Agnieszko na dzieciaczki trzeba poczekać róznie od miesiąca do nawet roku , ja miałam raz listka , które ukorzeniały się i szybko dzieci puszczały , a kilka miałam takich co dopiero po roku wypuściły .Tak wiec nie wiadomo jak będzie u Ciebie .
Marylineee fiołki nieodmianowe sa bardzo urocze i nic im nie ujmuje urody , a jeszcze jak potrafia pięknie kwitnąć.
Babciu pozdrawiam cieplutko , może w końcu kiedys się spotkamy .