dzięki za rady tak właśnie uczynię w tamtym roku zimowała na północnym i mocno wiejącym z okien parapecie, potem doczytałam, że słoneczka też potrzebuję to ją wyniosłam na południowy, szła w liście jak szalona to i nie wyniosłam na zimę (zresztą na starej miejscówce wymieniłam okno i już nie wieje) obawiałam się, że przez to na kwiaty poczekam kilka lat, ale jednak coś się dzieje, to poobserwuję... rany! mam nie taki znów mały balkon, ale obawiam się, że latem tam będzie gęściej od parapetowców niż w domu
Przenosić podobno można np do zimowania..ale trzeba pamiętać jak stała , którą strona do okna..i tak ustawić..przynajmniej tak się wyuczyłam , zdobywszy malutki przyrostek..
Na poczatek jeszcze jedno zdjęcie kwitnącej kliwii w słoneczku
Płomień Afryki trochę już podrósł, drugi niestety jest co najmniej o połowę mniejszy
Nolina - dla porównania zdjęcie z dziś i prawie sprzed roku
druga z bliźniaczek stoi w chłodzie
hmmm nolina widzę zraszana i temu taka piękna bo moja to nie zraszana i jest i jeszcze jej pień się pomarszczył
a na kliwię kolejny raz ślinotoku dostałam faktycznie i ja doczytałam jak i Kasia, żeby pamiętać jak ona do okna stała i tak też swoją przenosiłam oczywiście i tak ze strachem w oczach widać niepotrzebnie
Aga ja jej na codzień nie zraszam, ale strasznie ukurzona była to przetarłam jej listki i spryskałam. Podlewam też bardzo rzadko. W tym roku może wyniosę na balkon ?