Zakwitną na pewno! Koleżanka dała mi we wrześniu storczyka, który nie kwitł dwa lata. Oddałam go jak tylko zobaczyłam, że wypuszcza pędzik, jakoś po pierwszych przymrozkach (chyba w listopadzie)żeby mógła się nacieszyć! Spytała, co takiego zrobiłam, a jak usłyszała, że przestałam podlewać , to sama nie mogła uwierzyć, że pomimo wcześniejszych rad sama tego nie zastosowała. Potem zmotywowana kupiła następnego storczyka i po dwóch tygodniach zgubił wszystkie kwiaty.. ale pocieszałam ją, że pewnie w sklepie już długo stał, a poza tym mogło mu zaszkodzić przeprowadzka. Jednak chyba nie kupi następnego storczyka...
