Ogródek Robaczka cz. 7

[robaczek_Poznan]

Jagi, Halinko - dziękuję za odwiedziny i serdeczne wpisy
Gosiu , decyzję o przesylkach po urlopie podjęłam i jestem zadowolona. Teraz nie ma szans na sadzenie...planuję ustawić szklarenkę w ogrodzie na przechowanie siewek, zobaczymy czy eksperyment wypali Miłego
Ewa Majowa & Ewa Gajowa, dziękuję za odwiedziny! Miłego dnia

-- 28 mar 2013, o 09:41 --

Marzenko, dziękuję Ogród Titchmarsha powstawał przez 10 lat i na pewno nie od stanu zero, cała ta posiadłość i tereny ją okalające to prawdziwa bajka. Zdaję sobie sprawę, ze pracuje na to armia ludzi i geniusz projektanta sle to nie umniejsza mojego zachwytu
Dziękuje za Twoje ciepłe słowa, mam nadzieję, ze z roku na rok u mnie tez będzie wiecej powodów do zadowolenia
Aniu, książka Alana Titchmarsha, My Secret GARDEN jest do kupienia na brytyjskim Amazonie

[aage]

Kasiu ogród to niedokończone dzieło....ale to cieszy najbardziej że na każdym etapie naszego życia można coś nowego zmieniać i upiększać.
Zawsze będę powtarzać te słowa.....cudny ogród stworzyłaś

[Francesca]

Przepiękny pastelowy widok . A ta ściana lasu w tle... (nigdy nie zauważyłam gapiąc się na ogrodowe cuda ).

Zaraz poszukam jakichś zdjęć w sieci z ogrodu, o którym piszesz .

[lulka]

Czy kiedykolwiek uda mi się stworzyć namiastkę takiego raju u siebie...? Mam ochotę wszystko pozmieniać

Kasiu, Ty na prawdę potrzebujesz urlopu Zgaś komputer i odpal jeszcze raz, to może dojrzysz jaki piękny ogród stworzyłaś/tworzysz.
Mam nadzieję, że jak wrócisz to zmienisz zdanie. Wiem, że patrząc dzień w dzień na ten sam krajobraz za oknem (na dzień dzisiejszy raczej ponury), to można chcieć zmian, ale litości....Nie Ty

[Francesca]

Kasiek, przyjedź do mnie to zmienisz zdanie o swoim ogrodzie...

[Wanda7]

Oglądam Titchmarsha na okrągło na YouTube. Szkoda, że nagrał tak mało odcinków tych swoich pouczających pogadanek ogrodowych, bo te, które są, znam już na pamięć.

[nemezja]

Witam.
Po raz kolejny zachwycam się Twoim ogrodem i niezwykłym klimatem, który jest widoczny na zdjęciach. W rzeczywistości musi być jeszcze piękniej. Bez wątpienia.
I zastanawiam się jak przez trochę ponad miesiąc można stworzyć tyle stron wątku:P. Mój ma kilka lat i nie ma nawet połowy . Widać da się. Na Forumków zawsze można liczyć. A gdzie im się podoba i gdzie jest im dobrze to tam są:). Jestem i ja:).

[ewamaj66]

Idzie wiosna-widziałam dzisiaj dwa bociany lecące nad mim domem Może to sąsiedzkie?

Wychodzą nowe siewki osteospermum, pojawiła się kobea Uszczęśliwiłam też kogoś paczką szałwii A wszystkie te szczęśliwe wydarzenia dzięki Tobie

[malgocha1960]

Poogladałam te ogrody Kasiu w necie,faktycznie piękne.Na ogrodowisku jest duzo zdjęć i artykułow o ogrodach angielskich,ale tam nie pracuje jedna osoba, są ludzie na etatach,a my mamy satysfakcje,ze wszystko tworzymy sami.

[Margo2]

Kasiu, mam nadzieję, że nie zostawisz tych siewek na słońcu. W dodatku co z podlewaniem?
Na razie pogody nie są optymistyczne. Jak tak bedzie wiało jak dzisiaj to się buntuję i wyprowadzam

[daffodil]

Kasieńko witaj
Trochę mnie nie było i takie zaległości u Ciebie miałam.....
Ale przyznam, miło się tę lekturę czytało, tym bardziej miło bo okraszona Twoimi pięknymi fotkami
A a'propos Twojego zachwytu nad ogrodem Alana - wiesz, absolutnie nie umniejszając pięknie jego ogrodu to zawsze grass is greener....
Twój ogród należy do jednego z najpiękniejszych na Forum i naprawdę możesz z niego być dumna.

Ja bardzo często przychodzę do Ciebie, otwieram jakąś stronę na chybił trafił i pogrążam się w Twoich pięknych zdjęciach Twojego pięknego ogrodu.
Miłego urlopiku

[Sosenki4]

Kasiu uchyl rąbka tajemnicy i pokaż dekoracje świąteczne . Wiem, że na święta wyjeżdżasz, ale domek na pewno ubrałaś stosownie

[Annes 77]

Wesołego jajka,
kurczaków, baranka,
ciasta z rodzynkami,
ostrego chrzanu,
tęczowych mazurków,
mokrego Dyngusa
i ode mnie całusa.

Życzy Ania

[robaczek_Poznan]

Dzień dobry
Melduję się z trasy do domu - sypie śniegiem cały czas, a jedziemy już 5 godzin
Dziękuje, ze zaglądacie

Wszystkim Forumkom życzę spokojnych Świąt w rodzinnej atmosferze, i cierpliwości w oczekiwaniu na wiosnę
Wesołego Alleluja!

Aniu, dziękuję! Wzajemnie kochana Jadę w Twoje strony, do rodzinki M
Marzenko, jestem już poza domem, zdjęcia cyknę po powrocie
Asiu, dziękuję za odwiedziny, bardzo mi miło, że zatrzymałaś się u mnie na dłużej
Mój zachwyt nad angielskimi ogrodami trwa od jakiegoś czasu i choć masz dużo racji w tym, ze jakoś łatwiej przychodzi nam docenić cudze wysiłki i efekty pracy, niż własne...to niezmiennie podziwiam ich kunszt w tworzeniu zielonych zakątków Bardzo dziękuję za budujące słowa uznania, to wiele dla mnie znaczy Pozdrawiam serdecznie!
Małgosiu, siewki bedą w szklarence na rabatce północnej, w półcieniu. Fragment szklarni jest odsloniety, więc opady podleją rośliny. Poza tym Ewa ma do mnie zaglądać, więc mają szanse na przetrwanie ;-) W domu by padły bankowo, więc to najlepsza możliwa opcja.
Małgosiu, czasami zaglądam do tych linków, lubię wirtualne spacery po angielskich ogrodach... Wiem, że pracuje na ten efekt armia fachowców, ale to nie umniejsza zasług projektantów. Gdybym miała takie tereny i możliwości też nie pogardzilabym wsparciem ekipy ogrodników..
Ewa, bardzo się cieszę, ze nasionka kielkują! Oby pięknie i bujnie rosły Te boćki pewnie głodne...wszystko zmarznięte wkoło, a te bidulki głodne po długiej podróży....
Nemezjo, witam ponownie! Bardzo miło mi Cię gościć, zapraszam też w realu zebyć mogła sama ocenić wartość ogrodu. Ogród na żywo niektórym wydaje się mniejszy...a fotografia to sztuka iluzji ;-)
Wando, muszę poszukać tych filmików, na razie pochłaniam książkę
Franci, chętnie przyjadę
Lulka, ja tez mam nadzieję, że po powrocie zastanę bardziej optymistyczne widoki za oknem ;-))
Franci, lubię tą ścianę lasu Przedłużenie ogrodu i piękne tło, prawda?
Agnieszko, bardzo dziękuje Takie słowa zawsze dodają otuchy

[x-ag-a]

Kasiu, pogoda jest niestety masakryczna... u nas też świata nie widać...
Jedźcie bezpiecznie!

Spokojnych i rodzinnych Świąt