Zaznaczam sobie watęk - widze, że warto:)
No i pewnie pomęczę cie o warzywka bo ja doświadczeń nie mam a chiała bym coś tam sobie posadzić, tylko męża musze zmusić do zrobienia mi podwyższonych grządek bo inaczej moje psy stratują i warzywniak.
Doły w rabarach wybaczam, obsikane tuje też , pogniecione kwiaty ale to mam jeść
