Biohumus - który,dawkowanie
- 
				kamilil
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 45
 - Od: 25 maja 2010, o 10:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Mazowieckie
 
Re: Biohumus - dawkowanie
Chciałbym odświeżyć trochę wątek i zapytać czy przy hodowli roślin od nasionka powinno się stosować od razu biohumus dla roślin kwitnących czy może najpierw biohumus dla roślin zielonych żeby podrosły, a dopiero jak kwitną to ten do kwitnących?
			
			
									
						
										
						Cześć. W zeszłym roku kupiłem na wiosne Tytanit. Nie powiem - pierwszy raz w końcu miałem zdrowe pomidory i w ilości której nie mogłem przejeść. Ale do rzeczy - pojemnik przechowywałem w temp. pokojowej. Otworzyłem kilka tyg. temu i okazało się, że pachnie zupełnie inaczej niż świeży z zeszłego roku. O ile świeży miał nawet dość przyjemny ze słodkawą nutą zapach to teraz taki wali czymś ostrym, że aż nos wykrzywia. W wieczku była kartonowa podkładka która była nasiąknięta tym środkiem. Czy to przez to mógł się popsuć (o ile jest popsuty) ?
Druga sprawa dotyczy biohumusa, który też mi się chyba popsuł. Śmierdzi nie po biohumusowemu
 tylko szambem zalatuje. 
O ile biohumus jest tani, to jednak Tytanit troche kosztuje i nie wiem czy kupować nowy czy ten nadal jest ok. Ktoś poradzi ?
			
			
									
						
										
						Druga sprawa dotyczy biohumusa, który też mi się chyba popsuł. Śmierdzi nie po biohumusowemu
O ile biohumus jest tani, to jednak Tytanit troche kosztuje i nie wiem czy kupować nowy czy ten nadal jest ok. Ktoś poradzi ?
Re: Zepsuty Biohumus i Tytanit ?
Tytanit, ma bardzo długi termin przechowywania, zwykle data jest na opakowaniu
			
			
									
						
										
						Re: Zepsuty Biohumus i Tytanit ?
To niestety nie jest odpowiedź na moje pytanie.
			
			
									
						
										
						Re: Zepsuty Biohumus i Tytanit ?
Proszę nr telefonu:  +48 32 64 55 900
Przedstaw problem, zostaniesz połączony z odpowiednim działem.
			
			
									
						
										
						Przedstaw problem, zostaniesz połączony z odpowiednim działem.
Re: Zepsuty Biohumus i Tytanit ?
Jestem w odpowiednim dziale. A najbardziej cenie ludzie którzy gdy nie wiedzą co napisać to po prostu milczą 
			
			
									
						
										
						Re: Zepsuty Biohumus i Tytanit ?
- Jeśli uważasz, że to dział jasnowidzów to zdecydowanie pomyliłaś dział, a nawet forum.Rysiul pisze:Jestem w odpowiednim dziale.
- Ja szanuje nawet tych, co dużo mówią, a mało wiedzą i pocą się jak wydaje się im, że myślą.A najbardziej cenie ludzie którzy gdy nie wiedzą co napisać to po prostu milczą
Intermag, produkował dwie serie Tytanitu, w dwóch różnych formułach.
aby to ustalić potrzebne są dane, albo data produktu albo nr partii.
Mając takie informacje można szukać odpowiedzi.
Ponieważ milczenie jest zlotem....., radź sobie sam.
Re: Zepsuty Biohumus i Tytanit ?
Przed chwilą sprawdziłem resztki swojego z poprzedniego roku. Nie śmierdzi.
Część wlałem w tamtym roku do płynnego nawozu. Czy on tam się rozpadł czy dalej będzie użyteczny ?
			
			
									
						
							Część wlałem w tamtym roku do płynnego nawozu. Czy on tam się rozpadł czy dalej będzie użyteczny ?
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
			
						-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Naczytałam się wiele o biohumusach, w tym o tym Forte z Agrecolu i wiem, że nie jest polecany do warzyw, ze względu na swój mineralno-organiczny charakter. Ostatnio jednak natknęłam się na niemal identyczny biohumus uniwersalny z tej firmy, ale bez przypisku forte. Co więcej, w opisie widnieje, że jest to nawóz organiczny, a nie organiczno-mineralny. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym produktem. Czy zaryzykowalibyście go do warzyw? W opisie napisano, że nadaje się do wszystkich roślin ozdobnych. To jakby wyklucza warzywa, ale gdyby to naprawdę był nawóz w pełni naturalny to dlaczego nie? Ktoś ma jakieś doświadczenia?
			
			
									
						
										
						- spagusia
 - 200p

 - Posty: 211
 - Od: 4 maja 2010, o 21:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wałcz
 
Re: Biohumus Agrecolu do warzyw?
Biohumus "bez forte" moim zdaniem się nada. Ale ja osobiście polecam gnojówkę z pokrzywy - bezpłatna, ekologiczna, skuteczna. Tylko niestety cuchnie i można się sąsiadom narazić. Ale coś za coś.
			
			
									
						
										
						Re: Biohumus Agrecolu do warzyw?
Problem z gnojowka jest taki, ze prowadze uprawe balkonową i boję się reakcji sąsiadów ;) 
Tak sobie stoi teraz ten biohumus i boje sie go uzyc, po informacjach o tym, że forte z tej firmy jest troche udawany i nie do konca naturalny. Ale chyba nie napisaliby nieprawdy na etykiecie tej butelki, wiec zaryzykuje. Dzięki
			
			
									
						
										
						Tak sobie stoi teraz ten biohumus i boje sie go uzyc, po informacjach o tym, że forte z tej firmy jest troche udawany i nie do konca naturalny. Ale chyba nie napisaliby nieprawdy na etykiecie tej butelki, wiec zaryzykuje. Dzięki
Re: Biohumus Agrecolu do warzyw?
humvit jest podobno dobry. teraz zaluje, ze nie kupilam czegos sprawdzonego, tylko dalam sie skusic promocji... ^^'
			
			
									
						
										
						- spagusia
 - 200p

 - Posty: 211
 - Od: 4 maja 2010, o 21:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wałcz
 
Re: Biohumus Agrecolu do warzyw?
To może na próbę podlej w mniejszym stężeniu i zobacz jak reagują?
			
			
									
						
										
						

 
		
