Moje spełnione marzenie Małgocha1960

[Keetee]

Małgosiu ja w ubiegłym roku siałam mine wprost do gruntu i ładnie rosła

[malgocha1960]

Dorotko,ja w ubiegłym roku siałam w lutym,nic nie miałam,teraz posiałam na początku marca,zobaczę czy bedzie coś z tychg siewek,bo z L..o padaja mi wszystkie.

[justyna_gl]

Gosiu i nawet Tobie kwitną już (zielonkawa doniczka z lewej)

[malgocha1960]

Tak Justynko,na tej jednej sa pąki,ale nawet nie pamiętam która to.Na białej na jednej gałązce coś wychodzi,może uda sie uratować,ale trąbkowa,którą kupowała mi Monia padła,kolezance też.

[justyna_gl]

Podobną kupiłam też pomarańczową także w razie czego sadzonkę będę mogła odstąpić jak się ukorzeni

[malgocha1960]

Justynko,ty masz rękę do tego ukorzeniania,to na pewno uda ci sie.

[dorkow0]

Witaj Małgosiu... U mnie też zima i śnieg i mróz... Ale co poradzić, czekam cierpliwie, aż ta biała dama przestanie szaleć...
Co do Begonii, to masz ich masę... U mnie tylko Fuksje w dużych ilościach...
A koszyki z wikliny czyszczę po każdym sezonie i suszę... Co dwa lata maluję lakierem na zewnątrz, do drewna... W tym roku ozdobiłam je troszkę farbą i w stylu niby schabby chic... Powinny wytrzymać ze dwa, trzy lata znowu... Mam je już kilkanaście lat, tylko pierwsze lata stały w domu... Od jakichś sześciu, zdobią ogród... I stoją zawsze na kawałku betonu... Tak wyglądają teraz... Pierwsze od lewej przed, a raczej w czasie odnowy, drugie po odnowie...
Pozdrowienia zostawiam...

[malgocha1960]

Dorotko,mam identyczny,kiedys dostałam od dziewczyn na parapetówkę.Stoi w domu i tak się zastanawiam,żeby w tym roku wystawić go na taras z begoniami,ale troche szkoda mi go było.Jednak chyba wystawię,bo mam 67 begonii i musze je na czymś poustawiac,a zwisające muszą prezentować się na czymś wyższym.Dzięki za zdjęcia.

[dorkow0]

Nie ma sprawy, jak byś potrzebowała, jakichś bardziej szczegółowych informacji, na temat zabezpieczania tych wiklinowych rzeczy, to napisz na pw, odpiszę bardziej szczegółowo...
Podziwiam u Ciebie te Begonie i już doczekać się nie mogę, kiedy pokażesz, jak kwitną... Też je bardzo lubię, ale stawiam w tym roku na Fuksje... Zobaczę co mi to wyjdzie... Już mam zamówione kilkanaście, a w piwnicy też stoi kilkanaście... I wejście do domu będzie, mam nadzieję, całe w kwiatach...

[malgocha1960]

Dorotko,bedziemy w takim razie podziwiać u ciebie fuksje,tez je bardzo lubię,ale większy problem z przechowaniem jak z begoniami.Za duzo miejsca potrzebuja,którego mi brak.

Dorotko,to jest ta róza o której rozmawiałysmy.





Uploaded with ImageShack.us

Nie mogę skupić sie na niczym przez tą pogodę,normalnie mam pażdziora w czterech literach.Juz powinnam byc w ogrodzie,grzebac,przesadzać,podziwiać,a tu biel razi po oczach.Mam kilkanascie stron do doczytania Egzorcyzmy Anneliese Michel i tez nie mogę się skupić.

[marpa]

Mam też tę odmianę koleusa zielono - kremową ale u mnie więcej zielonego na liściach ,kremowego niewiele.Nie wiem od czego to zależy Naszczepki dostałam od takiej dwubarwnej ale u mnie było więcej zielonego.Teraz są sadzonki w w wodzie i też takie.

[Keetee]

Gosia napisz cos wiecej o tej rózy, jak wysoka była i czy pachniała...to pomoze nam ja zidentyfikowac ...slicznotka

[malgocha1960]

Marysiu,ja wsadzam wszystkie szczepki od razu do ziemi.Kolor zależy od strony okna,gdzie stoja,bo te same w sypialni maja inne wybarwienie niz w salonie,niektóre potem zupełnie inaczej sie przebarwiaja,a z jednej sadzonki.
Dorotko,najprosciej będzie jak się zanurzę w opakowania,moze znajdę.Wysoka była,około 1 metra,jak nie więcej,kwitła w czerwcu potem sierpień/wrzesień.Nie pamietam czy pachniałą.

Na opakowaniu napisane jest ice creme.

[marpa]

No i to jest jej nazwa

[justyna_gl]

Cudna różyczka. Oj widzę Gosiu że się łamiesz i zaczynasz kupować ich troszkę.