
Pod Jesionem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem
Renatko piękne kociska! Kitka jak mój Maciek, a te dwa futra na fotelu do zamiziania! Myślisz, że koty czują kocimiętkę już w stadium nasiona
Mojej kocimiętki koty nie odwiedzają tzn. nie na wszystkie to działa!

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Aniu! Kitka to faktycznie "modelka'', ale nie zawsze w sensie pozytywnym.
Tosiu! Twoje ,,Futrzaki" wymiatają wszystko
, moje to wiejskie burki (choć przeważnie kochane
).
Marysiu! Pewnie są ,,po rodzinie" dalecy krewni
. A co do kocimiętki, to mam mieszane uczucia, bo i chciałabym zrobić im przyjemnoćś i jednocześnie obawiam się, co się będzie działo jak im sie spodoba. 

Tosiu! Twoje ,,Futrzaki" wymiatają wszystko


Marysiu! Pewnie są ,,po rodzinie" dalecy krewni


pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Od wczoraj pikuję i moje plany co do 600 szt były bardzo optymistyczne. Samej petuni rozpikowałam 89 szt, asrta chryzantemowego 59 szt. pomidorów ok 100, a gdzie reszta
aksamitki tray rodzaje, astry jeszcze dwa, itd. nie mówiąc że nadal mam połowę petuni i astrów chr. i 2/3 pomidorów.
Tak mi sie dobrze siało, a jeszcze parę kwiatków ,,koniecznie muszę wysiać"
W takim tempie dojdę do kilku tysięcy sadzonek
i na ryneczek.
Tylko pojemników i podłogi już brak.
Młoda na studiach, ale H to mi już ucieknie z domu jak nic.
Tylko na koty mogę ,,liczyć", zwłaszcza na Kitkę, bo patrzą na moje rozsady jak na potencjalne "kuwetki"


Tak mi sie dobrze siało, a jeszcze parę kwiatków ,,koniecznie muszę wysiać"

W takim tempie dojdę do kilku tysięcy sadzonek

Tylko pojemników i podłogi już brak.
Młoda na studiach, ale H to mi już ucieknie z domu jak nic.

Tylko na koty mogę ,,liczyć", zwłaszcza na Kitkę, bo patrzą na moje rozsady jak na potencjalne "kuwetki"

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem
Renatko jak może swoje piękne koty nazywać wiejskimi burkami - ja protestuję w ich imieniu! wszystkie mi się podobają
Jak kiedyś u siebie napisałam co wysiałam to wskoczyli na mnie że będę chyba sprzedawać, a nawet 30 % nie mam
A ja aksamitek, astrów nie pikuję tylko rosną do 15 maja w jednym pojemniku jedynie podsypuję je ze dwa razy suszonym obornikiem

Jak kiedyś u siebie napisałam co wysiałam to wskoczyli na mnie że będę chyba sprzedawać, a nawet 30 % nie mam

A ja aksamitek, astrów nie pikuję tylko rosną do 15 maja w jednym pojemniku jedynie podsypuję je ze dwa razy suszonym obornikiem

- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem
Kiciuś nie zrób sobie z Pani rozsady kuwetki, bo się napracowała.
Posłucha?
Jeszcze troszkę i i ja będę w podobnej sytuacji.
Myślę, że już po świętach - pewnie stół pójdzie pod okno.
A co tam goście się rozjadą to zanim przyjadą znów, sadzonki pójdą na pole.
Reniu (gdzieś wyczytałam) a dlaczego mówisz, że straciłaś Hibiskusy?
Zostały w ogrodzie? Bo w pomieszczeniu nic nie powinno im być.
Mój już zielony od jakiegoś czasu go podlewam.
Ciekawe czy zakwitnie w domu do 15 maja.
Miłego wieczoru.
Posłucha?

Jeszcze troszkę i i ja będę w podobnej sytuacji.
Myślę, że już po świętach - pewnie stół pójdzie pod okno.
A co tam goście się rozjadą to zanim przyjadą znów, sadzonki pójdą na pole.

Reniu (gdzieś wyczytałam) a dlaczego mówisz, że straciłaś Hibiskusy?
Zostały w ogrodzie? Bo w pomieszczeniu nic nie powinno im być.
Mój już zielony od jakiegoś czasu go podlewam.
Ciekawe czy zakwitnie w domu do 15 maja.

Miłego wieczoru.

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Marysiu! Kociska mi podpadły, bo tłuką się cały dzień i kręcą się między rozsadami (ale i tak je kocham i zaraz otworzę balkon, żeby weszły do domu
).
Niestety w moich pojemniczkach jest tak ciasno, że niczym już podsypać ich nie mogę najwyżej podlać na porost.
Marylko! Ja ostatnio ,,troszkę" chorowałam ot tak z malenkimi przerwami od października i część roślinek uschła, część zmarzła...
H i tak się starał, ale jak miał dylemat czy jechać z Bratem do szpitala do W-wy, bo kilka godzin wcześniej zawiózł mnie do płockiego itp. to już nie mogłam wymagać od Niego, żeby po powrocie z tych szpitali, pracy, nakarmieniu kotów, psów i ptactwa dbał o roślinki (choć dzielnie próbował). Jakoś sobie odtworzę straty, a jak nie ... jest tyle pięknych kwiatów jednorocznych.
A to moje Hrabiątko



Niestety w moich pojemniczkach jest tak ciasno, że niczym już podsypać ich nie mogę najwyżej podlać na porost.

Marylko! Ja ostatnio ,,troszkę" chorowałam ot tak z malenkimi przerwami od października i część roślinek uschła, część zmarzła...
H i tak się starał, ale jak miał dylemat czy jechać z Bratem do szpitala do W-wy, bo kilka godzin wcześniej zawiózł mnie do płockiego itp. to już nie mogłam wymagać od Niego, żeby po powrocie z tych szpitali, pracy, nakarmieniu kotów, psów i ptactwa dbał o roślinki (choć dzielnie próbował). Jakoś sobie odtworzę straty, a jak nie ... jest tyle pięknych kwiatów jednorocznych.

A to moje Hrabiątko


pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- rekawa
- 50p
- Posty: 74
- Od: 13 cze 2012, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Ja też nie pikuję astrów i aksamitek. Brakuje mi na nie czasu. Pomidory nawet nie zaczęły kiełkować. Mam za to piękną bazylię własnej uprawy. Sliczne te Twoje koty. Może latem pokażesz swój ogród w całej krasie? O chwastach wcale nie myśl. Myślę,że każdy kto ma ogród dobrze wie,że utrzymanie go zawsze w idealnym porządku (tym bardziej przy tej powierzchni i tylu rozsadach) jest prawie niemożliwe. Zyczę Ci udanego sezonu 2013!
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Ewuniu! Witaj! Dzięki za uznanie, ale najgorsze, że mam jeszcze spore plany na ciąg dalszy!
Rekawa! Witaj! I zapraszam częściej! Bardzo lubię pracę w ogrodzie (i przy siewkach) i nawet nie mogę się skarżyć, że ciężko, bo często uciekam w ten sposób od innych zajęć
Przypomniałaś mi, że miałam wysiać zioła! Oczywiście niezwłocznie się tym zajmę, bo mam masę dokumentów do rozliczenia.
A i porządki przydałoby się zacząć..
Oj chyba jednak rozpikuję te astry... 

Rekawa! Witaj! I zapraszam częściej! Bardzo lubię pracę w ogrodzie (i przy siewkach) i nawet nie mogę się skarżyć, że ciężko, bo często uciekam w ten sposób od innych zajęć




pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Rekawa! A z której strony Płocka mieszkasz? Ja jestem taka zakręcona, że dopiero teraz zobaczyłam..
Ja w kierunku na Sierpc...

Ja w kierunku na Sierpc...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
Miałam przypomniane, to zioła wysiane:
- bazylia właściwa
- majeranek
- bazylia czerwona
- cząber ogrodowy
- lawenda lekarska
- hyzop lekarski
i pojedyńczo:
- tymianek właściwy
- lebiodka pospolita
- pachnotka zwyczajna - tu jeszcze nie zdecydowałam, czy to będzie zioło, czy ozdoba.
Znalazłam jeszcze jakieś ,,nasionka" czosnku, strasznie były przesuszone, ale wpakowałam je wszystkie do doniczki, niech sobie radzą (pewnie nic nie wzejdzie).
Do gruntu wysieję jeszcze szczypiorek czosnkowy (jeszcze go nie miałam). Musi być dobry, bo mysza zjadła całe opakowanie.
Pieruszkę naciową (kędzierzawa chyba przezimowała, ale sypnę odrobinę).

- bazylia właściwa
- majeranek
- bazylia czerwona
- cząber ogrodowy
- lawenda lekarska
- hyzop lekarski
i pojedyńczo:
- tymianek właściwy
- lebiodka pospolita
- pachnotka zwyczajna - tu jeszcze nie zdecydowałam, czy to będzie zioło, czy ozdoba.

Znalazłam jeszcze jakieś ,,nasionka" czosnku, strasznie były przesuszone, ale wpakowałam je wszystkie do doniczki, niech sobie radzą (pewnie nic nie wzejdzie).
Do gruntu wysieję jeszcze szczypiorek czosnkowy (jeszcze go nie miałam). Musi być dobry, bo mysza zjadła całe opakowanie.

Pieruszkę naciową (kędzierzawa chyba przezimowała, ale sypnę odrobinę).
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem


A do Sierpca przez Lelice.

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem
To przejeżdżasz obok mojego domku! Pierwsza wioska za Płockiem
Z siewkami to doniczek mało (dziś wysiałam pierwsze zioła w dwa pojemniki po litrowych lodach po trzy rodzaje, i cztery doniczki ) tylko doniczek z rozsadami robi się sporo....
Jak potrzebujesz astrów, to zapraszam, bo mimo, ze część pojedzie do Torunia i Starej Białej, to jeszcze pewnie zostanie.

Z siewkami to doniczek mało (dziś wysiałam pierwsze zioła w dwa pojemniki po litrowych lodach po trzy rodzaje, i cztery doniczki ) tylko doniczek z rozsadami robi się sporo....
Jak potrzebujesz astrów, to zapraszam, bo mimo, ze część pojedzie do Torunia i Starej Białej, to jeszcze pewnie zostanie.

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem
Renatko tak czytam to rzeczywiście wysiewasz stale coś nowego. ja już przystopowałam czekam jednak na wysiew w tunelu, Tam ładnie rośnie i nikomu nie przeszkadza 
