Dorotko krwawniki są ładne ale mają jedną wadę ,okrutnie się rozłażą.Musisz ich pilnować jak oka w głowie ,bo Ci wszędzie wlezą .ANIU ja też je kocham.
Skąd ja to znam dzieląc dwa lata temu liliowce dopiero oglądajac zdjęcie w wątku obdarowanej osoby zaskoczyłam, że taki liliowiec mi nie zakwitł, na szczęście sadzonkę dostała też sąsiadka już jej powiedziałam, że jak się rozrośnie przyjdę z łopatą.
Wiesz Ewo bo nieraz nie wypada komuś powiedzieć nie dam. Ja się cieszę jak osoba obdarowana dba o roślinki. Gorzej mam z takimi co chcą mieć, ale kurcze żadni z nich pasjonaci ogrodu. Później mnie boli serce, że mają roślinki zagłuszone przez chwasty.
Niestety ja też czasem tak mam.Podzielę się z kimś maleństwem ,ktoś zaniedba ,zmarnuje i chce drugi raz ,to mnie wtedy diabli biorą i nie daje .A niech się obraża.