Dlatego, że ogonki liściowe są długie, mniej więcej długości blaszki liściowej i są mocno spłaszczone z boków?Pacynka pisze:
Zagadka kolejna zatem! Dlaczego osika 'drży' na wietrze? I tym razem nie chodzi mi o legendy czy wierzenia, a jedynie o dendrologiczny aspekt sprawy![]()
Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Zgadza się!
Dokładnie tak jak napisałeś, ogonki liściowe u osiki często są dłuższe nawet niż sama blaszka, a do tego są całkiem płaskie, w wyniku czego nieustannie się poruszają pod wpływem wiatru 


- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Kiedy w ogródku nie czas na pracę, można zrobić obejście Gospodarstwa.
I tutaj mamy dziką różę, nazywaną szypszyną i różą psią, dającą schronienie wróbelkom. Przerosła oczywiście zapowiadane w podręcznikach 3m. To tutaj także zimuje sobie szypszyniec różany.

Mamy też mumie owoców na jabłoniach. Te trzeba niezwłocznie zebrać.

A także 'coś' na dzikiej jabłonce, która z własnej woli przybrała formę bonsai. Czy ktoś wie co tutaj się stało? Darmokocie, może Ty?

I tutaj mamy dziką różę, nazywaną szypszyną i różą psią, dającą schronienie wróbelkom. Przerosła oczywiście zapowiadane w podręcznikach 3m. To tutaj także zimuje sobie szypszyniec różany.


Mamy też mumie owoców na jabłoniach. Te trzeba niezwłocznie zebrać.


A także 'coś' na dzikiej jabłonce, która z własnej woli przybrała formę bonsai. Czy ktoś wie co tutaj się stało? Darmokocie, może Ty?


- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Może włamał się tam jakiś zwierz i ostrzył rogi na drzewie?
Miałem podobnie na śliwach zanim ogrodziłem sad.

- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
No właśnie raczej jest to niemożliwe. Teraz jest wszystko dokładnie ogrodzone. No, chyba, że byłoby to z zeszłego roku, a ja bym nie zauważyła. Jednak to wygląda na świeże. Pokażę może w przybliżeniu te fragmenty. Ślady trochę jak po kornikach, do tego wygląda to jakby było opalone. (właśnie mamy lustrzaną ilość postów 274 i 472 ;)



- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
A może to wspólne działanie robactwa i jedzących je gryzoni/ptaków?
- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Niewkluczone. Robactwo widać, że było, ale chyba nie byłoby w stanie tak postrzępić kory? Tylko skąd ta 'zgorzel' jakby, takie przypalenie? To mnie też zastanawia...
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Czy to nie będzie robota dzięcioła? Odspojona kora mogła zaschnąć wcześniej, a pod porostami nie widać
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Trzeba się przecież wziąć za konkrety, więc na szybko wyrysowałam I część przedogródka. Wstępnie oczywiście
To ta, którą niedawno opisywałam. Voila !;)
Trochę jednak strzeliłam sobie w kolano z tymi cebulowymi, ponieważ posadzone są w koszyczkach. Będę musiała zatem je wysadzić koło VIII. Więc co w tych miejscach...? <myśli>

Chyba wszystkie planowane rośliny do tej części przegródka już mam 'zamówione'. Właściwie może poszukiwałabym jeszcze białego floksa z oczkiem. Najlepiej starego ;) Czy ma ktoś może?
Zamiast goździka majowego, może jednak brodatego...

Trochę jednak strzeliłam sobie w kolano z tymi cebulowymi, ponieważ posadzone są w koszyczkach. Będę musiała zatem je wysadzić koło VIII. Więc co w tych miejscach...? <myśli>

Chyba wszystkie planowane rośliny do tej części przegródka już mam 'zamówione'. Właściwie może poszukiwałabym jeszcze białego floksa z oczkiem. Najlepiej starego ;) Czy ma ktoś może?
Zamiast goździka majowego, może jednak brodatego...
- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Widzę, że przedświąteczne porządki wzięły górę i nikogo nie wzruszyły moje rozrysowane nasadzenia ;>
No to, żeby poruszyć kocich fanów oraz żeby ostatecznie dołączyć do prawowitych użytkowników tego roślinno-kociego FO, przedstawię naszego kota. A właściwie kotkę. Oto Szanowna Waciakowa!
Bliżsi znajomi mówią o prostu 'Wata'.
Jak to kot, uwielbia spać, przybierając przy tym rozmaite formy, udając a to naleśnika rozciągniętego na dywanie, a to pieczywo w koszyku. Kamuflaż doskonały, nieprawdaż?

No to, żeby poruszyć kocich fanów oraz żeby ostatecznie dołączyć do prawowitych użytkowników tego roślinno-kociego FO, przedstawię naszego kota. A właściwie kotkę. Oto Szanowna Waciakowa!

Jak to kot, uwielbia spać, przybierając przy tym rozmaite formy, udając a to naleśnika rozciągniętego na dywanie, a to pieczywo w koszyku. Kamuflaż doskonały, nieprawdaż?



- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy

Nie możesz tych cebulowych zostawic na miejscu. Wiosną byliny nie kwitną, cebulowe się będą popisywać, potem przekwitną, liście zamrą i byliny z jednorocznymi opanują przedogródek.
Ganek masz rewelację.
Dziadkowie robiąc remont zlikwidowali ganek od ulicy i zrobili werandę od podwórka. Muszę ją trochę podszykować, bo teram mam okna deskami zabite.
To prze FO mam chęć na remont starego domu nie mając wykończonego nowego domu w którym mieszkam
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
kocie zdjęcia super 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Ja na szybko, więc na plan tylko rzuciłam okiem, ale czy Ty musisz te cebulowe wysadzać? nie mogą sobie tam rosnąć cały czas? Dawniej nie było takich wynalazków jak koszyczki i chyba nikt się nie bawił w wykopywanie cebulowych co roku. U mnie były dwie szachownice, na pewno nie ruszane od lat i kwitły pierwszego mojego sezonu tutaj cudnie.
A goździk brodaty to ja mam sadzonki z zeszłorocznego siewu: nie autentyczny z epoki, ale o wyglądzie tradycyjnym, mogę podesłać
A goździk brodaty to ja mam sadzonki z zeszłorocznego siewu: nie autentyczny z epoki, ale o wyglądzie tradycyjnym, mogę podesłać

Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Nie wiem jakie tam są odległości, ale niskie irysy w tym miejscu będą biedne, one raczej na brzeg rabaty
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
Re: Tradycyjny wiejski ogródek przydomowy
Patrzę na ten plan i chcę coś podpowiedzieć, ale nie wiem z której strony świata jest dom, a z której płot.
A kocisko w koszyku super! Zupełnie jak chleb
A kocisko w koszyku super! Zupełnie jak chleb
