Co do rosiczek na żywo, to jeśli chcesz podjechać zobaczyć to zapodaj priwa. Mimo, że to informacja, którą można znależć w necie, lepiej, żeby ludzie tłumami tam nie chodzili. Są to w zasadzie dwa stanowiska oddalone od siebie nie za wiele. Warto tam wpaść z dobrym aparatem, które może niezłe makro zrobić. Zdjęcia na pewno by były powalające. No i trzeba uważać, żeby się po pas w torfie nie zapaść :]
Natomiast to zła pora żeby się chwalić mięsożerami. Po zimie nie wyglądają zbyt efektownie, więc tylko fotka całości, na której zbyt wiele nie widać. W lato mogę kiedy wstawić zdjęcia pojedyńczych roślin. No i jeszcze rozmnażanie: wegetatywne tłustosza (u podstaw liścia widać już zgrubienia z których będą nowe roślinki), a w piąteczkach 3-tygodniowe siewki różnych rosiczek (stare były już bardzo brzydkie).

