Majeczko (majka411)! Okuś to jest taki spyciarz, że szybko kradnie wszystkim serca
Mileno (Mandragra)! To fikus Bennendijkii (?Ali?). Ma 250 cm i jest zupełnie niekłopotliwy. Okuś ma fryzjera w Żywcu. Sprawdzony, a przy tym czekając na niego mogę podgonić pracę. Na razie będziemy się go trzymać
Tadku! Biały Okuś brudzi sie mniej niż mogło by się to wydawać. Jednak przy takiej pogodzie mycie "podwozia" jest niezbędne. I masz rację - to miniaturowy irys. Nie wiem, skąd mi się wziął ten żonkil. Ale dziś znalazłam i żonkila!
Kubasiu! Na szczęście Okuś jest w świetnej formie. Trochę diety, leki i będzie OK
Marysiu (Maska)! Okuś nabrał pewności siebie i nawet ma inną sylwetkę. Ale mimo wszystko pilnuje mnie nadal, jakby sie bał, że go zostawię.
Ewa (drewutnia)!
Moniu (Niunia1981)! Okuś wymiziany. Teraz strasznie domaga sie pieszczot, bo po samodzielnej wizycie u fyzjera cieszy się, że go odebrałam

Chyba się bał, że po niego nie przyjdę... Sama rozumiesz, że kwitnik był pilnie potrzebny.
Justynko (klarysa)! U mnie dziś nieco popruszyło i było na lekkim minusie. No i zero słonka

Cieszę się, że Ci się podoba i Okuś i kwietnik i zwariowany drób!
Teresko!
Elu (ellcia)! Uczę Okusia, by nie biegał po grządkach i nie sikał na iglaki. Nie jest źle... U mnie też niewiele kwitnie. Ale jeszcze tylko chwila... I będziemy się cieszyć kolorkami, ciepłem i świeżym powietrzem
Ilonko (ilona2715)! 
Okusia wymiziałam. I faktycznie nie widziałam już nigdy więcej takiego dendrobium w sprzedaży. Jakieś szczególnie popularne nie jest.
Krysiu (christinkrysia)! Kwitnik wypatrzyłam w internecie. Są w różnych kolorach, ale srebrny trzeba zamawiać. Mnie tylko taki pasował do całej reszty. Zamówienie zrealizowano w niecałe 2 tygodnie, więc szybko. Jest solidny i będzie służył długie lata
Danusiu (mm-complex)! Moje krokusiki dziś posypane śniegiem. Ale jakoś i to przeżyjemy. Kwitnik nieco rozładowął tłok na parapetach. Był zwyczajnie potrzebny. Udało mi się na szczęście znaleźć miejsce, gdzie są inne niż tylko w kolorze stare złoto. Nie żeby mi się nie podobało, ale dodatki mam srebrne, a nie lubię mieszania tych kolorów. Okuś wygląda słodziutko i po ścięciu zrobiła się z niego taka kruszynka.
Iwonko (iwona0042)!
Pati (survivor26)! Aż tyle to u mnie nie kwitnie. Poza żółtymi krokusami zauważyłąm żółtego iryska i żonkila w fazie pąków (potem pokażę). Dobrze, że choć tej żółci jest trochę, bo słonko znowu o nas zapomniało. Pieska wzięłąm, bo za rok z okładem córcia pójdzie na studia, mąż za granicą, więc zostanę sama. Trudno w to uwierzyć, ale choć jestem 3 lata od Ciebie starsza, mam dorosłą córkę. Jak to się stało

? Sama nie wiem. To jakbym zamknęła i to tylko na chwilę oczy...
Annes77! Choć to co pokazała to jednak irys, żonkil też się znalazł i to mimo lekkiego śniegu

Lubię takie wesołe, kolorowe ozdoby. Trzeba sobie jakoś rozświetlic tę ponura pogodę!
Dorotko (Keetee)! Czyżbyś zawodowo upiększała pupile? Okuś ma mieciusienkie włosy, a przy tym strasznym pieszczochem. Słowem, pies marzenie
Aguś (aage)! kwietników nie ma, ale trzymam rękę na pulsie. Jakby co, dam Ci znać. Fajnie, że mnie znalazłaś
Sławku! Masz absolutą rację, ale przyroda, ratując mą florystyczną raputację, obdarzył mnie i żonkilkiem
Maryniu (marpa)! Dziękuję
Marzenko (Sosenki4)! Fajnie jak tak dom wypełnia zapach hiacyntów

Po moich zostało tylko wspomnienie. U mnie również delikatnie zima postraszyła. Byle do poniedziałku, bo ma sie zrobić znowu ładnie.
Kasiu (oxalis)! Mówisz ruch jak w Rzymie?

To lubię. Dendrobium

A za hibkiem nie płacz-jeszcze chwilę pokwitnie...
Stasiu (stasia_ogrod)! I moją wiosnę popruszył śnieg. Ale to już ostatnie straszenie przez białą panią. Na szczęście... To zimno by mi nie przeszkadzało, gdyby słonko zaszczyciło nas swoją obecnością. Zapowiadają piekne lato. Ciekawe, czy to się sprawdzi. Zwierzęta lubię, a one chyba mnie. Niekiedy uda się także zrobić jakieś fajne zdjęcie. Dziś "polowałam" na kosy. Stałe stada pasą się w moim ogródku
