Ewa, pogoda u nas taka sama... co jakiś czas dosypuje śniegu, wieje niemożliwie - jest naprawdę okropnie...
Greebo zdobył mój duży szacunek... nie boi się Sary, a jednocześnie wyznacza granice dając przy tym swobodę maluchowi... to dyplomata pełną gębą!
Agnieszko, wyjście było bardzo udane... niestety porcje duże, więc umieramy z przejedzenia, ale warto było spróbować steaka z genialnej jakości mięsa. Wino przepyszne
Tak, Aguś, u nas cały ogród pod grubą warstwą śniegu... odechciewa się wszystkiego, mówię Ci. Ale jeszcze chwila i...
Marysiu, tak jak mówisz - steaki są drogie, ale cóż, idzie za tym świetna jakość wołowiny. Tu porcja kosztowała 90zł, więc bolało, ale jak smakowało!

Chwytam ostatki weekendu smucąc się jednocześnie, że miłe chwile błogiego relaksu tak szybko przemijają... Pozdrawiam Cię!
Niezbyt lubiane żółcie i niebieskości, a jednak trochę ich jest...
