LeszkuDziękuję
Asiu, Marku Generalnie w wąchaniu nie widzę nic niewłaściwego. Przypomina mi się jednak historia jak w trakcie wystawy kaktusowej jeden z kolegów specjalista od sansewier, musiał pojechać po coś do domu i zaproponował mi obejrzenie kolekcji

. Oczywiście skorzystałam z okazji. W trakcie oglądania Stanisława zaniepokoiła jedna doniczka i zaczęliśmy obwąchiwać ziemię w celach diagnostycznych. To powinien być koniec historii ale niestety po powrocie do domu jak zwykle zaczęłam zdawać mężowi relację z minionego dnia. W momencie jak spojrzałam na niego gdy zadawał pytanie "Co robiliście?! Wąchaliście ziemię?!" zrozumiałam, że o niektórych rzeczach nie należy mówić w gronie nie kaktusowym
Mateusz Zbiorówek właściwie nie robiłam, ale w tym sezonie się poprawię

Te które znalazłam do artystycznych raczej nie należą
MartaU mnie dwie szpacze rodziny zajmują budki w pierwszych dniach marca a w tym roku niestety jeszcze ich nie ma

Żurawie które przyleciały zgodnie z planem milczą jak zaklęte a w marcu zawsze są najgłośniejsze. Jednak przy najbardziej pesymistycznych prognozach zima się kończy i już! tego się trzymajmy
To jeszcze archiwalna coryphanta
