Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

[Yvona]

Kozulowe "męczennice"-37/3, 37/4 i 178

[x-p-o]

Ładne bobaski . Nie pozwól im teraz wybiegnąć.

[Yvona]

Dziękuję
Staram się, staram...od wczoraj niestety pada u mnie śnieg, a słońca brak
Postawiłam obok nich ekran z folii alu-może uda mi się je "przechytrzyć"

[jode22]

Założyłam sobie taką tabelkę dla wszystkich odmian pomidorów, jakie będę siać, w tym i krzyżówek kozulowych. Może być dla samych krzyżówek. Informacje będę tam sukcesywnie nanosić. Będą również miniaturki zdjęć - na razie są te co znalazłam na Forum albo w sieci. Niestety nie chce mi się wstawić tabelka:

Lp/Nazwa pomidora/Ilość/Opis pomidora, zachowanie w sezonie, smak, wrażliwość na niedobory, choroby/waga/zdjęcie

[x-xm-a]

A ja chciałam zapytać dlaczego tak mało ziemi dajecie do kubków? na wielu zdjęciach już to zauważyłam. Ma się też ukorzenić z łodygi? to ma spowolnić wzrost sadzonki?
Yvona u Ciebie po przepikowaniu gdzie te korzonki są? na samym dnie?

[Yvona]

W moim przypadku akurat, "męczennice" cierpią na brak słońca, czego efektem jest wybiegnięcie. Czy Ci nigdy się to nie zdarzyło?

[x-xm-a]

Yvona to do mnie? jeśli tak, to ja będę mieć w gruncie i dopiero wysiałam. No i to moje drugie doświadczenie z siewem. W zeszłym roku nie miałam problemów, no i może u mnie tak szybko nie rosną bo mam chłodno w domu i jakoś mi się udało w zeszłym roku dostosować świało do wody i temperatury

A i moje pytanie to nie zarzut, żebyś przypadkiem tak nie odebrała, z ciekawości pytam

[Yvona]

Moje też drugie podejście-w zeszłym roku dwa razy przelałam rozsadę, a w tym mi wybiegają
Jak nie urok, to...przemarsz wojsk
W każdym bądź razie te chciałam wysiać wcześniej ze względu na to, że wysadzić je powinno się z kwitnącym kwiatem, a przynajmniej rozluźnionym gronem-wg zaleceń Ani Kozuli. Chciałam je wysadzić razem z innymi odmianami, dlatego też musiałam wysiać wcześniej, a to się niestety wiąże z brakiem słońca.
Były pikowane po same liścienie, na chwilę obecną "odskoczyły", stąd ten niski poziom.
Za chwilę to uzupełnię.
Dziękuję za trafną uwagę

[x-xm-a]

Yvona chyba mnie źle zrozumiałaś Mnie ciekawi dlaczego nie napełniasz doniczki ziemią, tak porządnie jak na tak duży kubek przystało, tylko sypiesz pewnie odrobinę na dno, na to (prawie na dnie kubka) lecą korzenie pikówki, i podsypujesz sukcesywnie ziemi zasypując łodygę - tak podejrzewam tylko. Jak te korzenie na dnie kubka sobie radzą?

[Yvona]

Jak nie są zalane, to żyją
Poza tym ziemia była nasypana do wysokości 1/3 kubeczka (od małego jogurtu)

[Maraga]

Swoje pomidorki pikuję do kubków 400 g.Ziemi daję praktycznie na cały kubek.Może 1 cm poniżej brzegu kubka.Wtedy roślinka ma światło i nie wyciąga się tak szybko w górę.Chyba,że ma za ciepło.
I nie dziwię się,że pomidorki Yvony pchają się do światła.Po prostu potrzebują powietrza.
Pozdrawiam Maria.

[darbo]

Monika. Ja zostawiam tak z 1,5 cm wolnej przestrzeni. Po jakimś czasie ziemia siada a sadzonka ma już spore rozmiary.Wtedy dosypuję świeżej ziemi, zarazem dodając porcje nawozów w niej zawartą. Przy podlewaniu będą się uwalniać w dół doniczki.

[ARABELLA]

Moje Kozulki siane 20 lutego (czyli jutro miesiąc ) pokolenie F5

[x-xm-a]

ARABELLA a co to za numerek?
Hmmm, ja to bym się takimi sadzonkami martwiła, beznadziejna jestem co nie? ale Kasencja twierdzi, że takie zwijanie liści to normalne. Ciekawa jestem, bo może będę miała do czego porównać i też się nie martwić.
Większość Kozulkowych to wielkie potężne odmiany, to i liścienie powinny być jak samoloty..chyba. Jak u Was jest i było w ubiegłych latach?

[PaulaPola]

U mnie w rozsadzie najpotężniejszy pomidor to Kozulowy Albenga x Kosovo