Elu!
witam serdecznie z zasypanej Ziemi Lubuskiej...sypie i sypie ...i końca nie widać...
...mnie opuściła już dobra energia, szał planów, zakupów, wysiewu..patrzę na ogród / z każdej strony mam okna na jego widok/ ...i ogarnia mnie "telepka"

To ta aura spowodowala,że bardziej racjonalnie zaczęłam planować a nie pod wpływem emocji i zauroczenia
Całą noc padało ...i bez przerwy pada dalej.../ wielkie,geste płaty/.
Żadne zwiastuny wiosny nie okazały się wiarygodne ...co do jej wczesnego przyjścia!
Pozdrawiam...
