U oster sezon 2012
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: U oster sezon 2012
Osterku Krzyś mówił że dobrze by było przykryć je fliseliną bo wymarzną!!!
Na twoja prośbę wrzucam linka do mojego wątku Pozdrawiam
tutaj link
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0&start=98
Na twoja prośbę wrzucam linka do mojego wątku Pozdrawiam
tutaj link
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0&start=98
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Posypałam ziemią, około 10-cm warstwą. Zobaczymy, co z tego będzie.
Nadal czytam, doczytuję, a przypadkiem trafiłam na stronkę, która istnieje od lat
Jakoś nigdy nie miałam ochoty na stosowanie chemii w ogrodzie, z którego mam zjadać
owoc swojej pracy. A teraz zafascynowała mnie metoda Em-ów, nie do uwierzenia, że tak prosta a tak nie
zauważana. Jestem umówiona z doradcą firmy będącej dystrybutorem tej pożywki dla gleby i
lekarstwa dla roślinek. Pewnie wielu z Was słyszało o nich, ale ja dopiero dowiedziałam się, czym są.
Informacje w wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=5546
Zachęcam, bo jeszcze nie jest za późno dla naszych roślin.
Natomiast co w naszym "obejściu"? Mąż dokończył drenaż przy wjeździe na posesję.
W zeszłym tygodniu zamówił i przywieziono mu 18 ton szlaki (póki jest sezon) latem będzie
po ptokach. Połowę już rozwiózł taczką, by wypełnić koleiny wyrobione przez samochody.
Popełnił błąd przy kładzeniu ostatniej warstwy na drodze: wyżej usypał ziemię po
bokach, co spowodowało, że pas, po którym jeżdżą samochody jest niżej jakieś 20 cm. Skutkiem
tego błędu były zasypanie go śniegiem podczas zamieci (u nas nigdy śnieg nie pada
, zawsze
jest przeciąg i zamieć nanosi we wgłębienia tworząc zaspy
Dziś natomiast przywiózł sześć kręgów studziennych, zamarzył mi się zbiornik na deszczówkę
To będzie jakieś 3 tys. metrów sześciennych. Z początku mój kochany traktował moje eko-pomysły
jako kolejne fiksum-dyrdum, ale wykazałam mu przy pomocy prostego rachunku, w jaki sposób łatwo
zaoszczędzić biorąc pod uwagę stale rosnące ceny wody pitnej. Woda ze zbiornika używana będzie
do podlewania dość sporej wielkości ogrodu. Natomiast mój kolejny pomysł dotyczący zamontowania
w łazience toalety samokompostującej dojrzewa
Ponieważ używam do prania, higieny osobistej oraz
jako środka czystościowego - łupin orzecha, mydła szarego i sody oczyszczonej, zastanawiam się, czy nie podłączyć
szarej wody do pojemnika z deszczówką. Prawdopodobnie powinnam zrobić badanie tej wody w
sanepidzie, by mieć pewność, że roślinkom nie zaszkodzę.
Stale albo nadrabiam zaległości, albo "dokształcam" się ogrodowo; nie leniuchuję, nie da się
Pozdrawiam cieplutko i serdecznie
Nadal czytam, doczytuję, a przypadkiem trafiłam na stronkę, która istnieje od lat

Jakoś nigdy nie miałam ochoty na stosowanie chemii w ogrodzie, z którego mam zjadać
owoc swojej pracy. A teraz zafascynowała mnie metoda Em-ów, nie do uwierzenia, że tak prosta a tak nie
zauważana. Jestem umówiona z doradcą firmy będącej dystrybutorem tej pożywki dla gleby i
lekarstwa dla roślinek. Pewnie wielu z Was słyszało o nich, ale ja dopiero dowiedziałam się, czym są.
Informacje w wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=5546
Zachęcam, bo jeszcze nie jest za późno dla naszych roślin.
Natomiast co w naszym "obejściu"? Mąż dokończył drenaż przy wjeździe na posesję.
W zeszłym tygodniu zamówił i przywieziono mu 18 ton szlaki (póki jest sezon) latem będzie
po ptokach. Połowę już rozwiózł taczką, by wypełnić koleiny wyrobione przez samochody.
Popełnił błąd przy kładzeniu ostatniej warstwy na drodze: wyżej usypał ziemię po
bokach, co spowodowało, że pas, po którym jeżdżą samochody jest niżej jakieś 20 cm. Skutkiem
tego błędu były zasypanie go śniegiem podczas zamieci (u nas nigdy śnieg nie pada

jest przeciąg i zamieć nanosi we wgłębienia tworząc zaspy

Dziś natomiast przywiózł sześć kręgów studziennych, zamarzył mi się zbiornik na deszczówkę

To będzie jakieś 3 tys. metrów sześciennych. Z początku mój kochany traktował moje eko-pomysły
jako kolejne fiksum-dyrdum, ale wykazałam mu przy pomocy prostego rachunku, w jaki sposób łatwo
zaoszczędzić biorąc pod uwagę stale rosnące ceny wody pitnej. Woda ze zbiornika używana będzie
do podlewania dość sporej wielkości ogrodu. Natomiast mój kolejny pomysł dotyczący zamontowania
w łazience toalety samokompostującej dojrzewa

jako środka czystościowego - łupin orzecha, mydła szarego i sody oczyszczonej, zastanawiam się, czy nie podłączyć
szarej wody do pojemnika z deszczówką. Prawdopodobnie powinnam zrobić badanie tej wody w
sanepidzie, by mieć pewność, że roślinkom nie zaszkodzę.
Stale albo nadrabiam zaległości, albo "dokształcam" się ogrodowo; nie leniuchuję, nie da się

Pozdrawiam cieplutko i serdecznie
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: U oster sezon 2012
Osterku Gdzie jesteś hop hop
wiem że dzieciaczki ci chorują napisz co tam u was jak przygotowujecie się do wiosny jestem ciekawa twojej nowej rabaty u mnie tez będą zmiany:)

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
No tak: znów minęło półtora miesiąca bez wpisu. Ale stale siedzę albo w ogrodzie (jak pogoda pozwalała)
albo dokształcam się w sposobach prowadzenia ogrodu sposobem "zero chemii i sztucznych nawozów"
.
Dwa tygodnie temu było kilka pięknych dni, mogłam wreszcie zrobić komposter
Zrobiłam zdjęcia ale gdzie ja je mam
Ostatni miesiąc to były prace przy wykonaniu wjazdu na posesję. A że posesja powiększona o
jakieś 250 m2 od wschodu, to i przęsła ze starego płotu posłużyły za utwardzenie drogi, tyle
zaoszczędziłam na kosztownych ażurowych płytkach:

To fotki kilka dni po pracy, robione na bieżąco też gdzieś...
Miałam inne plany co do płotu, ale mój mąż miał inne: w tym konflikcie interesów przegrałam ja
Co tu jeszcze? Aha, ponieważ utwardzony wjazd przebiegał przez była zagrodę dla dzieci,
musiałam zlikwidować prawie dwie rabaty z żywotnikami i innymi nasadzeniami w tym miejscu;
przesadziłam je pod przyszłe ogrodzenie na "przyszłą" rabatę wschodnią. Dziś jest potwornie zimno i wiatr chce głowę urwać, dlatego pokażę zdjęcia robione przez szybę.

Na ostatniej fotce w obu dolnych rogach widać okrągłe postkomunistyczne gazony
, one znajdowały
się tuż przed płotem, jedyny maleńki świerczek stał już za nim; a teraz granica jest 80 cm za linią nowego miejsca nasadzeń cyprysików.
To tyle na dziś.
albo dokształcam się w sposobach prowadzenia ogrodu sposobem "zero chemii i sztucznych nawozów"

Dwa tygodnie temu było kilka pięknych dni, mogłam wreszcie zrobić komposter

Zrobiłam zdjęcia ale gdzie ja je mam

Ostatni miesiąc to były prace przy wykonaniu wjazdu na posesję. A że posesja powiększona o
jakieś 250 m2 od wschodu, to i przęsła ze starego płotu posłużyły za utwardzenie drogi, tyle
zaoszczędziłam na kosztownych ażurowych płytkach:

To fotki kilka dni po pracy, robione na bieżąco też gdzieś...

Miałam inne plany co do płotu, ale mój mąż miał inne: w tym konflikcie interesów przegrałam ja

Co tu jeszcze? Aha, ponieważ utwardzony wjazd przebiegał przez była zagrodę dla dzieci,
musiałam zlikwidować prawie dwie rabaty z żywotnikami i innymi nasadzeniami w tym miejscu;
przesadziłam je pod przyszłe ogrodzenie na "przyszłą" rabatę wschodnią. Dziś jest potwornie zimno i wiatr chce głowę urwać, dlatego pokażę zdjęcia robione przez szybę.


Na ostatniej fotce w obu dolnych rogach widać okrągłe postkomunistyczne gazony

się tuż przed płotem, jedyny maleńki świerczek stał już za nim; a teraz granica jest 80 cm za linią nowego miejsca nasadzeń cyprysików.
To tyle na dziś.
- colli28
- 500p
- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: U oster sezon 2012
Wandziu
ale ful pracy zrobione przed domkiem super pomysł na wykorzystany stary płot z ogrodzenia rzeczywiście kawał ziemi masz przed domem teraz to widać! a jak dzieciaczki zdrowieją?pozdrawiam do miłego:) OLA
Zapraszam do mnie


- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
_oleander_, Marysia jeszcze na lekach, jak to Marysia. Zima szyki pomieszała i bezrobocie na działce
uzasadnione, ale nie pożądane
Tyle roślin pokupowałam, chyba ze złości uraczę Was zdjęciami i z nudów.
Kiepskiej jakości fotki, bo robione komórką, ale nie umiem ustawić w aparacie małych zdjątek więc tylko kiepskiej jakości zapodaję:
roślinki gotowe do posadzenia na początku marca; całe szczęście, że się powstrzymałam;
leżakują na ciasnych schodach klatki schodowej
bratki, prymulki i malusia azalka

A tu już cebulki, bulwy i karpy






dwie odmiany host: w Tesco płaciłam prawie 9 złociszków, a w Biedronce 2,29

i jeszcze kilka innych

Kanny dwie: żółta i czerwona, ale zdjęcia straszne, sorry

No, i najważniejsze, co wprowadzam do swego ogrodu dla zasilania gleby i poprawy jej struktury:

Tak, tak
, to rosahumus. Polecam zamiast tych wszystkich chemicznych świństw, jakie proponują sklepy ogrodnicze
uzasadnione, ale nie pożądane

Kiepskiej jakości fotki, bo robione komórką, ale nie umiem ustawić w aparacie małych zdjątek więc tylko kiepskiej jakości zapodaję:
roślinki gotowe do posadzenia na początku marca; całe szczęście, że się powstrzymałam;
leżakują na ciasnych schodach klatki schodowej





A tu już cebulki, bulwy i karpy












dwie odmiany host: w Tesco płaciłam prawie 9 złociszków, a w Biedronce 2,29



i jeszcze kilka innych



Kanny dwie: żółta i czerwona, ale zdjęcia straszne, sorry


No, i najważniejsze, co wprowadzam do swego ogrodu dla zasilania gleby i poprawy jej struktury:

Tak, tak

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster sezon 2012
Witaj
Podczytuję Ciebie czasem i w końcu zdecydowałam spytać, a mianowicie chodzi mi o temat:
Natomiast mój kolejny pomysł dotyczący zamontowania
w łazience toalety samokompostującej dojrzewa Ponieważ używam do prania, higieny osobistej oraz
jako środka czystościowego - łupin orzecha, mydła szarego i sody oczyszczonej, zastanawiam się, czy nie podłączyć
szarej wody do pojemnika z deszczówką.
Czy możesz coś więcej na ten temat?, ciekawa sprawa, już o tym gdzieś czytałam, ale może wiesz coś więcej, do czego używasz łupin orzecha i sody? pozdrawiam krajanów

Podczytuję Ciebie czasem i w końcu zdecydowałam spytać, a mianowicie chodzi mi o temat:
Natomiast mój kolejny pomysł dotyczący zamontowania
w łazience toalety samokompostującej dojrzewa Ponieważ używam do prania, higieny osobistej oraz
jako środka czystościowego - łupin orzecha, mydła szarego i sody oczyszczonej, zastanawiam się, czy nie podłączyć
szarej wody do pojemnika z deszczówką.
Czy możesz coś więcej na ten temat?, ciekawa sprawa, już o tym gdzieś czytałam, ale może wiesz coś więcej, do czego używasz łupin orzecha i sody? pozdrawiam krajanów

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Witaj Iwonko
Od trzech lat mam kota na punkcie oszczędzania wody pitnej. Uważam, że największą głupotą dzisiejszej cywilizacji było pójście w kierunku spłukiwania toalet wodą pitną. Kiedy sobie uzmysłowiłam, ile w moim domu zużywamy wody specjalnie uzdatnionej do spożywania, którą poganiam odchody w ubikacji to mi się wstyd zrobiło. Dlatego w chwili obecnej toaleta spłukiwana jest wodą szarą, to znaczy wodą po myciu naczyń i po umyciu się. Nie mam możliwości wykorzystania wody z brodzika, dlatego jestem w trakcie przekonywania męża co do wykonania w mieszkaniu duosystemu do wykorzystywania wody deszczowej i szarej. Możesz poczytać o zasadach jego działania na tej stronce http://www.kessel.pl/produkty/przepompo ... ynkow.html . Do tego dochodzi maksymalne wykorzystywanie deszczówki: dlaczego? Polecam tę stronkę:http://www.kessel.pl/produkty/urzadzeni ... zowej.html
Dostępne w wielu sklepach jest mydło szare w kostkach. Ścieram je na grubej tarce, potem zalewam ciepłą wodą, by się rozpuściło. Do prania białego dodaję dwie łyżki sody. Prania nie czuć nieciekawym zapachem szarego mydła, zapewniam.
Można dodać naturalnego olejku zapachowego, ja dodaję zapach drzewa chlebowego. Do prania używam też zamiennie
łupin orzecha, które można kupić w internecie bądź w większych miastach w sklepach eko.
Natomiast o zaletach toalet samokompostujących (tzw. suchych) możesz poczytać na wielu stronach, m. in. tutaj:
http://budopedia.pl/encyklopedia/pokazh ... ujaca.html
Bardzo dziwi mnie gonitwa za oczyszczalniami przydomowymi, niosącymi zawsze ryzyko rozprzestrzeniania się patogenów w glebie. Toalety suche to jest to, co powinno znaleźć zastosowanie głównie w domach jedno- czy dwurodzinnych, bez konieczności przeorywania podwórza celem zainstalowania przydomowej oczyszczalni. Kompost na pewno znajdzie zastosowanie w ogrodzie. Co mówią praktycy?: http://www.national-geographic.pl/artyk ... -tanzania/
Ale jest wiele innych stron, np, na you tubie, gdzie w sposób praktyczny wykorzystuje się dobrze przerobiony kompost.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania; wal jak w dym
Żeby nie było, że to wątek ogrodowy a ja temat off topic: woda szara bez detergentów nadaje się do podlewania ogrodu - nie zabija mikroorganizmów pożytecznych dla roślin i gleby

Od trzech lat mam kota na punkcie oszczędzania wody pitnej. Uważam, że największą głupotą dzisiejszej cywilizacji było pójście w kierunku spłukiwania toalet wodą pitną. Kiedy sobie uzmysłowiłam, ile w moim domu zużywamy wody specjalnie uzdatnionej do spożywania, którą poganiam odchody w ubikacji to mi się wstyd zrobiło. Dlatego w chwili obecnej toaleta spłukiwana jest wodą szarą, to znaczy wodą po myciu naczyń i po umyciu się. Nie mam możliwości wykorzystania wody z brodzika, dlatego jestem w trakcie przekonywania męża co do wykonania w mieszkaniu duosystemu do wykorzystywania wody deszczowej i szarej. Możesz poczytać o zasadach jego działania na tej stronce http://www.kessel.pl/produkty/przepompo ... ynkow.html . Do tego dochodzi maksymalne wykorzystywanie deszczówki: dlaczego? Polecam tę stronkę:http://www.kessel.pl/produkty/urzadzeni ... zowej.html
Dostępne w wielu sklepach jest mydło szare w kostkach. Ścieram je na grubej tarce, potem zalewam ciepłą wodą, by się rozpuściło. Do prania białego dodaję dwie łyżki sody. Prania nie czuć nieciekawym zapachem szarego mydła, zapewniam.
Można dodać naturalnego olejku zapachowego, ja dodaję zapach drzewa chlebowego. Do prania używam też zamiennie
łupin orzecha, które można kupić w internecie bądź w większych miastach w sklepach eko.
Natomiast o zaletach toalet samokompostujących (tzw. suchych) możesz poczytać na wielu stronach, m. in. tutaj:
http://budopedia.pl/encyklopedia/pokazh ... ujaca.html
Bardzo dziwi mnie gonitwa za oczyszczalniami przydomowymi, niosącymi zawsze ryzyko rozprzestrzeniania się patogenów w glebie. Toalety suche to jest to, co powinno znaleźć zastosowanie głównie w domach jedno- czy dwurodzinnych, bez konieczności przeorywania podwórza celem zainstalowania przydomowej oczyszczalni. Kompost na pewno znajdzie zastosowanie w ogrodzie. Co mówią praktycy?: http://www.national-geographic.pl/artyk ... -tanzania/
Ale jest wiele innych stron, np, na you tubie, gdzie w sposób praktyczny wykorzystuje się dobrze przerobiony kompost.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania; wal jak w dym

Żeby nie było, że to wątek ogrodowy a ja temat off topic: woda szara bez detergentów nadaje się do podlewania ogrodu - nie zabija mikroorganizmów pożytecznych dla roślin i gleby

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster sezon 2012
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, bardzo to ciekawe i interesuje mojego M, mnie również, ciekawe stronki, dzięki 

- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster sezon 2012
łupiny orzecha są w Selgrosie, cena tez niezła 14,90 

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster sezon 2012
Iwonko, cieszę się, że się do czegoś przydałam
Beatko, jeśli to jest cena za ćwierć kilograma łupin, to jest to najniższa cena, jaką spotkałam. Kształtuje się
ona w przedziale od 32 do 60 zł za pół kilograma. Za swój kilogram zapłaciłam ponad 70 zł z przesyłką. Więc naprawdę nie jest tak źle. Natomiast ważne są dwa aspekty:
po pierwsze: są bardzo wydajne, bo osiem łupinek wkładasz do woreczka lnianego i jest to porcja na 4 prania!
Ile razy w tygodniu się pierze? Śmiało można rzec, że półkilogramowe opakowanie starcza w mojej rodzinie
teraz 4-osobowej na pół roku. Do tego soda: 60 gr za paczuszkę do 1 prania (zapomniałam zakupić w internecie
razem z łupinami). To naprawdę niewysoki koszt w porównaniu z posiadaniem świadomości, że moje pranie może nosić nawet alergik z atopową skurą
W moim przypadku to też ważne, ponieważ ja swoją wodę wykorzystam latem do podlewania wody, a ponieważ równiez chcę stosować mydło EM-y, takież same środki do mycia naczyń, więc moja woda prócz zdrowych, efektywnych mikroorganizmów nie może zawierać żadnych detergentów.

Beatko, jeśli to jest cena za ćwierć kilograma łupin, to jest to najniższa cena, jaką spotkałam. Kształtuje się
ona w przedziale od 32 do 60 zł za pół kilograma. Za swój kilogram zapłaciłam ponad 70 zł z przesyłką. Więc naprawdę nie jest tak źle. Natomiast ważne są dwa aspekty:
po pierwsze: są bardzo wydajne, bo osiem łupinek wkładasz do woreczka lnianego i jest to porcja na 4 prania!
Ile razy w tygodniu się pierze? Śmiało można rzec, że półkilogramowe opakowanie starcza w mojej rodzinie
teraz 4-osobowej na pół roku. Do tego soda: 60 gr za paczuszkę do 1 prania (zapomniałam zakupić w internecie
razem z łupinami). To naprawdę niewysoki koszt w porównaniu z posiadaniem świadomości, że moje pranie może nosić nawet alergik z atopową skurą

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster sezon 2012
Więc właśnie ja mam zamiar od wiosny do jesieni posiedzieć na działce, a tam wodę wykorzystywać maksymalnie, powiedz proszę, czy to mydło szare= biały jeleń- to jest nieszkodliwe dla roślin, bo to będę używać, poczytałam o mydle EM-y i innych produktach, a czy jest coś co możesz polecić jako dodatek do szamba?
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster sezon 2012
O Beatka widzę też stara się ekologicznie
, dzięki za zdjęcie, nie bardzo wiedziałam jak one wyglądają 

