Basiu, Pati oby prognozy pogody sprawdziły się...bo ja chcę wychodzić z domu

swobodnie po sklepach,a tak jestem uziemiona rodzina drze się że ślisko a że posłuszna jestem to nie wychodzę...
Zosieńko pociesz sie że i ja nie nadążam za całością...chyba trzeba będzie sporządzić plan wizyt...
Rewi a u Ciebie tak nie nasypało
Aguś przecież my jesteśmy na jednej lini działania wpływów atmosferycznych...he, he ale mądrze napisałam...
Mirko Ty o pszczołach już mówisz a my o nausznikach he ,he niby jeden kraj a jak różny jest...my jak zwykle wschód...

...a ja chcę żeby moje liliowce zakwitły już...
