Robaczku, boisz się żurawek

, czemu

U Ciebie faktycznie ich nie widzialam.
Pati, widzisz jak mnie miota: raz na wieś, raz na Wersal

.
Naprawdę wątek już za długi

A nikt nie krzyczy. Może pozwolą dociągnąć do wiosny, chociaż tej kalendarzowej

.
Alicjo, taki przyzagrodowy A. mogłabym polubić. Jeśli tam bywasz, może kup mi
Avalona, obiecałam komuś, a przez R. jestem w kropce

.
Hal, witaj, witaj, dzięki za odzew w sprawie róży. Na forum rosa-net wyczytałam brzydką opinię o niej. Pisałam o tym troszkę wyżej, odpowiadając
Justi. Zobacz proszę, bo już nie wiem, czy nie zbyt pochopnie z niej zrezygnowałam. Już sama nie wiem. Będę rozważać

. No i muszę sobie przypomnieć Twój ogród

. Może i Henri Martin w nim znajdę

.
Margo 
, ładnie to tak się śmiać z towarzyszy niedoli

Wszak jedziemy na tym samym wózku, czyż nie

.
Czy ktoś sobie życzy Rusałki
Od razu robi się cieplej

- Jagoda