Moje storczykowo - Jeanne

[Jeanne]

Dorelo, dziękuję za odwiedziny i informację
Moja cambria stoi na tarasie, deszcz na nią nie pada, ma dość sucho, podlewam raz na ok 2 tygodnie
Mój przyrost zaczął rosnąć w grudniu a jest tylko troszkę większy od tego Twojego na fotce z marca może to dlatego że w międzyczasie musiałam cambrię reanimować bo była przelana mam jednak nadzieję że prędzej czy później doczekam się kwitniena

[dorela]

Joasiu ten przyrost rośnie od stycznia , a spowolniony wzrost u twojej faktycznie może być wynikiem reanimacji.
Trzymam kciuki.W razie czego- pytaj,jak będę znała odpowiedź na pewno Ci jej udzielę.
Pozdrawiam

[Jeanne]

Dzięki Dorelo :P
I tak mnie cieszy ze ta cambria w ogóle przeżyła, biorąc pod uwagę stan korzeni ale młoda psb wypuszcza ciągle nowe korzonki (zajrzałam niedawno do niej by się przekonać czy czasem znów nie za mokro ma ) i póki co jest w porządku wypuszcza też nowe listki, tylko właśnie cały czas jest dość niewielkich rozmiarów a powiedz mi jeszcze czy nawozisz swoją? i jeśli tak to jak często?

[dorela]

Joasiu z nawożeniem to u mnie jest róznie od czasu do czasu ;nie nawoże książkowo

[platynka80]

proszę podpowiedzieć, co lubi (a czego nie) Miltoniopsis?

[gucia]

Joasiu, troszeczkę zazdroszczę Ci tego pachnącego falka Zapach 'Nelly Isler' był cudny, ale pachnący phalaenopsis to jest to Ja swoich cambrii nie wystawiałam jeszcze na zewnątrz, a co do nawożenia , to stosuję 1/2 zalecanej do każdego podlewania, oczywiście przelewanie również, przynajmniej co 4 podlanie.

[madzik]

Platynko - poczytaj TUTAJ - z listy po prawej wybierz Miltoniopsis - hybrydy. Generalnie Miltoniopsis jest dosyć wrażliwy na wszelkie niewygody - przelanie, przesuszenie etc.

[Jeanne]

Joasiu, troszeczkę zazdroszczę Ci tego pachnącego falka Zapach 'Nelly Isler' był cudny, ale pachnący phalaenopsis to jest to Ja swoich cambrii nie wystawiałam jeszcze na zewnątrz, a co do nawożenia , to stosuję 1/2 zalecanej do każdego podlewania, oczywiście przelewanie również, przynajmniej co 4 podlanie.

Guciu, przyznaję że sama byłam tym odkryciem bardzo zaskoczona wiadomo, w sklepie nikt nie wącha , a może trzeba zacząć zapach jest dość intensywny, szczególnie koło południa, nie trzeba się zbliżać z nosem do kwiatka żeby poczuć, wystarczy przejść koło okna
I dziękuję za rady z nawożeniem, przyznam że od kiedy wystawiłam na zewnątrz zapomniałam by ją "karmić" chyba tylko raz podlałam z nawozem, muszę się poprawić

[platynka80]

pachną, pachną, mój jeden taki roznosi zapach, że w pokoju niepotrzbny plejek zapachowy,bo jest jasminowo-cytrynowo :)pachną nakrapiane u mnie.

[Jeanne]

Platynko, ale szczęściara z Ciebie, nie dość że takie cudeńko, to jeszcze pachnące
Piszesz że pachną nakrapiane...może cos w tym jest, bo moje 2 pachnące są właśnie w kropeczki może to jakiś trop 8)

[x_o-n]

U mnie też pachną nakrapiane. Jeden żółty, a drugi ciemnoróżowy.

[Jeanne]

No to już nie może być zbieg okoliczności 8)

[platynka80]

i jeszcze ten - też pachnący,ale delikatniej:

[Jeanne]

Spieszę do Was z nowymi fotkami mojego "drzewka", które lada dzień rozwinie pąki
Co prawda nie ma powalającej ilości pączków, ale nadal ma dużo uśpionych oczek do obudzenia i liczę że pewnego dnia to nastąpi
Ogólnie wydaje się być w dobrej kondycji, nowe listki i korzonki ładnie przyrastają, chyba służy mu łazienkowy klimat

[dewuka]

Oj Asiu - to się będzie działo. Czekam na kolejne fotki.