Grubosz - Crassula cz.2
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Obsusz 2 dni,wsadz do suchej,przepuszczalnej ziemi i NIE podlewaj min.tydzień...
To sukulent, wytrzyma długo bez wody,a nadmierna wilgoć
mogłaby teraz spowodować gnicie w miejscu cięcia.
To sukulent, wytrzyma długo bez wody,a nadmierna wilgoć
mogłaby teraz spowodować gnicie w miejscu cięcia.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Czy ja dobrze widzę matkę mojego drzewka?AleksandraBdg pisze:Ok, jeśli masz możliwość pocięcia tak,aby każda z części miała korzonki to ok.
Tylko jeśli je potniesz, zostanie ranka w miejscu cięcia, po prostu odłóż sadzonki na dzień, dwa niech to miejsce przeschnie.
Jeśli tego nie zrobisz i wsadzisz do np.mokrego substratu jest duże prawdopodobieństwo,że roślinka zacznie podgniwać.
Ewentualnie można miejsce cięcia posypać cynamonem i także dać podeschnąć.
To ostatnie zdjęcie i sposób ukorzenianie nie podoba mi się...
Sadzonki nie mają liści ( może być problem z wypuszczeniem korzeni), dodatkowo podłoże jest bardzo mokre....
Wyrosło Ci coś z tego?
Dla porównania:
Miałam takiego Hobbita:
Była to jedna,zrośnięta z sobą roślinka. Zaznaczone strzałkami sadzonki zostały odcięte brzeszczotem, podsuszone 2 dni,aby ranka obeschła i tak wsadzone do substratu.
Z tego co mi wiadomo to obie żyją( znalazły dobre domy) a moja wygląda tak:

Re: Grubosz - Crassula cz.2
Marlenko, prezentowany tutaj to Hobbit Special.
Twój pochodzi od innej roślinki
Twój pochodzi od innej roślinki

Re: Grubosz - Crassula cz.2
witam Was serdecznie i miło mi tu gościć,
mam wielką prosbe zeby zdentyfikowac co sie dzieje mojenu nowo nabytemu haobbitowi.. nie wiem czy to z przelania,na razie stoi odstawiony kolo kaloryfera.co na niego kupic? proszę o pomoc!
dodam,ze kupilam go nie caly mc temu
Załączam zdj (chodzi i o czarne i białe plamy)

mam wielką prosbe zeby zdentyfikowac co sie dzieje mojenu nowo nabytemu haobbitowi.. nie wiem czy to z przelania,na razie stoi odstawiony kolo kaloryfera.co na niego kupic? proszę o pomoc!
dodam,ze kupilam go nie caly mc temu
Załączam zdj (chodzi i o czarne i białe plamy)



- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Lerajie!
Te nowości to rojniki. W domu, na wewnętrznym parapecie nie będą ładne. Najlepiej czują się w ogródku, lub na balkonie. Są mrozoodporne, jednak teraz, skoro to nowości, nie można przenosić na zewnątrz.
Te nowości to rojniki. W domu, na wewnętrznym parapecie nie będą ładne. Najlepiej czują się w ogródku, lub na balkonie. Są mrozoodporne, jednak teraz, skoro to nowości, nie można przenosić na zewnątrz.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.2
lerajie,
nie jestem w stanie powiedzieć Ci co dokładnie jest przyczyną tych plam na Twojej roślinie.
Mam tylko podejrzenia..
Tak na "pierwszy rzut oka" nie podoba mi się ziemia w jakiej jest Twoja roślinka. Czy od czasu zakupu przesadziłaś ją z -jak mniemam torfu do prawidłowego substratu?
nie jestem w stanie powiedzieć Ci co dokładnie jest przyczyną tych plam na Twojej roślinie.
Mam tylko podejrzenia..
Tak na "pierwszy rzut oka" nie podoba mi się ziemia w jakiej jest Twoja roślinka. Czy od czasu zakupu przesadziłaś ją z -jak mniemam torfu do prawidłowego substratu?
Re: Grubosz - Crassula cz.2
To taka zasada, że bonsai posadzone w doniczce do bonsai i odpowiednim dla bonsai podłożu podlewa się codziennie. Substratu jest względnie niewiele i jest on bardzo przepuszczalny więc krzywda roślinom się nie dzieje pomimo tego że to sukulenty i mogą wytrzymać dłuższy czas bez wody.marlenka pisze: Trochę się przeraziłam bo na forum poświęconym bonsai ktoś twierdził, że grubosza nie podlewa się raz na dwa tygodnie a raz dziennie :O I o dziwo nikt tego nie negował. Biedne kwiatki
pzdr, andrzej
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Niestety nie, właśnie nie był przesadzany.AleksandraBdg pisze:lerajie,
nie jestem w stanie powiedzieć Ci co dokładnie jest przyczyną tych plam na Twojej roślinie.
Mam tylko podejrzenia..
Tak na "pierwszy rzut oka" nie podoba mi się ziemia w jakiej jest Twoja roślinka. Czy od czasu zakupu przesadziłaś ją z -jak mniemam torfu do prawidłowego substratu?
Nie wiem co z im zrobić. Może moją winą jest to,że go nie przesadziłam ?
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Jeśli mogę doradzić..
Zmień podłoże, zmieszaj ziemię z drobnymi kamyczkami takimi z zoologicznego i w to wsadź roślinkę. Na dno wsyp keremzyt lub grubsze kamyk dla drenażu.
Wcześniej sprawdź korzenie czy nie są brązowe-czarne
Zmień podłoże, zmieszaj ziemię z drobnymi kamyczkami takimi z zoologicznego i w to wsadź roślinkę. Na dno wsyp keremzyt lub grubsze kamyk dla drenażu.
Wcześniej sprawdź korzenie czy nie są brązowe-czarne

Re: Grubosz - Crassula cz.2
w takim razie muszę go przesadzić, po świętach to zrobie i wtedy dam znać co i jak.
Myślę, że jeszcze podejdę do kwiaciarni-może Pani coś mi doradzi...
Myślę, że jeszcze podejdę do kwiaciarni-może Pani coś mi doradzi...
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Przez sadzonkowanie. Najczęściej całych pędów, choć cierpliwi rozmnażają również z sadzonek liściowych.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Za powstanie tych małych białych kropeczek może być odpowiedzialna woda którą go podlewasz. Czy jest to kranówka? Jeśli tak, to może ona być twarda- tzn. zawierać sporo kamienia, który w ten sposób się wytrąca.lerajie pisze:witam Was serdecznie i miło mi tu gościć,
mam wielką prosbe zeby zdentyfikowac co sie dzieje mojenu nowo nabytemu haobbitowi.. nie wiem czy to z przelania,na razie stoi odstawiony kolo kaloryfera.co na niego kupic? proszę o pomoc!
dodam,ze kupilam go nie caly mc temu
Załączam zdj (chodzi i o czarne i białe plamy)![]()
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Dzisiaj ogolilam zupelnie grubosza. Zostały tylko zdrewniałe konary.
Mam pytanie - po jakim czasie pojawia sie nowe listki, powstanie ładna korona?
I jeszcze jedno - jakim (konkretnie) nawozem zacząć podlewać, by mu pomoc w odbudowie?
Poobcinane zaszczepki podsuszę z 2-3 dni i sprobuje je ukorzenic.
Mam pytanie - po jakim czasie pojawia sie nowe listki, powstanie ładna korona?
I jeszcze jedno - jakim (konkretnie) nawozem zacząć podlewać, by mu pomoc w odbudowie?
Poobcinane zaszczepki podsuszę z 2-3 dni i sprobuje je ukorzenic.