Nie za ciepło okrytym roślinom?
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
A ja mam owinięte młode drzewka owocowe papierem falistym jakieś 2 -3 warstwy z otworem z góry czyli nie w pełni szczelnie utulone. zostawić czy ściągnąć te okrycie?
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Kochani!
Zadając to pytanie na forum byłam przerażona tym co może się dziać pod okryciem moich roślinek (zważywszy że owinęłam je całkiem konkretnie) w taką pogodę. Jakie będą skutki tej aury to już czas pokaże. Pojechałam dziś z rana na działkę i wszystko pościągałam. Krzewuszki, klon palmowy, perukowiec, hortensje bukietowe i drzewiaste zupełnie jakby spały natomiast hortensje ogrodowe wypuściły obfite pąki, miejscami pojawiła się pleśn. Po za tym wszystko w porządku. Uspokoiłam się bo żywcem ich nie ugotowałam
. Mam nadzieje że to nie będzie dla nich szok termiczny. Teraz kożuchy pozakładam w prawdziwe mrozy!
Zadając to pytanie na forum byłam przerażona tym co może się dziać pod okryciem moich roślinek (zważywszy że owinęłam je całkiem konkretnie) w taką pogodę. Jakie będą skutki tej aury to już czas pokaże. Pojechałam dziś z rana na działkę i wszystko pościągałam. Krzewuszki, klon palmowy, perukowiec, hortensje bukietowe i drzewiaste zupełnie jakby spały natomiast hortensje ogrodowe wypuściły obfite pąki, miejscami pojawiła się pleśn. Po za tym wszystko w porządku. Uspokoiłam się bo żywcem ich nie ugotowałam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6996
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Jarku ja na Twoim miejscu bym na razie sciągnął. Okryj papierem falistym drzewka dopiero, gdy w dzień i w nocy będą temperatury minusowe. A jakie drzewka masz okryte papierem falistym - na zimę zabezpieczamy tylko jednoroczne oraz nektaryny, brzoskwinie, morele. Inne nie wymagają okrywania.Yaro32 pisze:.. zostawić czy ściągnąć te okrycie?...
Pozdrawiam Andrzej.
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Okryłem wiśnie, czereśnie oraz grusze. W zeszłym roku miałem je wsadzone i okryłem włókniną. wiosną okazało się , że przez mrozy wszystkie przemarzły i część z nich odbiła czyli mogę je w sumie traktować jak tegoroczne. W tym roku owinięte są tylko papierem falistym. Podobnie krzewy ozdobne zasypałem liśćmi. Czy zdjąć na razie to okrycie i dopiero jak przyjdą mrozy zakopczykować je.
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6996
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ubiegły rok był naprawdę wyjątkowy jeżeli chodzi o mrozy. Czy do okrywania w ubiegłym roku użyłeś agrowłókniny zimowej P-50, czy tej do okrywania roślin - warzyw wiosną? Ja mam niektóre krzewy ozdobne też obsypane liśćmi, ale bardzo "delikatnie". Zastanawiam się czy tych okryć jednak nie odsunąć trochę na boki, bo panuje duża wilgotność powietrza. Co do papieru falistego to jak pisałem na razie go ściągnij.
Pozdrawiam Andrzej.
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Erazmie była to agrowłóknina P-50. Nie pomogła takie były mrozy. Widzę, że masz również dylemat czy rozkrywać rośliny. Może jednak zdjąć okrycie i niech leży w pogotowiu. Jak przyjdą mrozy to wtedy szybko przykryje się roślinki. W sumie mamy grudzień i w każdym momencie może nadejść zima. Ach ta płatająca psikusy pogoda.
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
W takim Erazmie pójdę Twoim przykładem. Jesteś bardziej doświadczonym działkowcem niż ja żółtodziób to trzeba słuchać rad. Do działki mam niedaleko to jeśli będą zapowiadać mrozy to się roślinki okryje. A zresztą jestem na nie j każdego dnia.
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
A ja za radą Erazm rozsunąłem dziś okrycie na młodych krzewach ozdobnych zrobione z suchych liści. Odsunąłem je na bok tak , ze czekają w pogotowiu jeśli nadejdą zimne dni. W sumie nic się na razie z nimi złego nie działa, ale na wszelki wypadek. Wzrostu kwiatów cebulowych raczej już nie dam rady zahamować.
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)