Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
Re: Godecja wielkokwiatowa-czy ktoś miał?
A właśnie godecja trochę swoim wyglądem kwiatów przypomina pelargonię angielską.,też sieję godecję do gruntu w miejsca wiosennych kwiatów np żonkile,zanim liście znikną godecja już może zakwitnąć.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Godecja wielkokwiatowa-czy ktoś miał?
Ponieważ mam dużo cebulowych uznałam, że potrzebuję również dużo godecji
- oto moje dzisiejsze zdobycze...





pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Godecja wielkokwiatowa-czy ktoś miał?
Piękne te jednokolorowe.Muszę zobaczyc czy u nas nie maja.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Godecja wielkokwiatowa-czy ktoś miał?
Renatko- piekne. zwlaszcza te ostatnie. Pokaz fotki jak zakwitna
Re: Godecja wielkokwiatowa
No i ja dzięki Wam już wiem co posiać w miejscach wiosennych cebulowych pomiędzy piwoniami 

Dorota
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Godecja wielkokwiatowa
Widzisz Dorotko!
- Małgosi podobają się te jednokolorowe, Magdzie dwubarwne (bo jednokolorowe jak wcześniej się przyznała już ma
) ja kupiłam cztery paczki, jak pomylona... doborowe towarzystwo.....
Faktycznie godecje to piękne kwiaty i mało kłopotliwe, jeśli tylko nasionka są dobre.
U mnie w Jaworku tych nasionek jeszcze trochę jest, więc mogę kupić, jeśli potrzeba.
Próbowałam kilka lat temu zbierać własne, ale z marnym skutkiem. W tym znów spróbuję.



Faktycznie godecje to piękne kwiaty i mało kłopotliwe, jeśli tylko nasionka są dobre.
U mnie w Jaworku tych nasionek jeszcze trochę jest, więc mogę kupić, jeśli potrzeba.

Próbowałam kilka lat temu zbierać własne, ale z marnym skutkiem. W tym znów spróbuję.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Godecja wielkokwiatowa
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Godecja wielkokwiatowa

A widzisz! Ja białej jeszcze nigdy nie spotkałam! Zapowiada się ślicznie! Jadę szukać.. (ups ...zapomniałam, że jestem uziemniona

Jutro muszę znów na badania, to namówię H coby mnie podwiózł w ,,odpowiednie" miejsce.

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Godecja wielkokwiatowa
Ładnie wyglądałaby w dużej doniczce?
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Godecja wielkokwiatowa
Meluzyno- podobno w donicach nieciekawie wygląda
Dziewczyny pisały że nie 


Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Godecja wielkokwiatowa-czy ktoś miał?
A ja znalazłam to drugie zdjęcie i wydaje mi się, że donica z godecjami wygląda piękniepaprotka882 pisze:Ja swoje siałam na koniec marca. Mrozy czy cokolwiek nie były w stanie zrobić im absolutnie nic, rosły pięknie, kiełkowały idealnie. Nie mam reki do kwiatów jednorocznych ale te kwitną mi bardzo bujnie i bezproblemowo. To będą jedyne kwiaty jakie zasieje za rok z jednorocznych nawet o nie za bardzo nie dbałam a są taka wdzięczne. Zamówiłam już 3 paczki rożnych na następny sezon.![]()
Tegoroczne skarby:)

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Godecja wielkokwiatowa
W donicy nigdy nie miałam, ale przez wiele lat wysiewałyśmy ją do gruntu i większość miała zdecydowanie pokrój pojedyńczy, łodyżki proste, sztywne ok 30-40 cm (te do donicy byłyby ok.), ale miałam i takie rozkrzewiające się, z tendencją do częściowego wylegania (i te chyba bym odradzała).
Na opakowaniu godecji zakupionej w tym roku znalazłam inf :
Zastosowanie: na rabaty, kwiat cięty oraz do uprawy doniczkowej. (to te ze zdjęcia na poprzedniej stronie i u Ani na tej)
Dodam tylko, że u mnie nie miały ładnych liści, ale mam ciężkąm glebę. Tak czy siak kwiat piękny i łatwy w uprawie.
Znalazłam jeszcze stare opakowanie z innej firmy Godecja Brillant jaskrawo amarant i jest info:
Roślina jednoroczna o rozgałęzionych łodygach. Kwiaty duże 8-10 cm pełne i półpełne czerwone z aksamitnym połyskiem.
Zastosowanie: na rabaty i kwiat cięty
Na opakowaniu godecji zakupionej w tym roku znalazłam inf :
Zastosowanie: na rabaty, kwiat cięty oraz do uprawy doniczkowej. (to te ze zdjęcia na poprzedniej stronie i u Ani na tej)
Dodam tylko, że u mnie nie miały ładnych liści, ale mam ciężkąm glebę. Tak czy siak kwiat piękny i łatwy w uprawie.
Znalazłam jeszcze stare opakowanie z innej firmy Godecja Brillant jaskrawo amarant i jest info:
Roślina jednoroczna o rozgałęzionych łodygach. Kwiaty duże 8-10 cm pełne i półpełne czerwone z aksamitnym połyskiem.
Zastosowanie: na rabaty i kwiat cięty

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

Re: Godecja wielkokwiatowa
Kupiłam nasiona i w tym roku pierwszy raz posieję.
Interesuje mnie czy są przysmakiem ślimaków?
Interesuje mnie czy są przysmakiem ślimaków?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Godecja wielkokwiatowa
Nie miałam tego problemu, choć w 2011 miałam plagę ślimorów
.
Godecja to naprwdę dzielny kwiatek, jeśli wzejdzie i nie dopadną jej jakieś totalne plagi (długotrwały deszcz lub upał), to radzi sobie bardzo dobrze.

Godecja to naprwdę dzielny kwiatek, jeśli wzejdzie i nie dopadną jej jakieś totalne plagi (długotrwały deszcz lub upał), to radzi sobie bardzo dobrze.

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- marzenaruda
- 200p
- Posty: 467
- Od: 7 paź 2012, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Godecja wielkokwiatowa
Moje aksamitki wyglądały jak by kosiarką ktoś je przejechał, tak wcinały je ślimaki gołe,
natomiast godecje rosły obok i ich nie ruszało nic, prócz deszczu.
natomiast godecje rosły obok i ich nie ruszało nic, prócz deszczu.
Pozdrawiam Marzena