Marylko minie jeszcze trochę czasu zanim podrosną, ale wiem z doświadczenia, że potrafią ładnie urosnąć w ciągu jednego sezonu, ale kwitnienia to jeszcze u mnie nie było. Ładnie nazywasz ptaszki

, chyba masz na myśli sierpówki?
RM ja jeszcze dzisiaj sypnęłam do karmika i karma ma wzięcie oraz wywiesiłam słoninkę. Kotkowi widać nic do szczęścia nie brakuje
Beatrix - szczerze współczuję nerwowej sytuacji, oby miała ostatni raz miejsce. Ostatnio widziałam przed hipermarketem samochód na parkingu z włączonymi światłami.. U nas zima była w miarę stabilna, było przez kilka dni mało śniegu a przymrozki spore, a drzewom to raczej nie zagraża.