Rany....ludzie.....o czym wy piszecie.......
Jakie minus szesnaście.......?????????.
U mnie nocą -4 teraz -2, śniegu ledwo na 2 cm.
W sumie ciepłem wieje bo wiatr cieplejszy niż ziemia, wiosną ciągnie cholibcia.
O 4 rano kosy robią taki rwetes, że spać nie można.
Jaka zima........gdzie ta zima.....?????
Kasiu - no po prostu wierzyć mi się nie chce w taką zimę u was.
Syberia po prostu czy co....?
Jadziu - to u Ciebie też podobnie.
Dobrze, że potwierdzasz, bo z kolei mnie by nikt nie wierzył.
U mnie ledwo poprószone.
Aniu - pomiziane.
Tak, o te właśnie chodzi.
Mam też na ogrodzie stare pniaki z korzeniami, pod którymi chętnie bytują inne stworzenia.
No i przepadł gdzieś jeż, który w lutym chodził po podwórku, może znowu zapadł w sen ?
Mileno - witaj krajanko.
A więc dobrze, że potwierdziłaś jak jest u mnie.
Wawrzynek to super roślina ozdobna cały rok.
Najpierw z kwiatów a potem z czerwonych owoców / uwaga - trujące /.
Bydzia krainą lodu a to u mnie na podgórzu powinna być Syberia.
Oszalał ten klimat i wszystko się miesza.
Tadzik - ano nie.
Taki sobie u mnie wiosenny klimacik z fochem zimowym.
U mnie max to tylko -4 nocą.
Iguś - no to współczuję na tej Syberii.
Faktycznie trudno uwierzyć i to w połowie marca.
W porównaniu z tobą to u mnie Afryka.
Wandziu - miło że wpadłaś.
U mnie teraz wszystko pod tiulem śniegowym i wyłazi spod śniegu.
Też się dziwiłam tak wczesnym wschodom.
Jacku - nie do wiary, u Ciebie też ?
Odbija, odbija, nigdy mnie nie zawiódł.
Murarki i inne owady same przylatują i jak tylko znajdą odpowiednie miejsce to się zaraz urządzają.
U mnie nawet widziałam w starych pniach wygryzione dziurki w których coś miało gniazdo.
Na pewno się zagnieżdżą jak tylko domek będą miały za wiatrem i sucho.
Magdziu - dużo lepiej.
I zrobiły się bardzo głodne, jedzą dwa razy tyle co przedtem.
Starsza nie chciała w ogóle jeść przed zabiegiem a teraz stale głodna.
Więc na razie nie ograniczam, ale potem będzie szlaban, bo nie mogą być też przekarmione.
Już nawet skacze do klamki u drzwi czyli czuje się na tyle silna, że to robi.
Ale na razie siedzą w domu i nie wypuszczam ich na dwór.
Ilonko - trudno uwierzyć, że na dolinach taka Syberia.
Zawsze u mnie zima była dłużej i bardziej mrożna.
Bo to podgórze przecież.
Często się zdarzało nawet, że u mnie było zimniej niż w górach.
W porównaniu z dolinami to u mnie prawie lato.
I coś dla miłośników róż......
http://7vallees.eu/melarosa/utilisation ... osiers.htm
http://pinterest.com/andreastieff/bi-co ... ted-roses/
http://pinterest.com/jane_siddal/roses-wish-list/