Różyczka i inne choroby ogrodowe

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ludzie potrafią dać w kość :(
Dobrze, że mamy swoje ogrody, bo przyszłoby oszaleć :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Żabeczko, Ewunia Gajowa nijak mi się z kibitką nie kojarzy ;:306

:wit Jagoda
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Dziękuję za łączenie się ze mna w - przejściowej na szczęście - awersji do rodzaju ludzkiego :D
Ewo - juz dzisiaj gwizdam :D ;:224
Ewomaj, podpisuję się czterema łapami pod tym, co napisałaś ;:108
Jagoda, ja teoretycznie jestem na emeryturze od 5 lat...co z tego... :wink: Właściwie specjalnie nie narzekam, bo lubię to, co robię, ale czasem, no cóż - bywa trudniej i tyle :(
Dzidka,a Ty wiesz - to świetny pomysł z tymi daliami, chyba muszę tak spróbować ;:108
JagiS pisze:Żabeczko, Ewunia Gajowa nijak mi się z kibitką nie kojarzy ;:306

:;230 :;230 :;230
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewciu to zmęczenie różnymi ludźmi to może też być skutkiem tej głupkowatej pogody. Nie ma się jak skupić na ogrodzie więc przykrości jakie nam wyrządzają ludzie stają się większe niż by to miało miejsce wiosną lub latem bo wtedy jest co innego na głowie :D Wytrzymaj jeszcze parę dni a na pewno będzie lepiej, pierwsze roślinki już wystawią łebki z ziemi, będzie cieplej, słońce zaświeci i przestaniesz zwracać na tych ludzi uwagę ;:333 Ogród daje niesamowitą energię :tan A swoją drogą podłość ludzka nie zna granic.
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Też tak myślę jak Michał.
A z ludźmi to chyba jest tak.
Jak są, to denerwują, ale niech by ich brakło ..... ;:oj
:wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewa, ja tez się przymierzam do zakupu piennej róży, będę zimować w nieogrzewanym garażu.
Kiedyś miałam 2 w ogrodzie. Przeżyły jedną zimę, w trakcie ostatniej padły ;:174 Teraz tylko opcja donicowa wchodzi w rachubę ;:333
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Witaj Ewciu podczytuje Wasze rozmowy na temat przechowywania róż piennych ( i nie tylko ) bo historia co roku się powtarza ...
Wspaniale jest mieć w sezonie ciekawe odmiany i formy różnych roślin ale gdy nadchodzi zima stresom nie ma końca. Coraz mniej podoba mi się ta huśtawka nastrojów i problemów ...
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ewuniu,przyszłam Ci powiedzieć,że zrobiłam użytek z tego adresu,który mi podałaś :D W poniedziałek wyślą mi;
-morwa czarna
-jagoda kamczacka
-dereń Kousa
-dereń jadalny
-miłorząb
Powiem Ci tak w tajemnicy :wink: ,że nigdy nie kupowałam na allegro(przerasta to moje umiejętności :oops: ),więc z pomocą przyszedł mi syn :D
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Niestety piękno wymaga nerw ,i ciepełka.Ja tez kupiłam dwie pienne na jesień ,ale co będzie to bedzie nie mam gdzie trzymac, :wit
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ostatecznie wyrzuciłam dzisiaj wszystkie pozostałe krążki torfowe wraz z zawartością. Przezyły tylko te, które w porę przesadziłam do zwykłej ziemi, W ten sposób na pewno padł heliotrop i lobelia, mimo ze ładnie wykiełkowała... No cóż, kupiłam ponownie nasiona i posieję znowu. Za to wzeszły mi dzwonki irlandzkie, osteospermum, gazanie, aksamitki i cynie. No i na pocieszenie po tych wyrzuconych krążkach :) kupiłam dzisiaj w Lidlu dwie róże :D obie oczywiście bez nazwy (jedna pnąca), więc będzie zabawa w rozpoznawanie. Obie są "blau", zresztą wzięłam wszystkie dwie w tym kolorze - pewnie będą purpurowe lub fioletowe - poza tym były jeszcze żółte, czerwone i żółto-czerwone (?).

Krysiu witaj! ...no masz rację :wink: Ale potraktujmy to jako element niespodzianki i zaskoczenia, no bo cóż nam pozostaje? :wink:
Kasiu, też nie chciałam ryzykować wkopywania róży w ziemię. Wiesz, ja tę swoją mam właściwie przypadkiem - po prostu ją dostałam - no i próbuję jakoś ją przezimować; wiosną się okaże :) Jeśli przeżyje, to może sobie również kupię jeszcze jedną? :D
Michał, Romek - dziękuję! :D No wzruszyłam się i już...A wiesz, Michał, że Ty masz chyba rację? Jakby mi tak coś kwitło w ogródku, to miałabym zupełnie inne perspektywy...Juz niedługo :D
Mireczko, niezłe zakupy - bardzo się cieszę, że się przydałam!
Jadziu, czyli u Ciebie zimowały w gruncie, tak? No to będziemy obserwować wiosną :)
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

;:3
A mnie dla odmiany z całej torebki osteospermum wzeszła tylko 1 (słownie: jedna) roślinka. ;:174 Oczywiście w moich lokalnych sklepach ich nie ma, a zamawiać przez internet taką ilość to bezsens. Zresztą już trochę za późno. Może uda mi się kupić sadzonki. :wink:
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Naprawdę wzruszające są Wasze doświadczenia z siewem ;:306 . Może to i dobrze, że moje jeszcze nie wysiane ;:218. Może je w ramki oprawić w krążkach i torebeczkach?
Bardzo mnie interesują doświadczenia z przechowywaniem róż w donicach. Jak Ci się uda, może się skuszę. Bo widzę, że skutecznie niektórych kusisz. Prawda, Miriam?

Buziaki - Jagoda
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

:wit Ewuś, przychodzę do Ciebie już któryś raz i zawsze sobie obiecuję, że wpiszę się, gdy przeczytam całość :D Niestety na razie jestem w 1/3 :oops: Czytam z zaciekawieniem Twoje opowieści o kocim MOPSie :) Najciekawsza część na pewno zacznie się wiosną, bo terenu do ogrodowych szaleństw masz naprawdę pod dostatkiem ;:138 I do tego sad... ;:173 Mam nadzieję, że uda się Wam sprzedać mieszkanie, by już niedługo przenieść się do domku na stałe (chyba, że już się udało, ale jak pisałam, mam jeszcze tyły ;) Na pewno będę Twoim częstym gościem ;:108
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

Ja nic nie posiałam i myslę że jak posieje na początku kwietnia, gdy zajade na wieś to tyż bydzie ;:333 .Napatrzyłam się u Ciebie Ewa na róże i obiecuję sobie wiele w temacie różyczek, czyli zarażonam ;:180 , ale wyszlam ze zniechęcenia i to ważne ;:215
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe

Post »

robaczek_Poznan pisze:Ewa, ja tez się przymierzam do zakupu piennej róży, będę zimować w nieogrzewanym garażu.
Kiedyś miałam 2 w ogrodzie. Przeżyły jedną zimę, w trakcie ostatniej padły ;:174 Teraz tylko opcja donicowa wchodzi w rachubę ;:333
U mnie było już ok.10 róż na pniu. Niestety żadna nie przeżyła poprzedniej zimy. Pozostaje mi znowu skusić się na wiosnę ;:224 Zrobię jednak tak, jak Kasia - opcja donicowa ;:108
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”