Greta pisze:temat tesknoty ... coż , wszystko zależy od wychowania , ja zostane Polka i słowianką , bo mysle i czuje na sposób słowian nie german , na obczyżnie nigdy nie bedziemy "u siebie" ,
A to widzisz röznie odczuwamy. Ja nie tesknie. Czasem jade bo interesy, bo rodzina, bo cos tam. I za kazdym razem szkoda mi zawieszenia. Nie mam ciägot do powrotu, widze te röznice i pluje sobie w brode ze nie wybylem wczesniej. Nie kreuje sie na Niemca bo to glupie by bylo. Jestem Polakiem mieszkajäcym w Niemczech i każdy Niemiec doskonale wie kim jestem. Czasem zdazy mi sie ze sklece zdanie podrzednie zlozone i "po polsku" zapomne dac czasownik na koncu. Mam polski akcent, polskä mentalnosc i polskä rodzine. I mieszkam w Niemczech bo taki byl möj wybör. Ale staram sie zyc tutaj i przestrzegac regul zeby nikt nie powiedzial ze jestem glupi Polak co nie potrafi sie przystosowac. Tutaj place podatki, tutaj zyje i tutejszych regul przestrzegam. Tak jak Etiopczyk w Polsce nie wprowadza swoich regul, tylko dostosowuje sie do naszych bo to wybral, tak ja nie wprowadzam polskich regul do landu w ktörym zyje, bo wymyslilem sobie ze zycie wedlug nich mi odpowiada.
Owszem brakuje mi szerokiego rozumienia jezyka. Jak ktos w Polsce mi powie "spokojnie, mam musztarde", albo "pawiany wchodzä na sciany" to wiem ze ma podobne mojemu poczucie humoru. A tutaj musze sie nauczyc ze jak ktos mi möwi ze "Schwein hat" to nie powinienem sie zastanawiac jak on jä trzyma na balkonie a jak kolega möwi ze idzie do domu bo ma "Stromfreie Bude" to wcale nie znaczy ze mu präd odcieli, tylko dzieci sä na wycieczce a zona wlasnie swiece zapala.
Tak wiec trzeba tylko nadrobic braki w literaturze i filmografii.
Kiedys na wczasach spotkalem Polaka z USA, ktöry opowiadal jak to teskni i nie moze sobie dac sobie rady bo mentalnosc Amerykanöw nijak nie przystaje do naszego stylu i on sie z tym zle czuje.
Tesknisz bracie? Nie mozesz wytrzymac? A pakuj sie i wracaj, mozna juz. Nie wsadzä cie do pierdla, nie bedziesz na cenzurowanym, nie bedä cie wytykac palcami i znajdziesz szczescie. Udowodnij ze to co möwisz ma odzwierciedlenie w tym co robisz, bo chlopie inaczej w schizofrenie wpadniesz i cale swoje ubezpieczenie z polisy wydasz na prozac. Powiedziec mozna wszystko. Mam powiedziec kobiecie ktörä pierwszy raz widze na ulicy ze jä kocham? Powiem, ale nie będę w stanie zachowac sie tak zeby to udowodnic bo naprawde kocham innä. Dlatego zawsze smieszä mnie takie puste deklaracje niepoparte czynami.
Tesknisz? Wracaj.I co bedzie na miejscu? Moze tak jak pan Mrozek, ktöry na starosc wröcil z Meksyku do Polski, kupil sobie mieszkanie w Krakowie i wytrzymal chyba ze cztery lata. Potem stwierdzil ze takiej rzeczywistosci to nawet On by nie wymyslil i mieszka teraz w Nicei.
Moja cörka jakis rok temu stwierdzila "cholera, trzeba bylo mi tyle kilometröw przejechac zeby zobaczyc ze w przydroznych rowach nie ma smieci". Nie ma, bo plastikowa butla po napoju kosztuje 0,25? i nawet jak ktos zrobi imprezke w plenerze i "zapomni" to dzieciaki posprzätajä.
Nie przywiäzuje sie do miejsca, jak wyjezdzalismy z Polski zrobilismy party dla przyjaciöl. Najbardziej zaprzyjazniona para swierdzila ze bez wzgledu na to gdzie bedziemy, oni tradycyjnie bedä do nas przyjezdzac na weekend majowy i na koniec lipca. I przyjezdzajä, i jest przesympatycznie. Ale cörka po wysluchaniu tej deklaracji powiedziala " wujek, nie zarzekaj sie, bo jak znam starych to moze sie okazac ze za trzy lata to my bedziemy mieszkac w Nowej Zelandii"
I tak sie moze zdarzyc, nie wykluczam tego. jeśli bedzie nam sie zylo latwiej, wygodniej, taniej, sympatyczniej, to moze byc nawet Ekwador. Przeciez hiszpanski jest taki melodyjny
Jak pisal Jacek Keyff "na nazwy i na znaki sr am i w Polsce z tym nie jestem sam, nie magia granic mnie tu trzyma lecz miejsca i w tych miejscach przyjazn"
Ale teraz takie czasy ze z przyjaciölmi mozemy sie spotkac przelotem na terminalu lotniska w Dubaju, a nasze przywiäzanie do nich mozemy wyartykulowac werbalnie na wspölnym wyjezdzie na ryby u wybrzezy Szwecji. Wiec miejsce naszego zamieszkania nie ma zadnego znaczenia.