Sposób na glony??
Sposób na glony??
możecie polecić jakiś dobry preparat na pozbycie sie glonów z oczka wodnego?? słyszałem o preparacie który zbija glony w kulki zna ktoś może nazwę?? będę wdzięczny za info pozdrawiam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22159
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Nie pamiętam nazw tego wszystkiego co kupowałam i stosowałam u siebie przez wiele lat aż do ubiegłego roku ,kiedy to zgodnie z sugestia Pawła zatopiłam w oczku worek z kwaśnym torfem i problem glonów zniknął .
W tym roku jeszcze nie topiłam "mojej marzanny" ale woda jest taka jak powinna być w sadzawce - klarowna o brązowym odcieniu.

Na prawdę jest to znakomity i tani sposób na pozbycie się glonów z oczka ale docelowo
trzeba jednak zagospodarować oczko czyli nasadzić roślin wodnych ,koniecznie.
Polecam

W tym roku jeszcze nie topiłam "mojej marzanny" ale woda jest taka jak powinna być w sadzawce - klarowna o brązowym odcieniu.

Na prawdę jest to znakomity i tani sposób na pozbycie się glonów z oczka ale docelowo
trzeba jednak zagospodarować oczko czyli nasadzić roślin wodnych ,koniecznie.
Polecam


-
- 500p
- Posty: 865
- Od: 6 sty 2008, o 07:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Władysławowo
jestem przeciwnikiem torfu, Paweł doskonale o tym wie 
równowagę biologiczną najprościej uzyskać poprzez odpowiednią i bogatą roślinność, widać to zresztą na fotkach KaRo
najwiecej kłopotu sprawiają nowe oczka
każdy chce od razu uzyskać efekt, czysta woda, dużo ryb itd
tak się nie da
trzeba zachować odpowiednią kolejność postępowania i spokojnie czekać
natura odwdzięczy się sama

równowagę biologiczną najprościej uzyskać poprzez odpowiednią i bogatą roślinność, widać to zresztą na fotkach KaRo
najwiecej kłopotu sprawiają nowe oczka
każdy chce od razu uzyskać efekt, czysta woda, dużo ryb itd
tak się nie da
trzeba zachować odpowiednią kolejność postępowania i spokojnie czekać
natura odwdzięczy się sama
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22159
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Uważasz,że czysta woda to zasługa roślin i unormowanej sytuacji w oczku?
Oczywiście tak ,masz rację ...bo w tym roku raczej nie będę wspomagała oczka workiem torfu,nie ma takiej potrzeby i oby nie było.
Tylko czy to zasługa wyłącznie roślin?
W ubiegłych latach miałam roślin tak samo dużo albo jeszcze więcej bo np.zagubił mi się rogatek,sit,jeżogłówka ,czermień błotna ,mięta i jeszcze jakieś ...
rosły równie bujnie poza liliami a woda była zieloną zupą.To był koszmarny widok .
A wybieranie sfilcowanych glonów to robota "głupiego".
Być może porada Pawła zbiegła się z czasem kiedy w oczku wszystko sie wyklarowało...
być może , ale żyję w przekonaniu,że pomógł worek z torfem .
Niecierpliwość to ludzka sprawa ale masz racje Jacku ..trzeba pozwolić by natura zrobiła to co ma zrobić.

Oczywiście tak ,masz rację ...bo w tym roku raczej nie będę wspomagała oczka workiem torfu,nie ma takiej potrzeby i oby nie było.
Tylko czy to zasługa wyłącznie roślin?
W ubiegłych latach miałam roślin tak samo dużo albo jeszcze więcej bo np.zagubił mi się rogatek,sit,jeżogłówka ,czermień błotna ,mięta i jeszcze jakieś ...
rosły równie bujnie poza liliami a woda była zieloną zupą.To był koszmarny widok .
A wybieranie sfilcowanych glonów to robota "głupiego".
Być może porada Pawła zbiegła się z czasem kiedy w oczku wszystko sie wyklarowało...
być może , ale żyję w przekonaniu,że pomógł worek z torfem .
Niecierpliwość to ludzka sprawa ale masz racje Jacku ..trzeba pozwolić by natura zrobiła to co ma zrobić.




-
- 500p
- Posty: 865
- Od: 6 sty 2008, o 07:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Władysławowo
niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego,że po założeniu oczka wodnego należy najpierw wprowadzić rośliny, w następnej kolejności plankton,
ryby dopiero po jakiś 2-3 miesiącach
nie będzie problemu z zakwitem glonów jednokomórkowych
mogą się jedynie pojawić glony nitkowate,ale z nimi już łatwiejsza walka
po dobrym rozrośnięciu się roślin ten problem też znika
większość oczkomaniaków wprowadza od razu ryby do basenu
tym samym pozbawiają się możliwości oczyszczenia wody z glonów jednokomórkowych (tzw. zielony zakwit wody)
każda ilość podanego planktonu zostaje zjedzona przez ryby
pozostaje tylko mikroplankton, który oczyszcza wodę w minimalnym stopniu, stanowi za to doskonałą bazę pokarmową dla narybku
jak to w przyrodzie - coś za coś
ryby dopiero po jakiś 2-3 miesiącach
nie będzie problemu z zakwitem glonów jednokomórkowych
mogą się jedynie pojawić glony nitkowate,ale z nimi już łatwiejsza walka
po dobrym rozrośnięciu się roślin ten problem też znika
większość oczkomaniaków wprowadza od razu ryby do basenu
tym samym pozbawiają się możliwości oczyszczenia wody z glonów jednokomórkowych (tzw. zielony zakwit wody)
każda ilość podanego planktonu zostaje zjedzona przez ryby
pozostaje tylko mikroplankton, który oczyszcza wodę w minimalnym stopniu, stanowi za to doskonałą bazę pokarmową dla narybku
jak to w przyrodzie - coś za coś

- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
witajcie ja mam takie pytanie mam wodę ziloną w oczku a ryb wcale nie widać rośliny mam różne i co robić pozdrawiam zosia
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
może i torf pomaga (małe oczka)? Ja w tamtym roku zatopiłam 10 worków torfu kwśsnego i niewiele to dało, no może i trochę dało. To wszystko zależy od wielkości stawu
u mnie jest jakies 60.000 L, roślin mało, za mało, woda zielona. Zgadzam się z Jackiem dużo roślin, zacienienie. Tak jak w akwa - też mam.
Ostatnio słyszałam w programie "Maja w ogrodzie", że pan wapnuje wodę.
Zgłupiałam do reszty: wapno to zasada a torf kwaśny (przeciwieństwa) - to jak to jest w końcu?
u mnie jest jakies 60.000 L, roślin mało, za mało, woda zielona. Zgadzam się z Jackiem dużo roślin, zacienienie. Tak jak w akwa - też mam.
Ostatnio słyszałam w programie "Maja w ogrodzie", że pan wapnuje wodę.
Zgłupiałam do reszty: wapno to zasada a torf kwaśny (przeciwieństwa) - to jak to jest w końcu?

serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Całkowicie się z Tobą zgadzam Jacku, co do kolejności zagospodarowywania nowego oczka.
Po zalaniu wodą trzeba poczekać kilka tygodni (3 - 4), aby woda "dojrzała". Po tym czasie nasadzamy rośliny. Teraz ponownie odczekujemy 2-3 miesiące. Po przekonaniu się, że rośliny dobrze rosną, maja nowe odrosty, możemy powoli zacząć wprowadzać ryby, i to nie od razu całą planowana obsadę lecz po klika sztuk, tak aby oczko dostosowało się do zwiększonej "produkcji amoniaku". Najlepiej jednak ryby zacząć wprowadzić. w drugim roku po założeniu oczka, mamy wtedy gwarancję, że flora bakteryjna i rośliny zadomowiły się na dobre w oczku. Przyjmuje się, że minimum docelowe roślin powinno wynosić ok 5 szt. roślin na 1m² powierzchni oczka, pamiętając że po ok. 3 latach ich ilość zwiększy się10 -cio krotnie.
Po zalaniu wodą trzeba poczekać kilka tygodni (3 - 4), aby woda "dojrzała". Po tym czasie nasadzamy rośliny. Teraz ponownie odczekujemy 2-3 miesiące. Po przekonaniu się, że rośliny dobrze rosną, maja nowe odrosty, możemy powoli zacząć wprowadzać ryby, i to nie od razu całą planowana obsadę lecz po klika sztuk, tak aby oczko dostosowało się do zwiększonej "produkcji amoniaku". Najlepiej jednak ryby zacząć wprowadzić. w drugim roku po założeniu oczka, mamy wtedy gwarancję, że flora bakteryjna i rośliny zadomowiły się na dobre w oczku. Przyjmuje się, że minimum docelowe roślin powinno wynosić ok 5 szt. roślin na 1m² powierzchni oczka, pamiętając że po ok. 3 latach ich ilość zwiększy się10 -cio krotnie.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Witam .chciałabym się z Wami podzielić swoją opinią o klarowności wody w oczku ,otóż widziałam program w TVN -Maja w ogrodzie ,gdzie było mówione o wapnowaniu wody w oczku .Pan który to wapnowanie ,,stosował ,, zapewniał ,że nie jest to szkodliwe dla rybek ,jego proporcje to -3 kielnie wapna proszkowego ,rozmieszać w 1 wiadrze wody ,wlać do oczka i to wszystko ,woda ma być czysta .Pan wymienia wodę co 2 lata .Więc ja idiotka ,posłuchałam rad owego Pana i zastosowałam to u siebie ,tyle tylko ,że nie dałam 3 kielni wapna tylko 3/4 jednej kielni -tak na początek z obawy aby nie za dużo .Wyobraźcie sobie ,że mając 28 rybek jeszcze małych, ale już wybarwiających się ,nie zostało ANI JEDNEJ -po prostu czuję nie smak do tego programu ,gdyż wydaje mi się że takich informacji nie powinni w tak renomowanym programie podawać i narażać ludzi na koszty
-
- 500p
- Posty: 865
- Od: 6 sty 2008, o 07:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Władysławowo
no coż, zasada zawsze jest jedna
nie bawimy się w żadne wynalazki, stosujemy sprawdzone metody
małe ilości wapna można stosować, o ile ma się naprawdę wodę kwaśną, ale to trzeba najpierw sprawdzić
przyroda nie potrzebuje żadnych środków chemicznych
jeżeli pozwolimy jej samej się rozwijać, nie ingerujemy w środowisko naturalne, efekty same przyjdą
cierpliwość zawsze zostanie wynagrodzona
nie zrażajmy się pierwszymi niepowodzeniami, poczekajmy
stosujmy sposoby bezinwazyjne, naturalne
nie bawimy się w żadne wynalazki, stosujemy sprawdzone metody
małe ilości wapna można stosować, o ile ma się naprawdę wodę kwaśną, ale to trzeba najpierw sprawdzić
przyroda nie potrzebuje żadnych środków chemicznych
jeżeli pozwolimy jej samej się rozwijać, nie ingerujemy w środowisko naturalne, efekty same przyjdą
cierpliwość zawsze zostanie wynagrodzona
nie zrażajmy się pierwszymi niepowodzeniami, poczekajmy
stosujmy sposoby bezinwazyjne, naturalne
pozdrawiam
Jacek
Jacek
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Jacku, nie każdy ma taką "kopalnię", a w zasadzie źródło planktonu jak u Ciebiejackon pisze:jeżeli oczko zaszczepimy wcześniej planktonem, to z rybami możemy startować w tym samym roku,po około 2-3 miesiącach
wizualnie sprawdzamy ilość planktonu oraz jego różnorodność

My chcąc pozyskać plankton, musimy go szukać, siatkami planktonowymi, w naturalnych wodach. A to już może być ryzyko dla oczka. Razem z planktonem możemy wsiedlić do oczka pasożyty ryb. Wyjściem jest, szukanie planktonu w oczkach u znajomych, i to takich którzy nie hodują ryb. Bo tam gdzie rybki w oczku, to planktonu nie uświadczysz.
Mały problem jak wymieniamy wodę, nie wiem czemu, ale niektórzy tak robią, wystarczy wtedy pozostawić kilkanaście wiader starej wody i dodać ją do tej świeżo nalanej. I w takiej "szczepionce" chodzi raczej o bakterie nitryfikacyjne niż o plankton, którego może w niej nie być, jeśli w oczku mamy ryby.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne