Manenka ja tak czekam i oglądam sobie zdjęcia na forum i chyba dość tego czekania. Sprawdziłam terminy siewów z zeszłego roku i był to 5.03. A rozsada była idealna, więc chyba trzeba powiedzieć "do dzieła"

. Patrze też na kalendarz biodynamiczny, ale długo się sprzyjającego czasu nie doczekam:P.
No nic- chyba jutro to zrobię. Ziemia kupiona i czeka.
Halny u nas swoje zrobił....Pergola złamana.
Mam nadzieje, że glicynia nie będzie chorować, bo ją nieźle sponiewierało. Stanęło na tym, że cała konstrukcja do likwidacji

. Ale mam nadzieje, że uda mi się chłopaków przekonać. To był fajny kącik do odpoczynku, osłonięty. Bez pergoli to nie będzie to samo. A wiciokrzew po ścięciu szybko odrośnie. Jak co roku.
W foliaku zasiałam parę dni temu koperek, różne sałaty i rzodkiewkę. Jak słoneczko świeci to jest tam istne lato.
Szpaki już też spiewają i odwiedzają swoje zeszłoroczne domy.
A w trawie na razie żółcą się i bielą krokusy. Fioletowe są nieco późniejsze, ale zdążą i te do nich dołączyć. Niech no tylko poświeci.
Miałam wstawić zdjęcia ale jest jakis problem u mnie z fotosikiem. Może jutro się uda
