Ogródek-kalejdoskop-lojki

[julianna]

Dokładnie Jolu, nie każdy ma pomocnika. Ja też wszystko robię sama na działce. Mój eM tylko chodzi i marudzi a po co a po co tamto robisz i ogranicza się od czasu do czasu na wyrzucenie śmieci na kompostownik. Nie jesteś osamotniona.tylko nie wszyscy głośno o tym mówią. Pozdrawiam i życzę Ci dużo zdrówka. Przesyłam Ci dużo pozytywnej energii.

[lojka 63]

Julianno cieszę się że jesteś rzeczywiście lepiej się czuję jak nie jestem z tym sama podświadomie wiem że większość facetów swoim kobietom marudzi ale wiesz swój zawsze gorszy Tak że trzymajmy się i nie dajmy się.

Ewunia trafiłaś w dziesiątkę już chińskie prawie w całości dlatego już tylko 3 będą bolały

[ewa_rozalka]

Serdeczne pozdrówka Jolciu łap życie na gorąco i nie przejmuj się za bardzo.

[becia123]

Witam wpałam z wizytą w piękny dzionek czasem trzeba i odpocząć a zdrowie najważniejsze więc trzeba o nie zadbać Zdrówka życzę a widzę ,że i parapety rosną obficie. Wiosna wokół

[lojka 63]

Ewunia miło cię witać masz rację w domu jeszcze o tym pamiętam ale jak tylko przekroczę mury zakładu to jakbym była zaprogramowana na zapiernicz nie wiem co z tym jest chyba nam zrobili pranie mózgu. Ale na razie odpoczywam i nabieram sił w ogrodzie jeszcze rewelacji nie ma ziemia dopiero zaczyna rozmarzać nie wiele widać żeby się przebijało poczekamy będzie ciepło.I ciepło pozdrawiam.

Beatko a wiesz że gdzieś tam koło ciebie w dzieciństwie mieszkałam bo tato jeździł do Golubia Dobrzynia do pracy a Rypin to mój powiat Sadłowo miejsce urodzenia tak że rdzenna krajanka jestem. Serce mi rośnie jak takie osoby jak Ty do mnie zaglądają.Idę witrualnie pogrzebać z Tobą w twym ogródku.

[marzenaruda]

Witaj Jolu wpadłam do Ciebie z wątku Tadzia, by Ci podziękować za odpowiedź w sprawie
wysiewu pomidorków.
Pospacerowałam szybciutko po Twoim ogrodzie i lecę do swojego w realu, ale wrócę jeszcze.
Masz piękne pelargonie, ja swoje zmarnowałam tej zimy.

[lojka 63]

To normalne że nie wszystko uda nam się przechować albo dopilnować jeszcze jak trzeba jeździć do pracy to nie jest łatwe ale co się uda to dobrze.Ja też sobie zmarnowałam bo nie zdążyłam pochować i skasowałam mieczyki ,nasiona dziwaczka i inne ta że porażka.Pelargonie z naszczepek mam tylko 3 szt. i to bardzo delikatne może jak poczują słoneczko to stężeją posiałam za to z kupnych nasion i zobaczymy czy zdołają na tyle wyrosnąć żeby zakwitły.Ciągle jeszcze mam nadzieję że wyjdą samosiejki mrozów wielkich nie było może się uda,zobaczymy,powolutku wzeszły pomidorki ale papryka to już nie zdąży.Pewnie za jakieś 3 dni trzeba by te silniejsze siewki przepikować i już będzie robota.

[zielonajagoda]

Ja wywaliłam wszystkie dalie, spleśniały, pewnie zrobiłam jakiś błąd. Jutro z miasta z piwnicy przywiozę kanny, już się boję że też wszystkie będą do wyrzutki, ale się nie zrażam, dalie w ogrodzie muszą być, kupię kolejne karpy i tak aż do skutku. Jola nasion dziwaczków mam sporo, jak chcesz to Ci wyślę.

[marzenaruda]

Ja też posiałam pelargonię łososiową, było 10 nasionek, siedem mi się uchowało.
Teraz to już spore sadzonki.
Dalie będę siała i mam też karpy, ale nie wiem jak się sadzi czy po jednym takim kawałeczku czy wszystkie w jednym miejscu, bo w opakowaniu jest kilka sztuk

[lojka 63]

Iwonko dziękuję mam nadzieję że moje przetrwają wyszło jakieś 20 szt wystarczy jak na moje hektary tylko zobaczymy jakie będziemy miały kolorki potem ewentualnie się wymienimy bardzo dziękuję, ja mogę jeszcze komuś wysłać malwę bylinkę bordową bo moja mi nie wyszła a mam kupną i całkiem ładnie wzeszły sprawdzone nasionka jak co.

Marzenko jeśli chodzi o dalię to ja daję zawsze co najmniej 2 korzonki chyba że są duże to wystarczy jeden bo zawsze biorę poprawkę na to że może zgnić albo coś podgryzie tak że bardziej pewne że coś będzie.W tym roku jak mi dopisze szczęście to sobie kupię petunię bardzo ładnie kwitła w pewnym miejscu i tak sobie pomyślałam że można by posadzić tylko siać mi się już nie chce.Jeśli chodzi o pleśń to nie twój błąd tylko wina ziemi ja mam ten sam problem już z siewkami i często patyczkiem ruszam troszkę ziemie żeby się wietrzyła.Na razie są [puk,puk odpukać]

[marzenaruda]

Witaj Joluniu.
Dzisiaj znowu pospacerowałam troszkę po twoich włościach i co raz bardziej mi się u Ciebie podoba.
Teraz muszę zmykać, ale na pewno jeszcze Cię odwiedzę.
63- też mogę sobie dopisać do nicku- ale ja jestem jeszcze młoda naprawdę

[AGNESS]

Jolu widzę, ze Twoje parapety aż pękają w szwach od zasiewów Ja siałam tylko niecierpki, nie mam miejsca na parapetach na rozsadzę kwiatuszków, bo warzywka - pomidorki i papryczka- muszą się zmieścić.... musze posiać też sałatkę, bo kupiłam fajne odmiany a moja rodzinka bardzo słatowo-surówkowa
U mnie dziś znów pełnia zimy, śnieg sypie jak w grudniu, po wiośnie nie ma śladu

[lojka 63]

Marzenko wcale nie wątpię że jesteś młoda piękna i kochana miło mi że ci się u mnie podoba i będę robić w tym roku wszystko żeby było ciekawie i kolorowo a na ile mi się uda zobaczymy.Nie było mnie chwile bo sobota troszkę gotowania,sprzątania ,szycia i na końcu pikowania i to mnie dobił.Właśnie odpoczywam.Jednak jak człowiek ma cały dzień do dyspozycji to można coś zrobić.

Agniesiu właśnie pikowałam swoje nie wszystkie jeszcze siewki ale będzie trudno to pomieścić na parapetach oby przyszło prawdziwe ciepło .Średnio mi tak wyszło po 20 szt. pomidorków wysokich,karłowych,dziwaczków,malw troszkę mniej,cynii to ponad 25szt.godezji jakieś około 20,posiałam dopiero cytryńca chińskiego bo się do tej pory chłodził w lodówce.Nie mogę się doczekać na paprykę chyba nie zdąży mi urosnąć.W poniedziałek pikuję pelargonie,aksamitkę wysoką ,niską i drobną i jak dam rady to bratki mało ich ale dobre i troszkę.Sałatę to posieje wprost do szklarenki będzie lepiej si rozrastać a i kupiłam dzisiaj rzodkiewkę ma kolor różowy i podobno bardzo delikatna zobaczymy.Lecę do ciebie masz piękne wianuszki.

[e-babcia]

Dla młodej i pięknej kolezanki z fo miłej niedzielki

[lojka 63]

Dziękuję Jadziu aż mi się ciepło i słodko zrobiło dla ciebie też bardzo miłego dnia i żeby słoneczko wyszło.