

Ilonko, niedługo się ociepli to i kociaki będą mniej szkodnikami a więcej pieszczochami

Nasza Kropka też po klamkach skakała, żadne drzwi nie stanowiły dla niej bariery

Normalnie kot ogrodnikewamaj66 pisze:Moje starsze koty lubią leżeć w pudełkach z zasiewami, natomiast Hamlet zeżarł pąki szczytowe hortensji ogrodowej, skraca glicynię, a fuksje będę miała rozkrzewione jak nigdy. Choć taki pożytek z obgryzacza
A czy przeszedł specjalne szkolenie w zakresie właściwego skracania pędów? Bo moim się pozajaczkowało, z której strony się przycina i wytargały szczepki pelargonii z doniczek celem przygryzienia korzeniewamaj66 pisze:Moje starsze koty lubią leżeć w pudełkach z zasiewami, natomiast Hamlet zeżarł pąki szczytowe hortensji ogrodowej, skraca glicynię, a fuksje będę miała rozkrzewione jak nigdy. Choć taki pożytek z obgryzacza