Witajcie Wszyscy-cieszę się, że zaglądacie

Szczególnie miło mi przywitać "nowoprzybyłych".
Wspominacie o Nolince-długo była na mojej magicznej liście, ale ceny też "magiczne". Udało mi się kupić Nolinkę /aa właściwie 3 w 1/ za 16 zł w ubiegłym roku w jakimś hiper. Myślałam, że mi padnie a ona sobie rośnie ::
Aguś ostatnio spryskuję ją dość systematycznie-wcześniej robiłam to sporadycznie, ale nie usychała... A Aichrysonik? Uwierz, że kompletnie nic z nim nie robię-no czasem się uśmiecham na jego widok, bo bardzo go lubię-ma w sobie coś naprawdę niezwykłego

Poza tym podlewam raczej rzadko, stoi na oknie, ale nie słonecznym, w towarzystwie wielu innych roślin... i to tyle na jego temat
Dorotko ta Lancifolia przyjechała niedawno i też bardzo ją lubię, zwłaszcza, że roślinka liście "stawia dęba" na noc a w ciągu dnia rozkłada-fajne zjawisko

Nie moge się doczekać-wkrótce dojedzie do mnie "stadko" upatrzonych Calathei ale to jeszcze trochę-gdy mrozy puszczą, a już była u mnie taka wiosna...
Elciu u Ciebie też w niejednej roślince można się
labko-zapraszam tak często, jak tylko Ci się zachce
e_w_u mam nadzieję, że dasz rady z tą Alocazją-to bardzo ciekawe roślinki

Chciałam pokazać co nieco, ale złośliwość rzeczy martwych dała znać o sobie i rozładowała mi baterię w aparacie. Ech -idę podłączyć, może zaskoczy zanim się dziecię zbudzi, a tymczasem ciiiii
Miłego dzionka i choć trochę słonka Wszystkim życzę
