Witajcie
nowy domownik już jest

ale momento najpierw odpiszę Wam bo tak licznie mnie odwiedziłyście z czego się bardzo cieszę
Ewa oczko tego roku nie zostało zabezpieczone niczym tzn 2 lata z rzędu M nakładał kawałek styropianu z rurką w środku po czym ta rurka miała dawac powietrze jak już tafla była zamarznięta ale niestety ten patent nie przeszedł za każdym razem były straty w rybach i żabach..a pamiętam że pierwszy rok jak kupiliśmy działkę to nic nie daliśmy i ryby przeżyły więc uparłam się żeby nic tym razem nie dawac i jak na razie żadna rybka nie wypłynęła na wierzch więc chyba wszystkie są
Marysiu

masz dobry wzrok a gościa nie pytałam czy mu zimno ale on przyzwyczajony bo już pełni funkcję stróża parę lat
Ela inspekcja była tylko szkoda że tak krótko ale i tak się ciesze że wszystko tam jest oki..
Ewa siedzi i ryby łowi taką ma rolę

no co Ty na piwo za zimno brrr
Małgosiu imienia sobie nie przypominam może mu coś wspólnie wymyślimy
Pati spoko na wszystko się znajdzie czas

pan bez gatek zrelaksowany bo w sumie łowienie ryb podobno uspokoja
Dana no zgadnij jaką

to ci podpowiem tą co suszą Ci głowę dzieci
Iwona glinkę będzie nakładał mój M więc film dokładny Ci zrobię

dziękuję jak na razie nie zauważyłam by coś mi przemarzło ale to się zobaczy jak już w pełni wiosna będzie
Aga dziękuję że jesteś
