Po drugiej stronie ścieżki rośnie bukszpan. W zeszłym roku po raz pierwszy doczekałam się zdrowego kwiatu.

A tu ciekawostka. Po tym jak rozsypałam na działce dobrą ziemię ogrodniczą, w jednym miejscu między czosnkami zaczęła mi rosnąć roślinka. Ponieważ listki miała podobne do chryzantemowych, więc chociaż mógł to być chwast, nie wyrwałam jej. Bliżej jesieni zaczęła kwitnąć. Nasionko lub kłącze musiało być w kupnej ziemi, bo wokół nic takiego nie rośnie. Poszukałam po google, po Forum i doszłam, że to wrotycz czyli złocień maruna, ozdobny, pełny. Śliczna roślinka.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 25 lut 2013, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Twoja juka jest przecudna. Fajnie, że udało Ci się po przesadzeniu ( a robota to nielicha...
) dostać taką nagrodę. Ja "walczyłam" z jukami przez prawie 10 lat. W tym okresie zakwitła raptem 4x. Za to kępy rozrastały się błyskawicznie. Moja cierpliwość się wyczerpała i w ubiegłym roku pożegnałam się z nimi na zawsze.

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4154
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Madziu, jukka ogrodowa, czyli karolińska jest w pełni mrozoodporna i bardzo wytrzymała. Nie wymaga ciągle wilgotnej gleby, w końcu jukki to rośliny z obszarów półpustynnych. Nie zakwitnie w pierwszym roku, musi się trochę rozrosnąć i zadomowić. Jedyne co robię, to na zimę zawijam liście w górę i wiążę sznurkiem w kucyk, żeby ochronić środek. Po tym jak zakwitnie, główna roślinka stopniowo zacznie zamierać, ale wcześniej z boku wyrastają nowe. Trzeba ją posadzić w jakimś eksponowanym miejscu w pełnym słońcu i podziwiać
.
janewa, może miały za dobrze. One chyba lubią piaszczystą glebę
.

janewa, może miały za dobrze. One chyba lubią piaszczystą glebę

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu kusisz
może się skuszę. Choć słyszałam właśnie że są problemy z jej kwitnieniem.

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

Chciałam Ci złożyć życzenia już dziś. Wybywam na święta.
Niech te Święta upłyną Wam w ciepłej ,rodzinnej atmosferze ,niech będą zdrowe , radosne , niezapomniane i wolne od trosk dnia codziennego .
Dużo


Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu z okazji Świat Wielkanocnych,
wszystkiego dobrego,
radości, szcześcia,
pogody ducha
oraz wielku Łask Bożych.
Samych radości,
Kolorowych jajeczek,
Białych owieczek,
Uśmiechu bez liku,
Bakali w serniku,
Kiełbasy tłuściutkie,
I atmosfery milutkiej.
wszystkiego dobrego,
radości, szcześcia,
pogody ducha
oraz wielku Łask Bożych.
Samych radości,
Kolorowych jajeczek,
Białych owieczek,
Uśmiechu bez liku,
Bakali w serniku,
Kiełbasy tłuściutkie,
I atmosfery milutkiej.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4154
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Julianna, Sylwia, dziękuję za życzenia.
Dla wszystkich moich miłych gości, najserdeczniejsze życzenia:
Z okazji Wielkanocy życzę
wiosny, wiosny, wiosny!
Pękających pąków,
krokusów i przebiśniegów
ziemi, która zaczyna pachnieć,
słońca, które nie tylko świeci
ale wreszcie i grzeje.
Wiosny w przyrodzie
i w życiu rodzinnym,
w pracy, na koncie bankowym
i gdzie tam jeszcze komu zimno.
I zdjęcie z wczesnej wiosny, niestety nie tego roku, nie tego

Dla wszystkich moich miłych gości, najserdeczniejsze życzenia:
Z okazji Wielkanocy życzę
wiosny, wiosny, wiosny!
Pękających pąków,
krokusów i przebiśniegów
ziemi, która zaczyna pachnieć,
słońca, które nie tylko świeci
ale wreszcie i grzeje.
Wiosny w przyrodzie
i w życiu rodzinnym,
w pracy, na koncie bankowym
i gdzie tam jeszcze komu zimno.
I zdjęcie z wczesnej wiosny, niestety nie tego roku, nie tego


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16273
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu, juka rośnie u mnie 8 lat i jeszcze ani razu nie kwitła. Obiecuję sobie co roku, że jej zmienię miejsce, ale zawsze znajduje się coś innego do roboty i tak tkwi biedna bezproduktywnie na jednym miejscu. Widzę, że ty jednak zdecydowałaś się radykalnie zmienić swojej juce warunki i od razu przyniosło to efekty. Chyba już w tym roku muszę się nią w końcu zająć.
Tymczasem pozdrawiam cię bardzo, bardzo serdecznie i świątecznie
Tymczasem pozdrawiam cię bardzo, bardzo serdecznie i świątecznie

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Dziękuję za życzenia. 

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;