Ewuniu mnie to nawet już te róże nie doświetlają jak pomyślę jak mogą wyglądać gdy ta zima się kiedyś skończy. Kupiłam sobie 2 prymulki, żółta jest pełna.
Najsłoneczniejsze to chyba prymulki chociaż Casanova również .Czytałam o tych przesunięciach pogodowych i nie podoba mi się to .Niedługo to ptaki w maju dopiero sie zlecą do nas
Jadziu to że ptaki do nas przylecą dopiero w maju to mnie tak nie martwi jak fakt że możemy nie mieć za niedługo pory wiosny tylko pół roku zimy i pół roku lata.
Dzisiaj poszłam na działkę chociaż miałam dopiero po świętach. Musiałam ściąć trochę wierzby mandżurskiej do wazonu bo przecież nie będę kupować gdy rośnie na działce. Na oko nie wygląda to źle, ale botaniczne krokusy chyba kwitły pod śniegiem bo gdy byłam wcześniej ich nie było a teraz są przekwitnięta, inne krokusy które miały kwiaty są zjedzone chyba przez bażanty bo je widziałam u siebie, trzeba by było zrobić polowanie na nie byłby fajny rosół .
Jeśli chodzi o róże to łodygi są zielone ale małe odrosty róż które były popuszczane są jednak przemarznięte zresztą u niektórych clematisów też to zauważyłam.
Nie miałam aparatu ale komórką zrobiłam zdjęcie tego co ma kwiaty.
rannik dzisiaj
rannik z 10 marca 3013
moja azalia byłą dzisiaj tak oblodzona
no i róża L'Aimant z jesiennego nasadzenia, przemarznięta do kopczyka.
To tyle dzisiejszej atrakcji z mojego ogrodu.
aby nie było tak ponuro
oraz róża która od jesieni nie rośnie już w moim ogrodzie, zmieniła miejsce zamieszkania.
Witaj po świętach.
Róża L Aimant jest ze 6 strefy i określana jako dobra.
Więc świeżo posadzona miała prawo zgubić czuprynę.
Ale pod spodem na pewno świeża i odbije razem z większymi temperaturami.
Krokusy teraz mają przechlapane, ale może nie wysilą się za bardzo i w następnym sezonie zakwitną ze zdwojoną mocą.
Bardziej obawiam się o tulipany, które przy nadmiarze wody mogą zgnić.
Ale pożyjemy, zobaczymy......
Kochani mam wielkiego doła nawet nie chce mi się wracać wspomnieniami do moich dalszych róż chociaż ten temat dla mnie był zawsze radością.Dzisiaj znowu w nocy nam dosypał śnieg chociaż u mnie mrozu nie było.
ewa_rozalka dzięki, widziałam że masz zamknięty wątek a nie otworzyłaś nowego, jednak rozumiem że nawet nie warto bo co pokazywać prócz bieli.
Magdziu dzięki jak widać pogoda nam nie sprzyja by cokolwiek robić w ogrodzie.
Grażynko ja też Cię witam po świętach
Ja też myślę że pod kopczykiem będzie OK. Czy ty też ja masz? coś mi świta że mówiłaś o niej kiedyś.
Co do tulipanów to ja też mam obawy i ich wygnicie.
Ewuś witaj
Gosiu miło mi i pamiętam o azalii jak tylko będzie wiosenna pogoda oraz
Wpadam do Ciebie ,oglądać różyczki ,bo bardzo jest mi to potrzebne .W moim ogrodzie niestety śnieg ,którego mam po dziurki w nosie .Jak patrzę na te moje zastawione okna i kolo okien ,to szlag mnie trafia .Jak tak sobie oglądam ogrody na forum ,to trochę mi lżej ,a zwłaszcza róże .Pozdrawiam .
Ewuniu wpadaj jeszcze mam kilka zdjęć moich róż więc jeszcze pokażę a później może już przyjdzie ocieplenie albo zamykam ten wątek bo nie będzie co pokazywać a tematy będą się utrzymywać w zimowej atmosferze a tego było by już za dużo. Na działkę nie chodzę a przed oknami mam też masę śniegu i też mnie trafia .......
Więc jeszcze kilka moich róż niech Cię i mnie cieszą
To róża na pniu Alba Rose małe drobne półpełne białe kwiatki, ale okazało się że ma również kwiaty nieco większe i puste tak że wygląda to dosyć ciekawie jak kwitnie.
Halinko bardzo się cieszę że cieszynianka u Ciebie pięknie rośnie widać to po zdjęciu i że doczekałaś się siewek. Masz dobre dzieląc się siewkami. U mnie marnie z siewkami bo rośnie w korze przy chodniku i na dodatek nawet jak by się coś ukorzeniło to się zdepcze.
Dzisiaj zaświeciło słoneczko i aż wesoło się zrobiło jeszcze zapowiadają 2 noce minusowe i może wreszcie zacznie robić się cieplej chociaż do niedzieli ma u Nas padać deszcz ale już temp.dodatnie. Więc zanim pójdę na działkę kilka jeszcze róż.
Danusiu, cudna ta ostatnia seria różana ale Octavia Hill przepiękna, kolor - muślinowy róż , sprawdziłam i jest superodporna na grzyby, czy też to potwierdzasz? Nie mam u siebie róż Harknessa a jedyna Great North Eastern Rose,sadzona w ub roku, nie przyjęła się, dlatego trochę ich się boję.