Moja Kicia już od rana głupawki dostała i próbuje oberwać listki od żonkili kwitnących w doniczkach - jaka fajna trawka...
Pluszak! jestem Twoją fanką.
Moje kocambry na pewno zwiedziłyby każdy konarek bez wzdlędu na ilość kwiatków
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Olku
Niesamowicie zazieleniłeś mieszkanie!!!
Jaki zbiór?!Ile ślicznych okazów !!!
No po prostu tropicsalon masz w domu i pewnie to jeszcze nie koniec?
Czy to Tesia chyba wciągnęła Cię w ten uroczy nałóg
Krysiu właściwie to sytuacja życiowa zmusiła mnie do zmiany wyglądu pokoju .Kwiaty to było to co lubię . Nie tylko Tesia inne forumki też ,ale ona mnie szkoliła i szkoli w doniczkowych .To sąsiadka -blisko mieszka i chętna do pomocy . Razem jeździmy na giełdę po nowości .
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...