Ogródek KLEO

[KLEO1]

A dla mnie nie ma takich jakich ja bym nie chciała - na nowej działce zmieści się każda ilość, więc mogę szaleć do woli. Tylko zasobność portfela mnie ogranicza, niestety. Zakochałam się ostatnio w ramblerach - mam zamiar zebrać ich małą kolekcję, tylko zastanawiam się czy uda mi się w naszym klimacie wyhodować ładne okazy. Ostatnio zamówiłam cztery sztuki:

- VIOLETTO BRILANTI (prawdziwe cudeńko)
- HIAWATHA
- KEW RAMBLER
- KIFTSGATE

Liczę jeszcze na Mona Lisę, Americam Pillar i Bobby James, ale to dopiero jak zasilę zasoby finansowe.

A na moje zakupu przeznaczyłam jeden pokój, zakręciłam tam grzejnik i siedzą sobie tam bidulki i czekają na wiosnę.

A tak wygląda Violetto Brilant - prawada, że cudna?



http://www.torseed.pl/index.php?id=15

[Miriam]

Cudna,że słów brak Żeby tylko była odporna na mrozy Oczy przecieram oglądając Twoje zakupy Przynaglanie wiosny kosztuje

[KLEO1]

Oj, kosztuje, kosztuje....
A to na pewno nie koniec wydatków.

[Alania]

Piękne zakupki Zazdroszczę róży Parade. Jak tylko będę w OBI, to sobie również ją sprawię. Piwonie - ładne okazy, wyglądają na spore karpy.

[KLEO1]

W OBI wypatrzyłam jeszcze jedną różę, którą chyba nabędę, co prwda ma "ciężki" kolor, trudno ją będzie gdzieś dopasować, ale chyba kupię ją do donicy. To róża Blue for you. Szczepiona na 60-centymetrowym paliku.



http://www.maple-leaf.ru/gallery/photo- ... ?l=english

-- 22 mar 2013, o 18:45 --

A piwonie faktycznie mają dość duże karpy, z każdej wychodzi po kilka pąków. Mam nadzieję, że szybko utworzą ładne kępy. Podobno w pierwszym roku jeśli wypuszczą pąki, to należy je usunąć bo roślina może nawet zamrzeć z wysiłku. A tak całe siły skieruje na rozrost karpy.

[Ewiczka52]

KLEO Zakupy poczyniłaś spore ale jeśli areał działki pozwala to warto Teraz tylko aby przyszła upragniona WIOSNA

[iwona0042]

No kolory to one mają niesamowite

[KLEO1]

Obydwie róże najlepiej wyglądałyby we własnym towarzystwie. Zawsze miałam słabość do róż żółtych i pomarańczowych, ale ostatnio coś padło na fioletowe. No i jeszcze posadzić można przy nich lawędę i może być pięknie. Choć zastanawiam się czy nie za monotonnie?

[majowa]

Cudo . Lawenda w typowym fiolecie zginie na jej tle, ale możesz przecież posadzić białą odmianę lawendy, będzie bardzo subtelnie kolorystycznie

[iwona0042]

a może dać im jakąś żółć, albo pomarańcz

[KLEO1]

No właśnie tak myślałam o żółtym, może liliowce? Albo coś białego - też ładnie wygląda z fioletem, może być lawenda, a może białe róże okrywowe.. Bo pomarańczowy to chyba bardziej pasuje do ciemnego fioletu.

[iwona0042]

Myślę, że żółty to jest to, ja chyba muszę poszukać tych odmian mam ścianę do osłonięcia, a kolor bardzo mi się podoba, no i żółć im w nogi jakąś dam

[KLEO1]

Ja chyba jednak z białego zrezygnuję - patrząc za okno stwierdzam, że definitywnie przestałam lubić ten kolor. A pomyśleć, że jeszcze niedawno planowałam zrobienie białej rabaty na nowej działce. Miały być białe róże, azalie, białe trytomy, dzwonki itp. Ale ten pomysł skreślam z mojego notesu planistycznego. Same żywe kolory, żadnej bieli !!!

[majowa]

Kleo - to zależy jaki efekt chcesz osiągnąć i czy lubisz takie :konkretne: zestawienia kolorystyczne. Ja np. wole na zasadzie kontrastu, ale spokojnego (pomarańcz z fioletem raczej nie )

[KLEO1]

Iwonko - tylko mnie się wydaję, że ta róża chyba będzie lepiej wyglądała nie na tle ściany, tylko tak na środku np. trawnika. A może się mylę? To zdjęcia tak mi zasugerowało. A żółte, takie nie cytrynowe, tylko słoneczne w nogach może fajnie wyglądać.

-- 22 mar 2013, o 19:49 --

Ale widzisz - ze mną to nie tak prosto. Dziś lubię kontrastowo, bo za oknem mdło, jak za oknem buchną kolory, to będę wolała spokojnie. I co tu wybrać?