Asiu, moje budki są na sosnach i koło 2,5 metra, i znalazły je ptaszki zaraz w pierwszym roku, Twoją też znajdą , teraz też już zaczynają się kręcić koło budek
Asiu, teraz dopiero widzę, jak porządnie jest powieszona Twoja Budka.
Moja wisi na podobnej wysokości nieopodal karmnika.
Teraz zastanawiam się, czy ten raban, który robią ptaki przylatując do karmnika nie zniechęci potencjalnych
chętnych do zasiedlenia ?
myślę,że karmnik lepiej powiesić dalej o ile jest taka możliwość:)
ale myślę po ludzku,a ptaszki po swojemu-nie znam ich zwyczajów,może stołówka na miejscu byc atutem
Aniu-ja też czytałam o tych płatkach i tak zrobiłam:)widzę juz małe kiełki więc musze je szybciutko przenieść do ziemi-do doniczek,pojemników itp-byc może posadzę do mniejszych doniczek ,do ziemi o temp.pokojowej - skopiuję co napisała mi Dorotka:)
cyt.
Co do pomidorasków, to jak najszybciej je dawaj do ziemi, bo one szybko rosną, a jak będą za duże kiełki, to mogą się uszkodzić w czasie wysiewania.
Papryczki też od razu jak kiełki pokażą to do ziemi. Ważne, żeby ziemia miała zbliżoną temperaturę, co podkiełkowane nasiona - żeby nie wkładać nasion do bardzo zimnej ziemi. Dlatego najlepiej napełnić paletki wcześniej, podlać i postawić blisko kaloryfera przynajmniej na kilka godzin.
Ja robię tak, że napełniam paletki do 2/3 wysokości, układam nasionka i przysypuję przesianym torfem (też podgrzanym).
Jak masz ziemię do wysiewu, to nie trzeba niczym zasilać, a jak siejesz do torfu to trzeba im dać nawozu.
I niech sobie zdrowo rosną
asma pisze:ale fajne szaleństwo miec boćki na swoim dachu-super
jak zaglądają to czemu by się miały nie zagnieździć?
u mnie nic się nie dzieje
A mnie się skojarzyło....Otóż u nas latem są odprawiane msze na wolnym powietrzu koło remizy, a tuż obok jest gniazdo bocianów.
Ksiądz mszę odprawia a z góry bociek klekocze....wrażenie nie zapomniane