No i mamy dziś 18 marca

Coraz bliżej wiosny,jeszcze resztki śniegu gdzieniegdzie zalegają,ale lada chwila i będziemy się cieszyć
Złożyłam dziś ostatnie zamówienie i na tym basta...wiem,wiem pisałam ostatnio,że koniec,a jednak się skusiłam
Planuję wokół oczka wodnego posadzić kolorowe żurawki

Jak zakwitną kolorowe kwiatuszki,które z kęp wyrastają,a potem się kiwają na wietrze to będę szczęśliwa,to moja koncepcja na ten rok
Maju żurawki wprowadzają do ogrodu kolorki jak upleciony dywan,coś w tym stylu...no zobaczymy jak mi wyjdzie ten pomysł w realu:)
Z tyłu oczka chcę posadzić irysy syberyjskie białe i fioletowe...
Żurawka limonkowa Tiramisu jest naprawdę śliczna,kiedyś nie wiedziałam,że one kwitną
Maju a Ty gdzie się podziewasz? Pewnie rozsady robisz?
Iduś musiałaś mieć lichą sadzonkę,powiem Ci,że mój był bardzo zmarznięty po zimie,ale udało się
Gosiu a zdradź mi tajemnicę ....ja też chcę być odporna,ale nie potrafię, w sumie Ty masz już chyba wszystkie kwiaty u siebie,więc rozumiem ten rozsądek,a ja wciąż mam ich mało
Żeniszek jest ok,wysiej,on zawsze wychodzi
Justynka ja pikuję zawsze po kilka sztuk do doniczek,może być kępkami,wtedy mam pewność,że ich za bardzo nie uszkodzę.
Potem taki gotowy kubeczek z rozrośniętą rośliną bęc do ziemi i wychodzi później niezły bukiecik...pojedynczo pikować to ile bym musiała miec doniczuszek....ja za wygodna jestem hehe
Moja zeszłoroczna lobelia wysiana i pilnowana zakwitła tak....
