Geniu , może być nieciekawie bez śniegu. Ostatecznie na irysy można sypnąć śniegiem.

-10* to nie tak dużo , jak wiatru nie ma nie jest szkodliwy. Wczesnowiosenne rośliny są odporne na takie temperatury.
Jurku , może limit na ten rok wyczerpałeś.
Marysiu , szkoda , że nie masz ''pierzynki'' . U mnie nadal cisza , ciekawe jak długo jeszcze.
Roska , tak jak i ja. U Ciebie przeważnie ''babskie'' tematy lecą . Zajrzę , poczytam ,
rzadko coś wpiszę.

Czekam na wiosnę , ale nie widać jej.Wróciłem ze spaceru z piesem , po 10 minutach nos mi zmarzł.
Lidziu , słyszałem w TV , już dwa tygodnie ''w plecy''.

Znacznej poprawy nie widać.
Ewcia , a no mam

I ''przyjemności z tym związane. Chodniki i ulice nie odśnieżone, Samochód 2 godziny odkopywałem. Teraz jak się rozpuści ... nie chcę myśleć.
Grażka , Ja jeszcze w miarę sprawny jestem , ale jak starsze osoby przez zaspy przedzierają się , czy dzieci idą jezdnią to diabli mnie biorą. Gdzie służby podziały się. Za komuny jak chodnikn nie był odśnieżony mandaty pisali. Teraz nikt się tym nie przejmuje. Premie podzielone , można spać spokojnie , nikt nie odbierze.

Mam posadzone tujki około 40 cm, Tylko kilku widać wierzchołki. W tym miejscu jest najmniej śniegu

Są zaspy do metra. Ogrodzenie jest łapaczem śniegu , dlatego na działce zawsze mam więcej niż w okolicy.
