Taki - sobie ogród cz.2

[Dorota71]

Ale piękne zdjęcia.

[Olusia]

Temu trzeciemu to bardzo mądrze z oczu patrzy !!
Ja przez słonecznik to też z torbami pójdę .

[mariasen]

Miłka, ten ptaszek na pierwszym zdjęciu jak się nazywa?
U mnie teraz najwięcej czyżyków.

[takasobie]

Majeczko! To kwiczoł! Zjada 2 jabłka dziennie i nawozi wiśnię

Olusiu! To narzeczony mojej grubodzóbki!

Dorotko! Aniu!

Agusiu! Teraz migrują, mają zwiastować wiosnę! Może wreszcie będzie...

Już się pogodziłam, że wiosny nie będzie... będzie jesień i następna zima...

[Olusia]

Miło , to nie wysadzasz w tym roku dalii ?

[takasobie]

Chyba same muszą się wysadzić ... w powietrze!

Po prostu musimy sobie wyobrazić, że jest np styczeń. wtedy wszystko będzie OK!
Może dziś dotknę ziemi... Mam zamiar wysiać kobeę do doniczek. Taki promyczek radości sobie zrobię.
I mam zamiar upiec chleb na zakwasie. Pierwszy raz w życiu.
Ja zawsze piekę bułki albo chleb, jak mam chandrę.
Jak wyjdzie - pokażę co wyszło. Jak nie wyjdzie - też pokażę, będzie z czego się pośmiać.

Policzyłam: rozpoczęłam 26-ty kilogram ziarna dla ptaków (20kg zawsze starczyło)

[Olusia]

Miłko , to jak w ubiegłym roku piekłaś dla nas bułeczki to też miałaś chandrę ?

[renzal]

Witaj! Wypatrzyłam Cię na wątku o daliach i postanowiłam ,,zerknąć", bo coś mnie przyciągnęło.
Jeśli nie masz nic przeciwko będę zaglądać częściej, bo choć przejrzałam tylko część, to już się zakochałam w Twoich zdjęciach. Ptaki cudne. Ja nie mam możliwości zrobienia zdjęć moim gościom (braki w technice i sprzęcie) i tym bardziej chętnie oglądam Twoje.

[takasobie]

Witaj Renata! zagladaj ile chcesz! Cieszę się, że tu zabładziłaś! na razie nic się nie dzieje, ale jak te dalie się wysadzą ... w powietrze to bęęęędzie się działo!

Olusiu! Jeżeli dało się zjeść te bułki, to znaczy, że chandry nie miałam

Kupiłam nasiona ... na kiełki! Postanowiłam się tym odżywiać.
Kiełki na razie, szarańczy i skóry wielbłądziej brak... To taka forma umartwienia...

[renzal]

,,Działo się" to będzie jak H się dowie, że potrzebuję miejsca dla dali, które wysiałam w tym roku
Na widok pojemniczków z Titonią upewnił się tylko, że nie wszystkie przetrwają , bo zapamiętał już, że to duże i pomarańczowe, a ja mu cały czas sugeruję, że to ze ,,słonecznikowatch", które bardzo lubi.

[Yoannak]

Miłko,

Ptaszki super, do mnie no cóż ino wróbelki i gołębie przylatują, ale słoninki żadne nie chcą skubnąć, tylko ziarenka te znikają w "oczach".... .

U nas dzisiaj był początek astronomicznej zimy . Wszystko jest pod śniegiem, widoki iście zimowe , tylko na sanki się wybrać.

[Dorota71]

Joasiu poczekaj, sankami pojedziesz jajka święcić.

[takasobie]

Obiecałam, to pokazuję:
Chleb się przypalił, nie chciał wyrosnąć i piekłam go o 4 rano, zeby zdążyć przed pracą.
Cały dzień potem spałam. Wzięłam przepis od Mirabelki, ale wyszło zupełnie cos innego.
Smakuje trochę jak ten ciemny z Lidla.





I ptaszki, bo smutno. Ryczeć mi się chce jak patrzę na szpaczki, pliszki, żurawie, które zdezorientowane brodzą w śniegu, a miała być trawka i muszki.

[sweety]

Chleb wygląda rewelacyjnie
A ptaszki Sama wiesz...

[Mirabela]

Miłka , wyszedł bardzo poprawnie Jeśli dwrugi raz bedziesz piekła , już wszystko będziesz wiedziała jak i co . Bardzo się cieszę.