Gizo, ok
Coma, witaj w moich skromnych progach
Mam nadzieję i życzę Ci tego, żeby nigdy na Twoją działkę nie wpadła banda złodziei.
Jak dzisiaj rano przeczytałam co spotkało Jolę to mieszały się we mnie różne uczucia.
Wściekłość, złość na przemian z żalem, że to spotkało taką fajną, serdeczną i życzliwą babkę jak Jola.