Witajcie Kochani w kolejny mroźny dzień...jednak coraz bliższy...przynajmniej kalendarzowej wiosny.
Anusiu!
...wypada tylko uzbroić się w cierpliwość...ale niestety"ciepłolubnym"

/ takim jak ja/ coraz bardziej zaczyna jej brakować.
Pozdrawiam
Iwonko!...ja już nic nie mówię....czekam...
Dzisiaj o 6 :00 było -12 C....slońca całkowity brak....śniegu sporo.
Dobrze,ze śnieg jest , bo zawsze to jakaś ochrona dla roślinek przy sporym mrozie...
Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości w oczekiwaniu na wiosnę.
Ewuniu!/mewa/
...jak tu wierzyć skoro ta wiosna tak z nami "zagrywa"
Pozdrawiam
Jadziu!...wczoraj sloneczko trochę nastawiło optymistycznie do planowanego ocieplenia...dzisiaj znowu pogoda przygnębiajaca.
Pozdrawiam cieplutko!
Aniu!/ wielkakulka/....kochana ,to juz za późno na bielenie drzewek....takie mrozy..../ przynajmniej u mnie/.
Ewuniu7witam serdecznie.
...czy masz jakieś optymistyczne wieści co do wizyty wiosny....a może choć ocieplenia...?
Ja przy takiej pogodzie mam "spowolniałe ruchy" i sama nie wiem , co mi się chce...
Kasiu_rom witam serdecznie!
....długa zima ....później znowu...wczesna zima...i niewiele pozostanie nam cieszyć się wiosenno- letnimi widokami...
Jak ja juz mam dosyć widoku śniegu...
Michale/ darmokot/
...dziękuję serdecznie za wspaniałe pogodowe życzenia.
...i ziściły się...są chmurki, nie ma

...mrozu w nocy było -12 C...a więc spora pierzynka śnieżna utrzyma się i ochroni /mam nadzieję/ roślinki.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
Jadziu!....witam i życzę miłego weekendu a takze cierpliwości w oczekiwaniu na wiosnę.
Ewuniu!7...dziękuje , sprawdzę i spróbuję potraktować je odpowiednio
Beatko!...zatem lupę w rekę...i wypowiadam im wojnę...
Miłego, slonecznego weekendu
Aniu!/ wielkakulka/...no to zmartwiłas mnie...
Jedno wiem...
W tym roku po raz pierwszy"rzuciłam " się na tak wielkie wysiewy w domu ...w poprzednich latach było to sporadyczne/ kobea, passiflora/...inne wysiewałam albo w tunelu folowym...albo bezpośrednio do gruntu , z doskonałym efektem.
Moje domowe eksperymenty z wysiewami uświadomily mi jak wiele czasu trzeba poświęcić...ile pracy ...a ile nerwów...nie wiadomo jeszcze jaki będzie efekt.
Wiem,ze w przyszłym roku zdecydowanie wysiewy w domu ograniczę...
No ale cóż...na błędach człowiek się uczy....
Pozdrawiam ...miłego weekendu
Andrzeju!...
wow...to Ty masz tam na górze układy/ -5C/ ...to niewiele
Wiesz...też chyba zacznę prowadzić zapisy pogody...fajnie jest porównać z poprzednimi latami...
Miłego weekendu!
